Pięć na pięć. Niebiescy lepsi od Czarnych Koszul

Po czterech sparingowych zwycięstwach na sztucznej nawierzchni "Niebiescy" mieli wreszcie okazję zagrać na trawiastym boisku. Ich rywalem była Polonia Warszawa - niegdyś czołowa ekipa Ekstraklasy, dziś wicelider gr. 1 trzeciej ligi.

W pierwszej połowie brakowało dobrych akcji i sytuacji bramkowych. Wspomnieć wypada w zasadzie o jednej. Krótko przed gwizdkiem na przerwę "Czarne Koszule" były bliskie objęcia prowadzenia. W polu karnym Ruchu powstało spore zamieszanie, ale na szczęście dla naszego zespołu poloniści nie potrafili umieścić piłki w siatce.

Trener Marek Wleciałowski dokonał trzech zmian jeszcze w pierwszej połowie. Na boisku pojawił się m.in. testowany Mateusz Idzik, napastnik Miedzi Legnica. Kolejne roszady nastąpiły w przerwie - m.in. Kamila Lecha między słupkami zastąpił Dawid Smug. Ten ostatni dwa razy dobrze interweniował po strzałach Krystiana Pieczary.

Decydującą o losach spotkania akcję "Niebiescy" przeprowadzili w 81. minucie. Piotr Giel precyzyjnie uderzył zza pola karnego, pokonując golkipera Polonii.

- Był to wyrównany mecz w każdym jednym momencie. Zespół Polonii był dobrze zorganizowany i widać było, że dobrze czuł się na tej nawierzchni. Rywale byli groźni w każdym aspekcie gry, a dla nas był to w tym roku dopiero pierwszy kontakt z naturalną murawą. Minęło trochę czasu, zanim się zaadoptowaliśmy do tej sytuacji. Był to pożyteczny mecz i bardzo ważny etap w naszym wchodzeniu w naturalne warunki - powiedział Marek Wleciałowski, cytowany przez portal niebiescy.pl.

Czy "Niebiescy" wygrają także szósty sparing z rzędu? Przekonamy się o tym w sobotę (16.02.). Ich rywalem - na zakończenie zgrupowania w Uniejowie - będzie Pelikan Łowicz.

Ruch Chorzów - Polonia Warszawa 1:0 (0:0)
Bramka: Giel (81).
Ruch: Lech (46. Smug) - Lechowicz (62. Budek), Duriska (62. Kulejewski), Kulejewski (32. Wiech), Miahkow (57. Walski) - Machała (32. Duchowski, 57. Obst) - Mandrysz (46. Bartolewski), Podgórski (57. Mokrzycki), Kędziora (62. Rudek), Wdowik (32. Idzik, 62. Giel) - Balicki (55. Zieliński).