Strajk w Hucie Batory

Dzień po żarcie primaaprilisowym Chorzowianin.pl zaczął zajmować się dramatem w chorzowskiej hucie Batory.
Pracownicy mieli już dośc protestów i postanowili ryzykować utratę pracy organizując nielegalny strajk.
- Prezes do roboty, za tysiąc złotych - krzyczeli robotnicy walcowni w kierunku budynku dyrekcji Huty Batory. Pracownicy walcowni rur i stalowni strajkowali od 2 kwietnia od szóstej rano, w sumie około 250 osób. - Będziemy stać tutaj do upadłego, nawet przez tydzień. To nielegalny strajk, ale wszyscy ludzie stanęli – mówi jeden z pracowników Huty.
Była obawa, ze robotnicy spędza w hucie WIelkanoc, ale po spotkaniu sztabu kryzysowego w Urzędzie Miasta konflikt udało się załagodzić, a stalownię zamknięto.
Czy to Waszym zdaniem najważniejsze wydarzenie roku relacjonowane na naszym portalu?