Co za start!

Chorzowianin 2010-02-28 | Komentarzy: 0
Ruch pokonał Arkę Gdynia 3:0 w pierwszym meczu rundy wiosennej. Mecz był rozgrywany w nietypowych warunkach. Pierwszy raz w historii ekstraklasy, na sztucznej murawie.
Co za start!
Przed meczem z jednej strony było poczucie dobrze wykonanej zimą pracy (Ruch przeszedł przez sparingi bez porażki), z drugiej nutka niepewności, która zawsze towarzyszy startowi ligowych zmagań. W dodatku odbywał on się w niecodziennych warunkach - bez udziału kibiców, na boisku ze sztuczną nawierzchnią, które służy... rugbystom.

„Niebiescy” zapowiadali przed meczem, że chcą zagrać w Gdyni i jak najszybciej o tym meczu zapomnieć, przestawiając się ze sztucznej nawierzchni na naturalną. Jak tu jednak zapomnieć o... efektownym zwycięstwie! Bramkarza Arki pokonywali: Artur Sobiech, Marcin Zając i Arkadiusz Piech. Zwłaszcza trafienie tego ostatniego, debiutanta w barwach Ruchu, ucieszyło trenera Waldemara Fornalika. - Jest dla mnie satysfakcją - zauważył szkoleniowiec.

Satysfakcję musiał odczuwać także Andrzej Niedzielan, który w dniu meczu obchodził 31. urodziny. Radość chorzowian mącił jedynie uraz Sobiecha, który jest pokłosiem gry na sztucznym „dywanie”. Trener Fornalik początkowo obawiał się, że doszło do naciągnięcia więzadeł w kolanie, ale okazało się, że kontuzja nie jest groźna.

-> Wygraj bilety na mecze Ruchu i na spektakle Teatru Rozrywki

Sobiech powinien więc wystąpić w spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Odbędzie się ono w sobotę (6.03.) o godz. 19.15 na stadionie przy Cichej. Goście to aktualnie 14. zespół Ekstraklasy. W ostatniej kolejce zremisowali u siebie 1:1 z Piastem Gliwice i... - Odczuwamy spory niedosyt, straciliśmy dwa punkty - powtarzał Marek Bajor, trener lubinian.

W pierwszej rundzie Ruch wygrał w Lubinie 1:0, po bramce Grzyba z karnego. Czy zwycięży również w sobotę? - Chcemy utrzymać dobrą dyspozycję także w następnych meczach - podkreślił po meczu w Gdyni Fornalik. Jego zespół ma już tylko 5 punktów straty do prowadzącej w tabeli Wisły Kraków, która przegrała 0:1 w Bełchatowie.

Na koniec o najnowszym nabytku „niebieskich”. Damian Świerblewski miał wzmocnić Ruch od lipca, jednak działacze chorzowskiego klubu w końcu porozumieli się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Pomocnik trafił na Cichą i jest do dyspozycji trenera Fornalika.

(f)

Jak padały bramki? Zobacz skrót meczu

Arka Gdynia – Ruch Chorzów 0:3 (0:1)


0:1 Sobiech (12), 0:2 – Zając (51), Piech (90)
Arka: Bledzewski – Kowalski, Szmatiuk, Siebert, Bednarek – Lubenow (79. Labukas), Budziński, Ława, Bozok – Tshibamba, Trytko (68. Sakalijew).
Ruch: Pilarz – Grzyb, Grodzicki, Sadlok, Nykiel – Zając, Baran, Pulkowski (79. Piech), Janoszka – Sobiech (75. Scherfchen), Niedzielan (90. Stefański).

Foto: Mecz Ruch - Arka rozegrany przy ul. Cichej podczas rundy jesiennej.

Reklama:

Dyskusja:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.