Estakada może być...piękna?
Chorzowianin 2011-03-16
|
Komentarzy: 23
O wyburzeniu estakady i koncepcjach odbudowania chorzowskiego rynku dyskutowano we wtorek, 15 marca, w Chorzowskim Centrum Kultury. Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa, zapowiedział, że estakada zniknie, ale nieprędko.

W ChCK zaprezentowano koncepcje odzyskania chorzowskiego rynku | foto: chorzowianin.tv
Dwie koncepcje zakładające wyburzenie estakady i odzyskanie rynku przedstawili Joachim Otte, wiceprzewodniczący Rady Miasta i Łukasz Niewiara, architekt. Jedna z nich zakłada powstanie dużego ronda biegnącego ulicami Katowicką i Moniuszki. Druga, to dwie nitki ciągnące się wzdłuż ulicy Moniuszki. Zdaniem Joachima Otte wybrane rozwiązanie można zrealizować w ciągu 4 lat, a koszt takiej budowy wyniósłby około 40 mln zł i byłby zbliżony do kosztów związanych z remontem estakady. - Walka o odzyskanie rynku to sprawa honoru. Kiedyś zadecydowano, że nasz salon stanie się arterią. Teraz możemy dołączyć do pierwszej ligi miast, które posiadają rynek, będzie to bonus dla promocji i rozwoju Chorzowa – mówił Joachim Otte. Zdaniem wiceprzewodniczącego RM estakadę trzeba wyburzyć już teraz, bo następna taka szansa może pojawić się za 25 lub 30 lat. Łukasz Niewiara zaznaczył, że jeden remont dla tak zniszczonego obiektu nie wystarczy. Dodał, że tańsze będzie jak najszybsze jego wyburzenie.
Andrzej Kotala mówił, że samo pozbycie się estakady nie rozwiąże problemów komunikacyjnych i nie doprowadzi do utworzenia rynku, jako miejsca spotkań. Dodał, że jest za jej wyburzeniem, jednak najpierw musi powstać obwodnica. - Potem możemy myśleć o zlikwidowaniu estakady i budowie rynku – mówił. Prezydent zapewnił, że środki na remont estakady są zabezpieczone w budżecie miasta, ale będzie się również starał pozyskać je ze źródeł zewnętrznych.
Głos w dyskusji zabrali również m.in. Jacek Kurek, historyk, Henryk Mercik, miejski konserwator zabytków i Jerzy Stożek, architekt. Zdaniem Jacka Kurka, centrum powinno być miejscem rozpoznawalnym, ważnym w przestrzeni miasta. - Chorzów jest miastem z rynkiem okaleczonym z powodów pragmatycznych. Pojawia się szansa na odzyskanie tej przestrzeni, miejsca, w którym zapragnie się być.
Henryk Mercik przedstawił historyczny zarys chorzowskiego rynku. Mówił, że powstał on wokół serca XIX-wiecznego miasta, czyli huty. Przez lata był on targowiskiem, a z czasem stał się salonem Chorzowa, jego miejscem reprezentacyjnym. Dodał, że dziś rynek spełnia głównie rolę miejsca przesiadkowego, istotnym dla życia centrum miasta. - Dobrze, że dyskutujemy na temat rynku. Ważne jest, co chcemy tutaj mieć, by dobrze się tu czuć.
Jerzy Stożek (autor m.in. projektu przebudowy Teatru Rozrywki, przyp. red.) zaznaczył, że lepiej mówić o centrum miasta, jednak nie utożsamiać tego tylko z rynkiem. - Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Takie miejsce ma żyć, przyciągać ludzi, przyszłych inwestorów. Według architekta nawet ekrany akustyczne, mające pojawić się wzdłuż estakady, mogą tworzyć z jej betonowymi podporami zgrabną, ładną całość. - Przykryta estakada może być pięknym dziełem sztuki – mówił. Za przykład podał katowickie Rondo Sztuki. - Warto zastanowić się na utworzeniem takiej przestrzeni, a nie tylko próbami odzyskania rynku, który od kilkudziesięciu lat nie istnieje – zakończył architekt.
Czytaj też:
Na remont estakady brakuje milionów.
Przetarg na remont estakady
Alternatywa dla estakady
Co dalej z estakadą?
Zobacz:
INFOSERWIS chorzowianin.tv
Andrzej Kotala mówił, że samo pozbycie się estakady nie rozwiąże problemów komunikacyjnych i nie doprowadzi do utworzenia rynku, jako miejsca spotkań. Dodał, że jest za jej wyburzeniem, jednak najpierw musi powstać obwodnica. - Potem możemy myśleć o zlikwidowaniu estakady i budowie rynku – mówił. Prezydent zapewnił, że środki na remont estakady są zabezpieczone w budżecie miasta, ale będzie się również starał pozyskać je ze źródeł zewnętrznych.
Głos w dyskusji zabrali również m.in. Jacek Kurek, historyk, Henryk Mercik, miejski konserwator zabytków i Jerzy Stożek, architekt. Zdaniem Jacka Kurka, centrum powinno być miejscem rozpoznawalnym, ważnym w przestrzeni miasta. - Chorzów jest miastem z rynkiem okaleczonym z powodów pragmatycznych. Pojawia się szansa na odzyskanie tej przestrzeni, miejsca, w którym zapragnie się być.
Henryk Mercik przedstawił historyczny zarys chorzowskiego rynku. Mówił, że powstał on wokół serca XIX-wiecznego miasta, czyli huty. Przez lata był on targowiskiem, a z czasem stał się salonem Chorzowa, jego miejscem reprezentacyjnym. Dodał, że dziś rynek spełnia głównie rolę miejsca przesiadkowego, istotnym dla życia centrum miasta. - Dobrze, że dyskutujemy na temat rynku. Ważne jest, co chcemy tutaj mieć, by dobrze się tu czuć.
Jerzy Stożek (autor m.in. projektu przebudowy Teatru Rozrywki, przyp. red.) zaznaczył, że lepiej mówić o centrum miasta, jednak nie utożsamiać tego tylko z rynkiem. - Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Takie miejsce ma żyć, przyciągać ludzi, przyszłych inwestorów. Według architekta nawet ekrany akustyczne, mające pojawić się wzdłuż estakady, mogą tworzyć z jej betonowymi podporami zgrabną, ładną całość. - Przykryta estakada może być pięknym dziełem sztuki – mówił. Za przykład podał katowickie Rondo Sztuki. - Warto zastanowić się na utworzeniem takiej przestrzeni, a nie tylko próbami odzyskania rynku, który od kilkudziesięciu lat nie istnieje – zakończył architekt.
Czytaj też:
Na remont estakady brakuje milionów.
Przetarg na remont estakady
Alternatywa dla estakady
Co dalej z estakadą?
Zobacz:
INFOSERWIS chorzowianin.tv
wojz
Reklama:
Dyskusja:
~uczestnik konferencji
IP: 83.15.*.*
2011-03-16 13:09:26
Warto dodać, że Jerzy Stożek wystąpił w roli eksperta od architektury zaproszonego przez prezydenta Andrzeja Kotalę. A zatem nowa koncepcja (powyborcza) jest taka: zostawmy estakadę i zróbmy z niej architektoniczne cacko?
~także uczastnik
IP: 194.126.*.*
2011-03-16 14:08:16
Jedyna rozsądna wypowiedź dotycząca Serca Miasta była Pana arch. Jerzego Stożka. Gratulacje. Chętnie zobaczyłbym jakiś Pana szkic dotyczący omawianej wizji.
~Oldmen
IP: 91.222.*.*
2011-03-16 14:19:28
Estakadę należy zniszczyć ale jeszcze nie teraz. Na konferencji w Centrum Kultury Prezydent Chorzowa poinformował o tym że, Estakada musi zostać z nami przez jakiś czas jeszcze. Jest to o tyle ciężka decyzja dlatego że, informując o tym przyznał się Pan Prezydent do kłamstwa w obietnicach wyborczych ale ukazał jak ważne jest uczciwe postawienie sprawy. Wszystkim nam zależy na odzyskaniu rynku. Ale czy koniecznie musi on być w tym samym miejscu. Na obecną chwilę burząc Estakadę odzyskamy plac na którym co najwyżej będzie można zrobić parking i budkę z kebabami bo na nic innego pieniędzy nie będzie.Panowie i panie jesteśmy może i młodym miastem ale pełnym prężnych ludzi. Nie bawmy się w brudną politykę i robienie Konferencji pod publiczkę gdzie dwóch panów obrzuca się błotem a trzeciemu mikrofon wyłączają. Apeluję do wszystkich. Niech razem z dążeniami naszych serc idzie też zdrowy rozsądek i rzetelne analizy.
~spyra
IP: 91.222.*.*
2011-03-16 15:28:58
Zapomnieliście dodać, że najlepszą koncepcję ma pan Dariusz Olrjniczak i zaprosił wszystkich na pokaz do Chorzowskiego Centrum Kultury za 2 tygodnie 29 marca o godzinie 17.
~Mariusz Wons
IP: 83.5.*.*
2011-03-16 16:54:43
Pan olejniczak mnie zapraszał na wczoraj, ponieważ jak mówił ma swoją koncepcję ale z tego co widzę nie udało mu się tej koncepcji przedstawić. Do obecnej sytuacji odniosłem się na swoim blogu: http://www.silesia24.com.pl/blog/wonsy/1/burzymy-czy-zostawiamy/1199.html Postaram się być 29 marca ale coś mi się wydaje, że ten pan robi z dużej chmury mały deszcz. Pozdrawiam
~Notak
IP: 89.73.*.*
2011-03-16 20:30:26
Prezydent Kotala już nie chce pamiętać o wyborczych obietnicach. Mówi dziś językiem swego poprzednika i chyba nawet uwierzył, że od zawsze tak mówił. Będzie więc kontynuował to, co zostało wypracowane i jest możliwe do zrealizowania. Dotyczy to estakady, stadionu Ruchu Chorzów i wielu innych spraw. Czas wyborczych bredni się skończył, nastała szara rzeczywistość. To znaczy już nie szara - bo przecież Chorzów znalazł się wreszcie w objęciach miłościwie nam panującej PO.
~
IP: 188.147.*.*
2011-03-16 22:53:54
chorzowianin taki chorzów miał być ładny, miał udane plany, rózne opracowania urbanistyczne i nic z tego nie zrealizowano przez prawie 20 lat
~
IP: 88.156.*.*
2011-03-16 23:13:59
oldmen ty chyba w innym swiecie zyjesz, parking i budka z kebabami ? Chorzow powinien miec taki rynek jak przed wojna z pieknym ogrodem i malymi chodniczkami. pelno koncepcji skoro koszt jest podobny do remontu to wyburzyc to w cholere i zrobic przedwojenny rynekl
~realista
IP: 184.105.*.*
2011-03-17 00:17:48
Podobno każdy Polak zna się na doskonale na medycynie i ruchu drogowym. To co się dzieje od jakiegoś czasu w naszym mieście zdaje się być potwierdzeniem tego porzekadła. Oto Pan Otte forsując bezkrytycznie swoją misję odzyskiwania Rynku - organizuje show, gdzie autorytetami w dziedzinie modernizacji układu komunikacyjnego miasta ustanawia historyka i konserwatora zabytków (przy całym szacunku dla owych Panów - niewątpliwie autorytetów w swej dziedzinie). Mimo, że nie jestem fanem Pana Prezydenta Kotali - uważam, że zachował zdrowy rozsądek zapraszając do dyskusji osoby dysponujące tematyczną wiedzą a nie tylko pragnieniem zburzenia estakady. Jako, że merytoryczne wypowiedzi tych osób nie wpisywały się w scenariusz gospodarza - nie dane im było wypowiedzieć się do końca. Chyba więc chodziło tu o zorganizowanie "wiecu poparcia" a nie merytoryczną dyskusję. Być może Pan Otte zna się na maszynach elektrycznych i jego eksperymenty na tym polu, jako pracownika naukowego, byłyby ze wszech miar zrozumiałe i chwalebne - jednak eksperymenty, których konsekwencją może być paraliż 120 tys. miasta powinien sobie odpuścić.
~szok
IP: 194.126.*.*
2011-03-17 09:21:37
Kompletna bzdura. Komunikacyjna tragedia. Twórcy pomysłu chyba już zapomnieli, że w ciągu tej samej drogi było już kiedyś rondo pod Spodkiem z gigantycznymi korkami. Jedynym ratunkiem dla Katowic była wtedy budowa tunelu czyli rozdzielenia ruchu lokalnego od tranzytowego, a twórcy pomysłu chcą zrobić zupełnie odwrotnie czyli teraz rozdzielony ruch tranzytowy od lokalnego połączyć. Panie Otte to jest raczej Niewiary-godny Kabaret Otte. Powodzenia. Nie tędy droga
~ROBERT DDDDDD
IP: 83.242.*.*
2011-03-17 10:29:13
CHORZOWIANIE!OBIECAŁ i BEDZIE PAN PREZYDENT REALIZOWAC OBIETNICE,ALE ZA 4 M-C PRACY CHCIELIBYSCIE JUŻ MIEĆ JE SPEŁNIONE.?NIE DAJCIE SIE PROWOKOWAĆ PRZEZ WCH.POZDROWIONKA I WIECEJ SAMODZIELNEGO MYSLENIA ŻYCZĘ>
~XYZ
IP: 95.48.*.*
2011-03-18 08:01:32
Znany wcześniej, a dokładniej przedstawiony na konferencji projekt alternatywy dla estakady to szczyt bezmyślności. Znając polskie realia przyjęcie proponowanego rozwiazania na dziesiątki lat zawiesiłoby realizację właściwego rozwiazania komunikacyjnego. Niewątpliwą korzyścią koferencji jest aspekt poznawczy z dziedziny historii, architektury oraz budowy dróg. Reszta to spektakl pt. "Co z obietnicami wyborczymi p. Prezydencie". Reżyser spektaklu, chyba trochę "taktycznie" spóźnił się i nie mógł znaleźć miejsca siedziącego. Swoistym mistrzostwem było zarządzenie głosowania przez Prezydenta Kotalę. Stuprocentowe poparcie sali dla zburzenia estakady i budowy obwodnicy wywołało skutek w postaci pytania "Co robiliście dziewiętnaście lat?". Oczywiście pytanie skierowane było do "reżysera" i jego piesków. Andrzeju myślę, że kopnięcie w tyłek przeciwnika było solidne i jestem z Ciebie dumny !
~Oko na Chorzów
IP: 87.96.*.*
2011-03-18 09:13:41
Solidnego kopniaka w tyłek Pan Andrzej zafundował sam sobie, bo w końcu kto inny jak nie on stał przed wyborami pod estakadą i snuł nierealne plany jej wyburzenia? Po drugie od wyborów minęło już ponad 3 miesiące, więc może czas wziąć się wreszcie do roboty, a nie wytykać ciągle co zrobiła,a czego nie poprzednia ekipa. Panie Andrzeju i świto! Chyba nie na tym miał polegać "Najlepszy Ruch dla Chorzowa"? Proszę swój zapał do zrzucania całej odpowiedzialności na Pana Kopla przelać na efektywną pracę, bo co Pan zrobi na koniec kadencji jak przyjdzie ją podsumować? Jeszcze się okaże,że jedyne czego Pan dokonał przez ten cały czas to nieustanne wytykanie Panu Koplowi i WCh wszelkich, absurdalnych win, a to niestety za mało. To jest Pana czas Panie Andrzeju! Powodzenia!
~piesek
IP: 83.15.*.*
2011-03-18 09:22:16
XYZ, uważaj. Nazywając kogoś czyimś pieskiem, sam ustawiasz się w pozycji pieska nowego prezydenta. Co do kopania w tyłek przeciwnika, to być może Andrzej Kotala i jego zwolennicy są z siebie dumni, ale ja przekonałem się, że mamy prezydenta, który potrafi zmieniać się jak kameleon. Mam go za to szanować? Andrzej Kotala nie musi mnie dziś przekonywać, że jedynym słusznym rozwiązaniem jest remont estakady, a dopiero po wybudowaniu obwodnicy przyjdzie czas na jej wyburzenie. Nie musi też udawać, że to jego koncepcja. Jestem "pieskiem" Marka Kopla i wiem, że to on po wielu analizach doszedł do takich wniosków i otwarcie o nich mówił, spotykając się w czasie kampanii wyborczej z zajadłym atakiem porozumienia spod estakady, zawartym przez PO-PiS-SLD-RAŚ. Joachim Otte to oddzielny temat. Występuje dziś we własnym imieniu i ewentualnie w imieniu swoich wyborców, nie reprezentuje już prezydenta miasta, z którym w kwestii estakady od lat się nie zgadzał i wielokrotnie w różnych gremiach to powtarzał, zdając sobie sprawę, że ostateczna decyzja i tak należy do jego zwierzchnika. Rzecz w tym, że ani on, ani Marek Kopel nie zmienili po wyborach swoich poglądów i w sprawie rozwiązania problemu estakady nadal się różnią. Wie o tym doskonale Andrzej Kotala, ale sprytnie (to trzeba mu przyznać) wykorzystuje sytuację i wrzuca obu panów do jednego worka pod nazwą "zarząd miasta" - nieistniejącego od lat organu władzy samorządowej.
~XYZ
IP: 95.48.*.*
2011-03-18 10:52:30
Szanowny Piesku myślę, że źle odczytałeś moje intencje. Pana Marka Kopla szanuję i cenię za kompetencje. Zgubiła go jednak pewność siebie, a może rutyna. Piszesz o porozumieniu pod estakadą. Myślę, że to był zwykły kabaret. "Kameleon" to idealne określenie dla kazdego polskiego polityka. Zabiera głos mimo, że nic nie wie, a zdanie zmienia w zalezności od sytuacji. Szanowny piesku z tresci Twojej wypowiedzi wynika, że należysz do tych światłych osób otaczających p. Kopla, ale ja pieskiem p. Kotali nie jestem. Bardzo surowo oceniam jego działanie, ale w tej sytuacji muszę wskazać 1 : 0 dla p. Kotali. Pozdrawiam serdecznie Ps. Tak na marginesie obwodnica powinna funkcjonaować od kilku lat.
~śmiech
IP: 62.233.*.*
2011-03-18 13:04:29
Rezydent Koala woli remontować estakadę, pewnie komuś obiecał złoty interes. Zawsze się znajdzie zaprzyjaźniona firma w stosunku do której ma się jakiś dług. Nie ma jak PO w "bulu i nadzieji" każdemu może się zdarzyć.
~Z miłości do Chorzowa, z dala od polityki......
IP: 62.233.*.*
2011-03-18 13:52:50
Wszyscy już zapomnieli o obietnicach wyborczych. Co z tego że w Chorzowie będzie estakada przecież Prezydent Kotala jest z Katowic, więc musi dbać o dobrą komunikację Katowice-Bytom.
~Małysz pokazał jak odejść
IP: 213.158.*.*
2011-03-18 15:45:39
Pan Otte nie musiał w takim stylu odchodzić ze sceny politycznej. Kiedyś wzbudzał u mnie różne emocje (z reguły negatywne) a teraz mi Go poprostu żal.
~zapracowana
IP: 89.107.*.*
2011-03-18 19:38:59
obiecanki cacanki to powiedzenie realizuje się w pełni w wykonaniu p. Kotali chyba już nikt nie ma watpliwości po co się układało przed wyborami.Nagle wszystko się odwróciło i robi się tak jak planował p. Kopel ludzie już zapomnieli o porozumieniu p. Nowak p. Stryjaka i p. Bogackiego. Ten ostatni coś chociaż dostal za uścisk pod estakadą ,którą wtedy chcieli wyburzuć, a teraz remontować jak poprzednicy.To było tylko mydlenie oczu nic nie miało wspólnego z realiami.Widać że niektorym bardzo się podoba kopanie w tyłek poprzedników ale ten los też może spotkać obecnych bo na razie nie robią nic a od tej cieżkiej roboty przez 3 miesiące to nawet p. Kotala musiał sobie dac urlop tak podaje dzisiejszy DZ.
~dariusz Olejniczak
IP: 80.238.*.*
2011-03-19 01:31:14
..a moja koncepcja jest najlepsza i do zrealizowania do 31.12.2014r. Pozdrawiam
~Jan-Johann
IP: 83.22.*.*
2011-03-24 19:28:31
Jedno jest pewne - remont estakady to trwałe odsunięcie planów obwodnicy. O decyzji, powinne jednak zadecydować niezależne kosztorysy, różnych przedstawianych wariantów. Reszta to społeczna demagogia.
~Piotr Kozak
IP: 83.19.*.*
2011-04-01 00:17:19
Estakada, temat rzeka, nie ma chyba w Chorzowie mieszkańca, który nie chciałby jej zniknięcia...ale tak jak tutaj niedawno napisałem, nie ma na to szans. Nie pomogą zastępcze rozwiązania, te pół obwodnice i ćwierć obwodnice, smutne to i prawdziwe. Naprawdę, przy wielkim szacunku dla Pana Joachima Otte i innych Osób, które chcą się pozbyć tego szkaradztwa z Centrum Chorzowa, nie mamy wyjścia. Zgadzam się z Panem Prezydentem Andrzejem Kotalą i Panem Prezydentem Markiem Koplem. Na obecną chwilę jest, to, nie do zrealizowania. Nie wypowiadam się o aspektach technicznych- bo się na tym nie znam- pozostawiam to fachowcom, aczkolwiek nie chcę mieć rynku w Chorzowie, który będzie pustynią pokrytą obrzydliwą kostką brukową i siedzibą trzech budek z kebabem i dwóch ogródków piwnych, czy na odwrót. Nie o takim rynku marzę, nie takiego pragnę... chcę dzieła wiekopomnego, nawet, jeśli moje pokolenie tego nie zrealizuje, niech zrobi to następne... chyba, że ta Androida w nas pieprznie, ("abo dupnie", jak to w filmie "Angelus" Lecha Majewskiego mówili:)), ta Androida, o której piszą w gazetach, wtedy nie będzie czego rewitalizować, a estakada zniknie na zawsze, jak my... a My wybudujemy sobie rynek, tam... gdzieś tam, gdzie będzie wszystko możliwe... P.S. Polecam książkę, Igora Zalewskiego, publicysty "Faktu" i "Uważam Rze", autora m.in. zbioru felietonów publikowanych w Rzeczpospolitej, Playboy`u i innych periodykach, pod nazwą "Ogólna teoria wszystkiego". Książka nosi tytuł "Pod Wąs". Gwarantuję ubaw po pachy, możecie się Państwo z Nim nie zgadzać ale bawić się Państwo będą dobrze. Więcej o Igorze na moim koncie na Facebook, pozdrawiam...
~Joachim Otte
IP: 83.15.*.*
2011-04-08 13:39:40
Pan Piotr Kozak, człowiek młody, już któryś raz pisze, że nie da się zastąpić Estakady innym (chociażby tym proponowanym przeze mnie obejściem ulicą Moniuszki) rozwiązaniem. Teraz juz nie ma podstaw do oskarżeń, że cały ruch przebiegać będzie przez Rynek. Teraz krytykuje juz tylko siebie, a właściwie swoją mizerną fantazję, gdyż twierdzi, że nie chce mieć Rynku, który będzie pustynią pokrytą obrzydliwą kostką brukową i siedzibą trzech budek z kebabem oraz dwóch ogródków piwnych. Młody Człowieku! Kto Panu obiecał taką wizję ?! Więcej odwagi, więcej kreatywności! Smutne to, gdy wypowiadając się do młodych ludzi cisną się na usta słowa (nawiązujące do Wyspiańskiego): Chorzowianie - Oni by mogli wiele mieć! Ale Oni nie chcą chcieć!! Jeżeli nie usuniemy Estakady to Chorzów będzie smutnym miastem, odpychającym od siebie gości i inwestorów. Wybudowanie na terenie stalowni Centrum Handlowego jeszcze bardziej sprawę przyszłości Rynku zagmatwa, gdyż Centrum Handlowe powstanie w oderwaniu od (nieistniejących niestety jeszcze) planów Śródmieścia Chorzowa bez Rynku. Wielka szkoda, gdyż wyburzenie Estakady już teraz porządkowałoby funkcjonalnie teren wokół Rynku.