Zagrali dla Jagódki
Chorzowianin 2011-03-21
|
Komentarzy: 0
Przygody Kopciuszka, konkursy i zabawy dla dzieci wypełniły Jagodowy las. Imprezę charytatywną zorganizowano w ChCK. Cały dochód przekazano na leczenie małej Jagody.

Mieczysława, Jacek i Jagoda Labus | foto: Mariusz Banduch
Jagoda ma ponad rok. Od urodzenia cierpi na artrogrypozę. - To rzadka choroba, do końca jeszcze nie zbadana. Jagódka ma przykurcze w rączkach, nie zgina palców, ma przykurcze pod kolanami, sztywne stopy – mówi Mieczysława Labus, mama Jagody. Dziewczynka leczona jest w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie pod stałą opieką ortopedyczną i chirurgiczną. - Córka wymaga szeregu skomplikowanych operacji. W kwietniu czekają nas konsultacje w specjalistycznym ośrodku w Niemczech – mówi Jacek Labus.
Jagódka potrzebuje stałej, codziennej rehabilitacji. NFZ refunduje tylko nieznaczną część tego typu zabiegów. Za pozostałe muszą płacić rodzice dziecka. Co przekracza ich finansowe możliwości. Dlatego szukają pomocy wśród ludzi dobrej woli. W minioną sobotę, 19 marca, każdy mógł wesprzeć Jagódkę. Wystarczyło przyjść do Chorzowskiego Centrum Kultury, zakupić bilet i cieszyć się atrakcjami „Jagodowego lasu”. O artystyczną oprawę zadbały DreamArt i Mały Teatr Muzyczny „Animo”. ChCK wypełnił się po brzegi. - Bardzo dziękujemy organizatorom tej imprezy. Mamy nadzieję, że się podobało – mówią Mieczysława i Jacek Labus.
Rodzice Jagody wsparcie duchowe otrzymują m.in. od innych rodziców dzieci cierpiących na artrogrypozę. - Takie wsparcie mamy głównie w Krakowie, gdzie leczona jest córka. W Chorzowie chyba nie ma drugiego takiego przypadku. Z innymi rodzicami wymieniamy się kontaktami, dyskutujemy o metodach najlepszej terapii. Niestety jest to choroba na całe życie. Wierzymy, że dzięki rehabilitacji Jagoda usamodzielni się na tyle, że da sobie radę w życiu.
Dziewczynka jest pierwszym dzieckiem państwa Labus. - Czekaliśmy na Jagódkę 10 lat. To dzięki niej bierzemy siłę i wiarę w jej lepsze jutro.
Jagodzie będzie można pomóc także 10 kwietnia w Skansenie podczas imprezy plenerowej „Wielkanoc na Śląsku”. Na specjalnym stoisku sprzedawane będzie ciasto wielkanocne. Dochód zostanie przeznaczony na rehabilitację dziewczynki.
Więcej o Jagodzie i formach pomocy na www.jagodalabus.pl
Jagódka potrzebuje stałej, codziennej rehabilitacji. NFZ refunduje tylko nieznaczną część tego typu zabiegów. Za pozostałe muszą płacić rodzice dziecka. Co przekracza ich finansowe możliwości. Dlatego szukają pomocy wśród ludzi dobrej woli. W minioną sobotę, 19 marca, każdy mógł wesprzeć Jagódkę. Wystarczyło przyjść do Chorzowskiego Centrum Kultury, zakupić bilet i cieszyć się atrakcjami „Jagodowego lasu”. O artystyczną oprawę zadbały DreamArt i Mały Teatr Muzyczny „Animo”. ChCK wypełnił się po brzegi. - Bardzo dziękujemy organizatorom tej imprezy. Mamy nadzieję, że się podobało – mówią Mieczysława i Jacek Labus.
Rodzice Jagody wsparcie duchowe otrzymują m.in. od innych rodziców dzieci cierpiących na artrogrypozę. - Takie wsparcie mamy głównie w Krakowie, gdzie leczona jest córka. W Chorzowie chyba nie ma drugiego takiego przypadku. Z innymi rodzicami wymieniamy się kontaktami, dyskutujemy o metodach najlepszej terapii. Niestety jest to choroba na całe życie. Wierzymy, że dzięki rehabilitacji Jagoda usamodzielni się na tyle, że da sobie radę w życiu.
Dziewczynka jest pierwszym dzieckiem państwa Labus. - Czekaliśmy na Jagódkę 10 lat. To dzięki niej bierzemy siłę i wiarę w jej lepsze jutro.
Jagodzie będzie można pomóc także 10 kwietnia w Skansenie podczas imprezy plenerowej „Wielkanoc na Śląsku”. Na specjalnym stoisku sprzedawane będzie ciasto wielkanocne. Dochód zostanie przeznaczony na rehabilitację dziewczynki.
Więcej o Jagodzie i formach pomocy na www.jagodalabus.pl
wojz
Reklama:
Dyskusja: