Ruch Chorzów - Lech Poznań 1:3

przeczytaj tekst
Po trzy razy piłka lądowała w bramce Lecha Poznań i Ruchu Chorzów, ale sędzia Szymon Marciniak uznał tylko jedno trafienie dla "Niebieskich". We wcześniejszych przypadkach odgwizdał spalonego i faul. Dwie bramki dla "Kolejorza" były wyjątkowej urody.
Foto: Marcin Bulanda
ZOBACZ INNE GALERIE

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.