Taniec ożywi Centrum

Chorzowianin 2008-10-28
Miała być Europejska Fundacja Muzyki Nowoczesnej będzie Klub Tańca „Carmen”. Budynek byłego Miejskiego Domu Kultury „Centrum” przy ul. Dąbrowskiego znów zacznie żyć.
Taniec ożywi Centrum
- Chcieliśmy, żeby w mieście było coś nowego, ciekawego – tak, o planach wydzierżawienia budynku byłego MDK, mówił, podczas czerwcowej sesji Rady Miasta, Marian Salwiczek, zastępca prezydenta ds. gospodarczych. Wówczas nie ukrywał, że decyzja Europejskiej Fundacji Muzyki Nowoczesnej bardzo go zawiodła. W budynku przy ul. Dąbrowskiego miała działać szkoła muzyczna z prawdziwego zdarzenia. Jednak skończyło się tylko na planach. - Może uda nam się kogoś dobrego, tutaj, do Chorzowa, na ten obiekt przyciągnąć? – zastanawiał się zastępca prezydenta. Udało się.

Grażyna i Krzysztof Kwaśni tańcem interesują się od ponad 10 lat. Działają w Stowarzyszeniu Kultury Fizycznej Sportowym Klubie Tańca „Carmen”. Taneczną pasją zaraził ich syn. – Chciał grać w szachy. Poszliśmy go zapisać, ale okazało się, że w tym dniu nie ma zajęć. Były za to zajęcia z tańca. Zapisaliśmy syna. Potem zaczęliśmy jeździć na turnieje. Każdy mocno przeżywaliśmy. Wciągnęło nas to – opowiada Krzysztof Kwaśny. Przez cztery lata prowadzili klub tańca w Siemianowicach. Teraz przenieśli się do Chorzowa. – Szukaliśmy sali po całym Śląsku. Trafiliśmy tutaj. Zachwyciłam się, jak zobaczyłam te pomieszczenia – mówi Grażyna Kwaśny. – Sala główna jest duża, wymiarowa. Idealna na treningi przed turniejami. Obiekt ma charakter, brakuje jeszcze tylko tancerzy – dodaje Krzysztof.

Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Sportowy Klub Tańca „Carmen” wydzierżawiło budynek przy ul. Dąbrowskiego na 20 lat z możliwością przedłużenia. Trwają prace adaptacyjne. Cyklinowany jest parkiet dużej, reprezentacyjnej sali, malowane są pomieszczenia. Wszystko robione jest z zachowaniem zabytkowego charakteru budynku. Nakłady przekroczyły już 100 tys. zł. – A przed nami jeszcze dużo pracy – przyznaje K. Kwaśny. Te, według planów, potrwają jeszcze kilka tygodni.

Zapisy do KT „Carmen” rozpoczynają się w listopadzie. 1 grudnia klub ma rozpocząć działalność. Zajęcia rozplanowano na każdy dzień tygodnia. Będzie coś dla najmłodszych, młodzieży, seniorów. Dla niedoświadczonych i dla tych nieco bardziej obytych. Taniec towarzyski, współczesny, aerobic, salsa, hip-hop, breakdance…A i narzeczeni nauczą się tutaj kroków przed swoim pierwszym tańcem. Wybór form jest naprawdę spory. – Utworzymy grupy turniejowe dla dzieci. Jesteśmy też otwarci na propozycje młodzieży. Możemy stworzyć jej odpowiednie warunki – mówi K. Kwaśny. Zajęcia mają prowadzić doświadczeni pedagodzy, instruktorzy oraz tancerze posiadający najwyższe klasy taneczne. – Wielu z nich ma na swoim koncie sporo sukcesów – podkreśla G. Kwaśny. Efekty pracy niektórych z nich można obserwować także w telewizji, podczas popularnych programów tanecznych.

W byłym domu kultury będzie nie tylko klub tańca. Od września 2009 planowane jest otwarcie przedszkola, nieco innego od tych tradycyjnych. W wychowaniu maluchów dużą rolę odgrywać ma sztuka. Nie zabraknie zajęć plastycznych, muzycznych, tanecznych.
Kwaśni podkreślają, że chcą stworzyć najlepsze warunki i przedszkolakom, i tancerzom. Ma być przyjemnie i przyjaźnie. – Jesteśmy dobrej myśli. Chcemy, żeby ludziom się u nas podobało, by do nas wracali – mówi G. Kwaśny.

W ramach działalności planują organizować pokazy, turnieje, szkolenia. Chcieliby nawiązać współpracę z chorzowskimi placówkami kulturalnymi i oświatowymi. Pokazać, że budynek żyje. – Pracuję jako górnik-ratownik. Mam to szczęście, że wokół mnie nie brak ludzi, którzy mi pomagają. Ludzi z pasją. Bez nich nic by się nie działo, sam bym nie podołał. Teraz przeżywam przygodę. Czuję, że się spełniam – przyznaje Krzysztof.
 
Wojciech Zawadzki

Reklama:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.