Clearex pokonał Pogoń, ale trochę nerwów było

Chorzowianin 2019-02-11 | Komentarzy: 0
Futsalowcy Cleareksu prowadzili z ostatnim zespołem tabeli 4:1, ale w ich poczynania wkradła się dekoncentracja. Sprezentowali Pogoni 04 Szczecin gola, a następnie rywale mieli aż trzy przedłużone rzuty karne. Żadnego nie wykorzystali, a w końcówce chorzowianie trafili dwukrotnie - do pustej bramki.
Clearex pokonał Pogoń, ale trochę nerwów było

Sebastian Leszczak zdobył dwie bramki w spotkaniu z Pogonią. W tym sezonie ma już na koncie 15 goli | Fot. Marcin Bulanda

Zespół Mirosława Miozgi był wyraźnym faworytem niedzielnego spotkania w hali MORiS. Po pierwsze, ostatnia ekipa tabeli - Pogoń 04 Szczecin - bardzo słabo spisuje się na wyjazdach (we wcześniejszych siedmiu meczach w obcych halach zdobyła tylko punkt). Po drugie, Clearex ostatnio nie zwykł tracić punktów na swoim terenie.

Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Szymon Łuszczek. Po rozegraniu rzutu wolnego kapitan Cleareksu z bardzo ostrego kąta zmieścił piłkę w krótkim rogu bramki strzeżonej przez Daniela Szklarza. Trener gości Oleg Zozulia miał ogromne pretensje do swojego golkipera za tę sytuację.

Na 2:0 podwyższył Sebastian Leszczak. Zabrał piłkę rywalom, a następnie sprytnym strzałem zaskoczył Szklarza. Pogoń jednak szybko odpowiedziała, za sprawą Konrada Prawuckiego. W 18. minucie - w odstępie 16 sekund - Clearex miał dwa przedłużone rzuty karne. Maciej Mizgajski przegrał jednak pojedynek z bramkarzem gości, a Leszczak uderzył niecelnie.

Chorzowianie byli za to skuteczni w pierwszych minutach po przerwie. Najpierw Wadim Iwanow, a następnie Leszczak - ładnym strzałem pod poprzeczkę - zapewnili Cleareksowi przewagę, która wydawała się komfortowa (4:1).

Wystarczył jednak prosty błąd przy wyprowadzaniu piłki, by zrobiło się nerwowo. Adam Wędzony zagrał tak, że Prawuckiemu pozostało strzelić do pustej bramki. Do tego Clearex zbyt często przekraczał przepisy. Efekt - aż trzy przedłużone rzuty karne dla Pogoni! Na całe szczęście Rafał Krzyśka obronił strzały Daniela Maćkiewicza i Karola Czyszka, zaś Prawucki nie trafił w bramkę.

Goście w końcówce atakowali w przewadze. Nie zdołali jednak stworzyć zagrożenia. I zostali skarceni - dwukrotnie. Najpierw Łuszczek, a potem Mariusz Seget pakowali piłkę do pustej bramki.

Clearex wygrał 6:2, ale w tabeli nadal zajmuje 5. miejsce (ze stratą jednego punktu do ekip ze Zduńskiej Woli i Jelcza-Laskowic). W niedzielę, 17 lutego (godz. 16), podopieczni Mirosława Miozgi zmierzą się w Białymstoku ze Słonecznym Stokiem (7. miejsce).

16. kolejka Futsal Ekstraklasy
Clearex Chorzów - Pogoń 04 Szczecin 6:2 (2:1)
Bramki:
Łuszczek dwie (7, 38), Leszczak dwie (9, 28), Iwanow (21), Seget (39) - Prawucki dwie (9, 32).
Clearex: Krzyśka - Łuszczek, Iwanow, Zastawnik, Golly oraz Mizgajski, Leszczak, Wędzony, Seget.
 

(f)

Reklama:

Dyskusja:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.