Reklama: Partnerzy:


Marsz do… szkoły czy przedszkola?

Chorzowianin 2011-07-08 | Komentarzy: 7
Wakacje, wakacjami a w oświacie się dzieje. Ilu chorzowskich sześciolatków pójdzie w tym roku do szkoły? Najtrudniej o miejsce w przedszkolu dla trzylatka. Zmienia się odpłatność za pobyt dziecka w placówce.
Marsz do… szkoły czy przedszkola?

W ubiegłym roku szkolnym, w Szkole Podstawowej nr 37 z sukcesem otwarto klasę złożoną z samych sześciolatków. I Fot. Paweł Mikołajczyk

Rodzice sześciolatków mają nie lada orzech do zgryzienia – posłać dziecko do szkoły czy przedszkola? W przyszłym roku szkolnym problemu nie będzie, bowiem zgodnie z zapowiedzią Ministerstwa Edukacji Narodowej, obowiązkiem szkolnym objęte zostaną wszystkie sześcioletnie dzieci. – Na dzień 29 czerwca, jako uczniów klasy pierwszej zadeklarowanych mamy 123 sześciolatków, co stanowi 18 proc. wszystkich zameldowanych w Chorzowie dzieci z rocznika 2005. To niewiele. Spodziewaliśmy się większej liczby – przyznaje Sylwia Lukoszek, Naczelnik Wydziału Edukacji chorzowskiego UM.

W kwietniu list otwarty do rodziców sześcioletnich dzieci wystosował Wiesław Ciężkowski, zastępca prezydenta miasta ds. społecznych, w którym zachęcał do wcześniejszego posyłania dzieci do szkół. Justyna Prelewicz postanowiła zapisać swoją córkę do pierwszej klasy. – Uważam, że jest dobrze przygotowana i sprosta szkolnym obowiązkom. Podejmując decyzję, braliśmy także pod uwagę fakt, iż w przyszłym roku do szkoły równocześnie pójdą dwa roczniki – dzieci sześcio- i siedmioletnie, co oznacza liczniejsze klasy, a w dalszej perspektywie większą konkurencję i trudności w wyborze dobrego gimnazjum czy szkoły średniej, a potem kłopoty na rynku pracy – prognozuje kobieta.

Dyrektorzy odwiedzonych przez nas Przedszkoli nr 8 i nr 27 przyznają, że nie wpłynęły do nich w tym roku, żadne podania o przyjęcie sześciolatka. – Otworzymy jeden oddział „zerówki”. Będą to dzieci, które kontynuują pobyt u nas – mówi Joanna Bryzik, dyrektor Przedszkola nr 27.

Rodzice na podjęcie decyzji o posłaniu pociechy do szkoły maja czas do końca sierpnia. Do szkół mogą trafić sześcioletnie dzieci, które w minionym roku objęte były opieką przedszkolną bądź, w przypadku, kiedy z opieki placówki nie korzystały, zostały pozytywnie zaopiniowane przez Poradnię Psychologiczno- Pedagogiczną.

Tegorocznemu naborowi do przedszkoli towarzyszyło wiele emocji. – Pierwszego dnia rekrutacji przed naszymi drzwiami ustawiła się kolejka rodziców. Zgodnie z przewidywaniami, najliczniejszą grupę zgłaszanych dzieci stanowiły trzylatki. Niestety część rodziców odesłana zostanie z kwitkiem, bo w pierwszej kolejności mamy obowiązek przyjęcia do przedszkola dzieci sześcio - oraz pięcioletnich. Spotykamy się z dyrektorami placówek, konsultujemy się i weryfikujemy listy, bowiem często okazuje się, że malec zapisany jest do kilku przedszkoli równocześnie. Ostateczna lista przyjętych dzieci znana będzie z początkiem września – przyznaje Danuta Neukrich, dyrektor Przedszkola nr 8.

Sylwia Lukoszek, Naczelnik Wydziału Edukacji, potwierdza, iż najdłuższą listę oczekujących na przyjęcie do przedszkola stanowią najmłodsze dzieci. – Na liście oczekujących na przyjęcie trzy i czterolatków figuruje 865 nazwisk, z czego młodsza grupa stanowi 585 osób. Zdaniem Sylwii Lukoszek tu pomocne mogą okazać się prywatne placówki. - Takich miejsc w naszym mieście nie brakuje, jednak barierę mogą stanowić koszta – podkreśla.

Na ostatniej, 9. Sesji Rady Miasta podjęto uchwałę o zmianie odpłatności za świadczenia przedszkoli publicznych prowadzonych przez miasto. Nowelizacja związana była z koniecznością dostosowania prawa miejscowego do ustawy oświatowej, gwarantującej bezpłatny pięciogodzinny pobyt dziecka w przedszkolu. Nowa uchwała, zapewnia nieodpłatny pobyt dziecka w placówce w godzinach od 8.00 do 13.00 Za każdą godzinę wykraczającą poza podstawę, rodzic płacić będzie odpowiednio: za pierwszą 2,90 zł, drugą 2,80 zł, trzecią 2,70 zł, każdą kolejną 1,00 zł.

– Ze wstępnych przeprowadzonych przez nas wyliczeń wynika, iż w skali miesiąca rodzic pozostawiający dziecko przez 8 godzin dziennie, zapłaci o 10 zł więcej niż obecnie, w przypadku dziewięciogodzinnego i dłuższego pobytu dziecka w przedszkolu będzie to kwota w granicach 55 zł – szacuje Sylwia Lukoszek. Nowy taryfikator obowiązywać będzie od 1 września 2011 r.. Dotychczas opiekunowie, zgodnie z uchwałą Rady Miasta z 2008 roku, ponosili następujące koszta: za pięciogodzinny pobyt malca 8% wynagrodzenia minimalnego za pracę, w przypadku godzin wykraczających poza podstawę programową 12% minimalnego uposażenia. 
 
mn

Reklama:

Dyskusja:

~Joachim Otte

IP: 157.25.*.*

2011-07-18 12:46:28

Uściślenie: Tak poprzednio, jak i teraz (wg nowej uchwały) 5 godzin pobytu dziecka w przedszkolu, zgodnie z ustawą, były i są bezpłatne.

~!!!

IP: 157.25.*.*

2011-07-18 15:59:57

Bezpłatne ????? Ja musiałam płacić jakąś OPŁATĘ STAŁĄ za dziecko za 5 !!!godzin pobytu ponad 100 zł.Jak tak można kłamać?

~śmiech

IP: 91.94.*.*

2011-07-18 20:49:27

i pewnie jeszcze dziecko nic w przedszkolu nie jadło?! To ty kłmiesz "!!!". No chyba że nie jadło! hehe

~!!!

IP: 46.148.*.*

2011-07-19 14:09:03

Za jedzenie płaciłam osobno! oprócz opłaty stałej!!!I proszę mi nie zarzucać klamstwa.

~znający problem z bliska

IP: 80.55.*.*

2011-07-20 09:56:59

wiem że w innych gminach tocza się juz sparwy sadowe o zwrot nienaleznie pobranych opłat za pobyt stały. Do sprawdzenia!!! Proponuje rodzicą z Chorzowe o wystąpienie do UM równiez o takie zwroty, a w razie odmowy sąd. Sprawa czysta i postanowienie moze byc tylko jedno. ODDAC!!!! oczywiscie "!!!" ma racię- OPŁATA POMIMO, IŻ NIE POWINNA ZAWXZZE BYŁA W CHORZOWIE POBIERANA (ODRĘBINIE PŁACONY BYŁ TZW. WSAD DO KOTŁA)

~znający problem z bliska

IP: 80.55.*.*

2011-07-20 10:42:45

PRZEPRASZAM PAŃSTWA ZA LICZNE LITERÓWKI W POPRZEDNIM POŚCIE. NIESPRZYJAJĄCE WARUNKI DO PISANIA. POZDRAWIAM.

~Maxi

IP: 83.242.*.*

2012-09-03 22:33:49

Właśnie skończył się rok od pobierania opłat za przedszkole według nowych zasad i dalej jest bezprawie. Rodzice muszą płacić za godziny ponadprogramowe nawet wtedy gdy z nich nie korzystają ponieważ dziecko jest chore i w ten oto sposób zostają podwójnie ukarani za to że posiadają dzieci 1. Płacą za godziny opieki nad dzieckiem z których nie korzystają, 2. Pracodawca wypłaca im 80% wynagrodzenia za okres sprawowania opieki nad chorym dzieckiem. To właśnie jest POLITYKA PRORODZINNA.

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.