Niebiescy rozczarowali. Trener mówi o przegranej bitwie
Na zdjęciu: Marek Wleciałowski | Fot. Marcin Bulanda
Po siedmiu wygranych sparingach wydawało się, że "Niebiescy" pokażą dobry futbol także w lidze. Niestety w pierwszym meczu o punkty w 2019 r. zawiedli.
W podstawowym składzie Ruchu znalazło się aż czterech piłkarzy sprowadzonych zimą - obrońcy Łukasz Wiech i Konrad Budek, a także pomocnicy Lucjan Zieliński i Michał Mokrzycki. W II połowie na boisku pojawił się piąty nowy zawodnik, pozyskany w przeddzień meczu Mariusz Idzik (rezerwy Miedzi Legnica).
Chorzowianie zrobili zbyt mało, by stworzyć zagrożenie pod bramką GKS-u. A w 30. minucie zagapili się w obronie, co skwapliwie wykorzystał Marcin Ryszka, strzelec jedynego gola w tym spotkaniu.
W drugiej części Ruch nadal miał problemy w ofensywie. Jedyny celny strzał oddał Piotr Giel, ale jego "główka" nie mogła sprawić trudności bramkarzowi z Bełchatowa.
- Przegraliśmy bitwę, ale wojna się rozpoczęła. Otwieramy to w taki a nie inny sposób, patrzymy na kolejne spotkanie - powiedział Marek Wleciałowski, trener Ruchu.
Po przegranej w Bełchatowie nasz zespół osunął się w tabeli o jedno miejsce (na 13. pozycję). Jego przewaga nad pierwszą drużyną ze strefy spadkowej to zaledwie jeden punkt.
W następnej kolejce "Niebiescy" podejmą Olimpię Grudziądz. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę, 10 marca, o godz. 13.05 (z uwagi na transmisję w TVP3).
22. kolejka II ligi
GKS Bełchatów - Ruch Chorzów 1:0 (1:0)
Bramka: Ryszka (30).
Żółte kartki: Grzelak - Bartolewski, Wiech, Idzik, Budek.
Sędziował Damian Sylwestrzak (Wrocław). Widzów 2020.
GKS: Lenarcik - Sierczyński, Grolik, Magiera, Grzelak - Biel (90. Tylec), Czajkowski, Ryszka, Mularczyk, Thiakane - Bartosiak (85. Zdybowicz).
Ruch: Lech - Budek, Duriska (68. Wdowik), Wiech, Kulejewski - Zieliński, Obst, Walski, Mokrzycki (55. Kędziora), Bartolewski - Giel (73. Idzik).
Reklama:
Dyskusja: