Magazyn ChLF FLASH: przyszli w piątkę i mogli nawet wygrać

Chorzowianin 2019-02-15 | Komentarzy: 0
Drużyna walcząca o trzecie miejsce kontra zespół broniący się przed spadkiem - spotkanie Mateco z Gemini dostarczyło wielu emocji. Okazji bramkowych było mnóstwo.
Magazyn ChLF FLASH: przyszli w piątkę i mogli nawet wygrać

Rafał Szałkowski tuż przed końcem meczu z Mateco mógł zapewnić zwycięstwo Gemini | Fot. Chorzowianin.pl Magazyn ChLF FLASH

W pierwszej rundzie mecz z udziałem tych zespołów zakończył się remisem 4:4. Przed rewanżem wydawało się, że Mateco tym razem nie powinno mieć problemów z pokonaniem Gemini, które stawiło się na mecz bez żadnego zmiennika. To się jednak nie potwierdziło.

Wprawdzie wynik szybko otworzył Robert Wolniewicz, najlepszy strzelec I ligi, ale Gemini kilka minut później odpowiedziało - Rafał Szałkowski nie dał szans Marcinowi Antoniakowi. Na przerwę w lepszych humorach schodzili piłkarze Mateco. Krzysztof Tkacz pokonał Pawła Stępnia i było 2:1.

Gemini odgryzło się po przerwie. Po ładnej akcji Roberta Kuzy z Sebastianem Witerskim piłka po raz drugi wylądowała w bramce czwartego zespołu tabeli. Obie drużyny chciały przechylić szalę na swoją korzyść. Na pięć sekund przed końcem "piłkę meczową" miał Szałkowski, ale w sytuacji sam na sam z Antoniakiem nie trafił w bramkę. 

Po raz drugi w sezonie Mateco i Gemini podzieliły się punktami. Zobacz skrót tego spotkania!

(f)

Reklama:

Dyskusja:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.