Wojsko tu było i zostanie

Chorzowianin 2010-10-06
Szkoła Specjalistów Wojsk Radiotechnicznych w Chorzowie obchodziła piętnastą rocznicę rozformowania. Jubileusz dosyć nietypowy. Okazji do wspomnień jednak nie zabrakło.
Wojsko tu było i zostanie
Szkoła Specjalistów Wojsk Radiotechnicznych w Chorzowie przestałą istnieć z końcem 1995 roku. W jej obronę zaangażowały się ówczesne władze Chorzowa i okolicznych miast, politycy. Obawiano się, że likwidacja szkoły zakończy, trwające od 1918 r., stacjonowanie jednostek Wojska Polskiego w naszym mieście. - 15 lat temu nasze i okoliczne miasta nie godziły się z tą decyzją.

Po latach okazało się, że wojskowi mieli rację. Czasy i wojsko się zmieniły – mówił podczas uroczystości Marek Kopel, prezydent Chorzowa. Dodał, że w koszarach przy ul. 75 Pułku Piechoty miejsca znalazła Wojskowa Komenda Uzupełnień, odnowiono budynek sztabu, odrestaurowano pomnik „Poległych Żołnierzy 75 Pułku Piechoty”. - Miejsce znalazło godnego właściciela jakim jest Uniwersytet Śląski. Powstaje tutaj najnowocześniejszy na Śląsku ośrodek akademicki Śląskie Międzyuczelniane Centrum Edukacji i Badań Interdyscyplinarnych – zaznaczył prezydent. Podziękował wszystkim dowódcom, żołnierzom, osobom związanym z jednostką za część historii, którą tutaj stworzyli.

Rok 1995 wspominał pułkownik Aleksander Kierys, ostatni dowódca jednostki wojskowej w Chorzowie. - Zastanawiałem się wtedy, co dalej. Co z nami, z kadrą? Był to czas refleksji i smutku. Pewnie tak miało być. Dowodzić tą jednostką to dla mnie był zaszczyt i honor – mówił.

W wojskowej szkole pracował Jerzy Kwiek, dziś 81-letni emerytowany podpułkownik. - Początkowo pracowałem w pułku artylerii na Wełnowcu. Po kilku miesiącach skierowano mnie do Chorzowa do komórki organizacji szkolenia i planowania. Byłem też pomocnikiem kwatermistrza obozu młodzieżowego. Praca tutaj układała się wspaniale. W wojsku przepracował 31 lat. Przyznaje, że obchodzony jubileusz jest dla niego okazją do spotkania z kolegami, powspominania starych czasów. - Sporo nas tutaj dzisiaj przyszło. Na pewno będziemy mieli o czym opowiadać.

Jako zawodowy żołnierz służbę w chorzowskiej jednostce zaczynał ppłk Robert Jańczuk, dziś dowódca WKU w Chorzowie. - Z Chorzowa odszedłem do 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. Było to w kwietniu 1995 roku, już po decyzji o likwidacji jednostki -mówi. Wrócił jednak na Śląsk. Najpierw do Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Katowicach, potem znów do Chorzowa. - Od 2008 roku jestem komendantem WKU. Wróciłem do murów, w których zaczynałem. To bardzo miłe. Nie ukrywa, że jedną z pierwszych rzeczy po powrocie był spacer bo byłej jednostce. - Wiele się zmieniło. Są piękne, nowoczesne sale, w których nadal kształcą się młodzi ludzie. Kto wie, może i przyszli wojskowi. Przyznaje, że obchodzona rocznica jest dla wielu być może jedyną okazją do spotkań po latach. - Patrzę na ludzi, którzy przyszli na jubileusz. Widzę radość, uśmiechy. Przy okazji przypominamy o historii tego miejsca. O tym, że wojsko tutaj było, jest i zostanie – mówi.

Obchody XV rocznicy rozformowania Szkoły Specjalistów Wojsk Radiotechnicznych w Chorzowie odbyły się 2 października. Rozpoczęto je mszą w intencji żołnierzy 75 Pułku Piechoty, kadry i pracowników.
wojz

Reklama:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.