Była miejska rzeźnia znów będzie miejska?
Chorzowianin 2012-08-01
|
Komentarzy: 9
Chorzów chce odzyskać nieszczejącą, zabytkową rzeźnię. Prezydent miasta skierował w tym celu pismo do wojewody śląskiego.

Zabytkowa rzeźnia niszczeje od lat | fot. Mariusz Banduch
Na biurko wojewody trafiło pismo prezydenta Andrzeja Kotali z prośbą o wydanie zarządzenia w sprawie wyrażenia zgody na nabycie, do zasobu nieruchomości Skarbu Państwa, nieruchomości położonej przy ulicach Krakusa 3-3a i Towarowej.
Na terenie tym usytuowane są m.in. obiekty dawnej rzeźni miejskiej, należącej od wielu lat do prywatnych właścicieli. Prawo wieczystego użytkowania miasto może z obecnymi właścicielami terenu rozwiązać tylko na drodze sądowej. Do tego jest jednak potrzebna zgoda wojewody. - Zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami Skarb Państwa reprezentowany przez prezydenta miasta może zażądać rozwiązania umowy użytkowania wieczystego przed upływem ustalonego terminu, jeżeli użytkownik wieczysty korzysta z tej nieruchomości w sposób sprzeczny z ustalonym w umowie. - tłumaczy Krzysztof Karaś, rzecznik chorzowskiego Urzędu Miasta. - W dodatku, zgodnie z Ustawą o Ochronie Zabytków i Opiece nad Zabytkami, opieka nad zabytkiem sprawowana jest przez jego właściciela i polega także na zapewnieniu zabezpieczenia i utrzymania zabytku oraz jego otoczenia w jak najlepszym stanie. W tym przypadku właściciele nie gospodarują nieruchomością w sposób prawidłowy -dodaje.
Rzecznik podkreśla, że Urząd Miasta Chorzów oraz Śląski Wojewódzki Oddział Służby Ochrony Zabytków podejmował wielokrotnie działania mające na celu zobligowanie właścicieli budynków do zabezpieczenia obiektów i ich wyremontowania. - Niestety działania te nie powiodły się. Obecnie Prokuratura Rejonowa w Chorzowie prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie tej nieruchomości, dotyczące m.in. fatalnego stanu technicznego. W przypadku nabycia nieruchomości do zasobu Skarbu Państwa planowane jest jej zbycie na cele zgodne z zapisem w planie zagospodarowanie przestrzennego - mówi K. Karaś.
Na terenie tym usytuowane są m.in. obiekty dawnej rzeźni miejskiej, należącej od wielu lat do prywatnych właścicieli. Prawo wieczystego użytkowania miasto może z obecnymi właścicielami terenu rozwiązać tylko na drodze sądowej. Do tego jest jednak potrzebna zgoda wojewody. - Zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami Skarb Państwa reprezentowany przez prezydenta miasta może zażądać rozwiązania umowy użytkowania wieczystego przed upływem ustalonego terminu, jeżeli użytkownik wieczysty korzysta z tej nieruchomości w sposób sprzeczny z ustalonym w umowie. - tłumaczy Krzysztof Karaś, rzecznik chorzowskiego Urzędu Miasta. - W dodatku, zgodnie z Ustawą o Ochronie Zabytków i Opiece nad Zabytkami, opieka nad zabytkiem sprawowana jest przez jego właściciela i polega także na zapewnieniu zabezpieczenia i utrzymania zabytku oraz jego otoczenia w jak najlepszym stanie. W tym przypadku właściciele nie gospodarują nieruchomością w sposób prawidłowy -dodaje.
Rzecznik podkreśla, że Urząd Miasta Chorzów oraz Śląski Wojewódzki Oddział Służby Ochrony Zabytków podejmował wielokrotnie działania mające na celu zobligowanie właścicieli budynków do zabezpieczenia obiektów i ich wyremontowania. - Niestety działania te nie powiodły się. Obecnie Prokuratura Rejonowa w Chorzowie prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie tej nieruchomości, dotyczące m.in. fatalnego stanu technicznego. W przypadku nabycia nieruchomości do zasobu Skarbu Państwa planowane jest jej zbycie na cele zgodne z zapisem w planie zagospodarowanie przestrzennego - mówi K. Karaś.
wojz
Reklama:
Dyskusja:
~!!!
IP: 89.79.*.*
2012-08-01 20:45:18
Czasu już dużo nie zostało, ruina straszna.Jeżeli ten prezydent uratuje rzeźnię (sprzedając ją odpowiedzialnemu inwestorowi), z pewnością zyska większy szacunek i parę punktów w wyborach!
~dariusz Olejniczak
IP: 80.238.*.*
2012-08-02 08:27:59
Wreszcie będzie uporządkowana sprawa tej zdewastowanej nieruchomości. Kupić zabytek "bo okazja" nie sztuką. Sztuką jest utrzymać tak kosztowny obiekt, bo to nie jest działka budowlana. Rozwalić wszystko można, ale nie tędy droga. Pozdrawiam.
~Karol
IP: 31.63.*.*
2012-08-02 08:31:20
Obiecanki cacanki itd.itp.
~Irek
IP: 89.79.*.*
2012-08-02 14:44:28
Coś w tym wszystkim nie gra. Ratusz w Batorym się wali, Budynek na ul.Piotra się wali, Rzeźnia też się wali. A Miejski Konserwator Zabytków bardzo jest zaangażowany (gdzieś wyczytałem)we wstrzymanie termomodernizacji jakiegoś familoka.
~realista -obserwator
IP: 178.182.*.*
2012-08-02 21:13:11
Wreszcie Pan Prezydent Kotala stanął na wysokości zadania ,nie można dopuszcać do sprzedaży obieków które nie będą utrzymane w nalezytej kondycji technicznej.W takiej umowie winien sie znależć zapis o zwrocie nieruchomosci bez odszkodowania i zbednej procedury. Panie Prezydencie Kotala, gdy Pan uratuje Rzężnie i nie sprzeda Pan Parku Kościuszkowskiego/ zieleń przy ul. Florianskej/II wybór na Prezydenta Chorzowa ma pan w kieszeni, bo takich działąń mieszkańcy oczekują.
~Artur
IP: 89.25.*.*
2012-08-03 06:54:26
heh, stan jest fatalny poniewaz pan stefan marzec mieszkajacy jak pamietam w szczecinie, "wielki" developer i glowny wlasciciel z ktorym nic nie zalatwisz jak nie przyjdziesz z kasa, czeka az obiekt sie rozpadnie, albo bedzie w stanie nie pozwalajacym nawet na gruntowna przebudowe, trzeba bedzie go wyburzyc, a wtedy bedzie tam mozna postawic kolejna stacje benzynowa, albo lepiej - dwie stacje i maly market. Chcielismy wejsc tam ze znajomym i uwiecznic na zdjeciach obiekt bo to perla w polsce, dodzwonilem sie do sekretarki developera sefana, wytlumaczylem na czym rzecz polega po czym uslyszalem ze "takie rzeczy pana stefana nie interesuja bo tam za chwile bedzie inwestycja", a bylo to moze 4-5 lat temu i taka inwestycja jak widac, kawal skurw*syna, co widac po stanie do jakiego doprowadzil nasza rzeznie.
~Anita G.
IP: 89.79.*.*
2012-08-06 21:59:46
Takich decyzji i działań ze strony Prezydenta Miasta oczekują mieszkańcy Chorzowa. Dewastacja powyższej nieruchomości drażni od dłuższego czasu i uratowanie tego zabytku spotka się z aprobatą nie tylko wyborców. Przyłączam się do opinii -realisty-obserwatora.
~Anka
IP: 89.79.*.*
2013-02-09 10:03:43
Ze smutkiem jesteśmy zmuszeni patrzeć jak władze miasta są bardziej zajęci grzaniem tyłków w swoich biórach i wydawaniem swoich pieniędzy, które przecież tak ciężko zarabiają, zamiast pomysleć o tak cennych zabytkach, które nam zostały. Jest pełno budynków w Chorzowi, z których można by było zrobić atrakcję turystyzną, a nawet dogadać się z innymi miastami np z Rudą Śląską, która również takowych zabytków ma wiele i zrobić jakiś szlak zabytków z lat 1900-1970... Myslę, że znalazło by się bardzo dużo osób, które chciały by poznać dawny wygląd i historię naszego miasta.
~dariusz Olejniczak
IP: 80.238.*.*
2013-02-10 09:08:57
Rzeźnia jako cały zakład nie jest cennym ZABYTKIEM tylko kupą gruzu, którą trzeba posprzątać! Ratować MOŻE z 3 budynki(?), a reszta do rozbiórki. W 1 budynku może być sala z opisem historii zakładu i to wystarcza! Po co odbudowywać Rzeźnię i kto ma dać na to 100 milionów. Kto będzie utrzymywał "POMNIK" produkcji mięsa? Lepiej mieszkania remontować i budować NOWE, bez barier dla osób starszych, bo te wszystkie kamienice i bloki to są dostępne dla ludzi które się w pełni poruszają, a gdzie pomoc starszym. 90% mieszkań i domów jest NIEDOSTĘPNYCH samodzielnie seniorom i rodzicom z dziećmi w wózkach!Skończcie płakać za tym KIEDYŚ faktycznie najlepszym zakładem mięsnym, bo na dziś ŻYCIE jest ważniejsze. Potrzebne są INWESTYCJE, bo one dają PRACĘ i dochody miastu, a z podatków utrzymywanych jest coraz więcej biednych. BIEDA JEST WSZECHOBECNA. Sprzątać ruiny Rzeźni i POSTI. Ps: ANKO kto zapłaci za ogrzewanie, oświetlenie i utrzymanie itd. po HIPOTETYCZNEJ odbudowie Rzeźni kto?... ci co kupią(?) bilety.. ile to jest wg Ciebie dużo 100 może tysiąc osób(?)...Obowiązkiem mieszkańców jest poznać historię Chorzowa, ale z tej Rzeźni nie będzie "chleba", a same igrzyska to mogą sobie zrobić np EMIRATY nie biedny Chorzów. Historia miasta to nie historia Rzeźni... to HISTORIA HUT... i kopalń...tam też jak jest padaczka i ruina nic nie inwestować , "bo będziemy zwiedzać"... gdzie racjonalizm i praca dla ludzi... co wszyscy będą kustoszami? Oceniając sytuację na dzisiaj: REWITALIZOWAĆ i BUDOWAĆ na nowo Chorzów bo to nam wszystkim jest potrzebne i zostawmy po nas PAMIĄTKI dla przyszłych pokoleń, bo o NARZEKACZACH nikt nie będzie pamiętał. Pozdrawiam.