Ziemia zasypała robotnika

45-letni mężczyzna wszedł do wykopu o głębokości około 3,5 metra. W tym samym momencie osunęła się ziemia, przysypując pracownika. Błyskawicznie na ratunek pospieszył inny pracownik, ale nie udało się już uratować życia mężczyzny. Zdarzenie miało miejsce podczas prowadzenia wykopalisk metodą odkrywkową.

- Na razie nie jest znana przyczyna osunięcia się ziemi. Nie wykluczamy, że mógł nią być porywisty wiatr – mówi Dariusz Paniczek, rzecznik chorzowskiej policji.
Chorzowscy policjanci ustalają wszystkie okoliczności zdarzenia. Sprawą zajęła się prokuratura i Powiatowa Inspekcja Pracy.