75-letnia chorzowianka odnaleziona. Pomógł pies z Rybnika

W odnalezieniu zaginionej dużą rolę odegrała Kasja, pies policyjny Komendy Miejskiej w Rybniku. | fot. KMP Cieszyn
O zaginięciu chorzowianki policjanci z ustrońskiego komisariatu zostali powiadomieni w czwartek, późnym popołudniem. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania.
– Liczyła się każda minuta. Wieczorem w Ustroniu panowały niekorzystne warunki pogodowe. Padał deszcz, było chłodno i wiał wiatr. Zaginiona miała na sobie jedynie sweter, spodnie dresowe i klapki basenowe – informuje mł. asp. Krzysztof Pawlik, rzecznik prasowy KMP w Cieszynie.
W akcję zaangażowani zostali mundurowi z całej cieszyńskiej jednostki oraz przewodnik psa tropiącego z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku.
– Pomimo trudnych warunków atmosferycznych, zwierzę podjęło trop. Kasja, bo tak nazywa się policyjny pies st. sierż. Mateusza Kucznierza, poprowadziła mundurowych kamienistą ścieżką do lasu – relacjonuje rzecznik policji w Cieszynie.
Po przejściu kilkuset metrów, stróże prawa odnaleźli 75-letnią mieszkankę Chorzowa. Kobieta była mocno wyziębiona i przemoczona. Policjanci przenieśli kobietę w bezpieczne, suche miejsce, by mogła się ogrzać. Kiedy na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, 75-latka trafiła pod opiekę lekarzy.
Reklama:
Dyskusja: