Reklama: Partnerzy:


WPKiW na plus, estakada na minus

Chorzowianin 2011-04-20 | Komentarzy: 1
Najważniejsze miejsce w mieście, najbrzydsze. Lubiane i nielubiane. O tym dyskutowali uczestnicy programu „Moje miasto – moje miejsce?” , zorganizowanego przez Muzeum w Chorzowie.
WPKiW na plus, estakada na minus

Gościem kwietniowego spotkania był Marian Knobloch, chorzowski artysta malarz. | foto: Magdalena Nowak

Prawie siedemdziesięciu uczniów chorzowskich podstawówek, biorących udział w edukacyjnym programie „Moje miasto – moje miejsce?”, wytypowało na mapie miasta swoje punkty. Za najważniejsze miejsce dla mieszkańców uznano Urząd Miasta, za najładniejsze i takie, w którym czujemy się dobrze, Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku. Tereny po byłej Hucie Kościuszko, dworzec kolejowy oraz estakada zdaniem młodzieży psują obraz miasta.

Marian Knobloch, artysta malarz, chorzowianin z urodzenia i wyboru, podczas spotkania opowiadał o miejscach istotnych dla niego, o przemianach jakie zaszły w mieście, podpowiadał uczestnikom jak przyglądać się temu co nas otacza. - Dla mnie najważniejszym miejscem jest Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku ze względu na zieleń, która jest swoistym oderwaniem od tego co mamy w mieście. Kiedyś ulica Moniuszki była uznawana za jedną z najbrudniejszych w Europie. Czy zauważam zmiany? Oczywiście. Przede wszystkim niszczeją i chyba słabo wykorzystywane są tereny poprzemysłowe w Chorzowie. Tych pozytywnych przemian też nie brakuje. Miasto jest zdecydowanie bardziej czyste niż przed laty .

- Przyznam szczerze, że zaskoczyły nas wybory młodzieży. Wytypowali miejsca, które dobrze znają, mijają w drodze do czy ze szkoły, a także takie, które spełniają jakaś funkcję, np. Urząd Miasta czy Poczta Główna. Rzadko pojawiały się punkty o dużej wartości historycznej. Ale to uczy nas, organizatorów, patrzenia na miasto oczami młodych – mówi Magdalena Sontag z Muzeum w Chorzowie, koordynatorka projektu. Chwali także zaangażowanie uczestników. – Podeszli do tego poważnie. Mają świadomość, że owoce ich pracy będą oglądać koledzy, nauczyciele, rodzice, a może i mieszkańcy miasta.

Celem projektu edukacyjnego „Moje miasto- moja przestrzeń?” jest zainteresowanie młodych chorzowian historią i współczesnymi problemami, którymi żyje miasto. Projekt wystartował w lutym. Uroczyste podsumowanie, na którym uczestnicy zaprezentują wystawę banerową, odbędzie się w czerwcu,. Ruchoma ekspozycja prezentowana będzie w chorzowskich placówkach edukacyjnych.

Więcej o przedsięwzięciu na stronie Muzem w Chorzowie. 
 
mn

Reklama:

Dyskusja:

~ULA-PL

IP: 46.148.*.*

2011-04-25 20:14:27

WPKiW jest waznym miejscem dla mieszkancow,ale wizerunkiem miasta niestety jest centrum miasta.Nasze miasto pod tym wzgledem zostawia wiele do zyczenia.Tereny pokopalniane,pohutnicze,estakada,dzielnica II miasta to miejsca ktore nie zachwycaja i ktorymi nikt sie nie chce zajac.Szkoda.Nasze miasto zasluguje na to zeby wygladalo inaczej.Katowice sie zmieniaja wiec czas zeby Chorzow tez zaczal sie zmieniac.To zadanie dla wladz.Mam nadzieje ze stana na wysokosci zadania i zacznal wreszcie cos robic.Ja mieszkam od urodzenia w Chorzowie i nie widze wielu zmian w miescie.

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.