Bezpieczny wypoczynek

Przed feriami chorzowska straż miejska przeprowadziła szereg prelekcji w przedszkolach i szkołach podstawowych. – Przypomnieliśmy dzieciom m.in. o czym należy pamiętać bawiąc się poza domem, żeby unikać miejsc ruchliwych, tuż przy jezdni. Mówiliśmy, aby nie nawiązywali kontaktów z nieznajomymi, nie podawały im swojego adresu zamieszkania – mówi Wioletta Kacała, strażniczka miejska. Straż zwracała również uwagę na miejsca szczególnie zagrożone: zamarznięte stawy, sadzawki, torowiska. - Tutaj można wyróżnić tereny Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, Amelung czy Park Róż. Wzmagamy kontrolę tych miejsc. Apelujemy nie tylko do dzieci, ale i do osób dorosłych, żeby nie urządzały sobie rodzinnych wycieczek po zamarzniętych stawach. Niestety takie przypadki nie należą do rzadkości – zaznacza W. Kacała. Lód bywa zdradliwy i o wypadek nie trudno. Dlatego stosowny apel w sprawie zagrożenia związanego z wchodzeniem na zamarznięte rzeki, stawy i jeziora wystosował także Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski. „Rodzice, dzieci, wszyscy mieszkańcy województwa śląskiego - bezpiecznym zabawom na lodzie powinny służyć wyłącznie lodowiska i sztucznie utworzone ślizgawki” - przypomina.

- Wiedza dzieci na temat bezpiecznego zachowania nie jest najgorsza. Dobrze znają podstawowe zasady, wiedzą gdzie, w razie czego, zadzwonić po pomoc – przyznaje W. Kacała. Podobne zdanie ma Joanna Kawecka, prezes fundacji Proventus. Fundacja od pięciu lat szkoli dzieci i młodzież m.in. w zakresie bezpiecznego poruszania się po drodze. Przez ten okres, z terenu naszego województwa, przeszkolono około 7 tys. dzieci. – Organizujemy spotkania z policją, strażą miejską i pożarną. Nasi młodzi słuchacze poznają zasady bezpiecznego zachowania oraz podstawy pierwszej pomocy. Myślę, że niejedno dziecko potrafiłoby udzielić tej pomocy lepiej niż dorosły – mówi J. Kawecka. – Cieszy nas to, że przez ten pięcioletni okres żadne dziecko, uczestniczące w naszych spotkaniach, nie uległo wypadkowi drogowemu – dodaje.

Za bezpieczne można uznać rejony chorzowskich szkół. – W zeszłym roku nie doszło w tych okolicach do żadnego wypadku – mówi Dariusz Paniczek, rzecznik chorzowskiej policji. A i kontrole stanu technicznego autokarów, związane m.in. z zimowymi wyjazdami, wypadły zadowalająco. – Mieliśmy tylko jeden przypadek, kiedy na wyraźne życzenie rodziców zmieniono autokar. Kontrola techniczna wypadła dobrze, chociaż wizualnie autokar nie wyglądał najlepiej – opowiada D. Paniczek. Rzecznik zaznacza, że na wzmożone kontrole drogowe podczas ferii, przygotować muszą się nie tylko kierowcy autokarów. – W kontrole zaangażują się wszystkie siły ruchu drogowego. Kierowcy będą sprawdzani m.in. pod względem trzeźwości i zawartości narkotyków w organizmie.
Prewencyjne kontrolowane będą także miejsca, w których spotyka się młodzież. – Policjanci częściej będą zaglądać m.in. do dyskotek i klubów. Podczas ferii młodym ludziom przychodzą do głowy różne, nie zawsze mądre, rzeczy. Chcemy temu zapobiec – mówi D. Paniczek.

Wpływ na bezpieczeństwo najmłodszych, zwłaszcza po zmroku, ma również odzież. – Najlepiej jeśli jest to odzież jasna, ważne są też wszelkiego rodzaju odblaski. W ten sposób dzieci są bardziej widoczne dla kierowców, co nieraz może zapobiec wypadkom – mówi W. Kacała.

Odblaski rozdawane są niemal na każdym spotkaniu w fundacji Proventus. Fundacja, już wkrótce, zajmie się także edukacją dorosłych. Bo to przeważnie brak wyobraźni dorosłych doprowadza do tragedii. – Wzorem dla dziecka powinni być przede wszystkim osoby starsze, ich opiekunowie, rodzice. Niestety nie zawsze tak jest. Zdarza się, że świadomie, w obecności dzieci, łamią oni przepisy. Przypominamy maluchom, żeby w takich przypadkach zwracały starszym uwagę. Być może to ich zawstydzi i w przyszłości postąpią prawidłowo – mówi J. Kawecka.

W tym roku w województwie śląskim ruszyła społeczna kampania – „2009 rokiem bezpieczeństwa pieszych”. Celem kampanii jest zmniejszenie ilości pieszych ginących w wypadkach drogowych. W ubiegłym roku w województwie śląskim na 454 śmiertelne ofiary wypadków drogowych ponad 40 proc. stanowili piesi.