Całkiem serio o Hajdukach Wielkich

Chorzowianin 2012-04-02 | Komentarzy: 1
„Hajduki Wielkie osobnym miastem. I od tej decyzji nie ma odwrotu. Wszystko przez przedwojennych urzędników.” - publikowaliśmy 1 kwietnia.
Całkiem serio o Hajdukach Wielkich

Stacja Hajduki Wielkie | fotomontaż Chorzowianin.pl

Dr Jacek Kurek, historyk z rozbrajająca powagą tłumaczył, jak do tego doszło. Tomasz Ignalski, dyrektor Miejskiego Domu Kultury, zapowiedział, że powstanie Wielkohajduckie Centrum Kultury, a Marcin Michalik (zastępca prezydenta Chorzowa) dodał, że chętnie wystartuje w wyborach na prezydenta Hajduk.

Poza tym w naszym materiale video wystąpił w roli komisarza Marian Salwiczek, a także premier Donald Tusk. 

Zobacz video Chorzowianin.tv z 1 kwietnia 2012 r.:


Gdyby znalazł się ktoś, kto ma jakieś wątpliwości, dementujemy, że Ustawa Sejmu Śląskiego z 1 kwietnia 1939 roku o przyłączeniu Wielkich Hajduk do Chorzowa (choć ta data jest jak najbardziej prawdziwa) nie straciła ważności, bo nie miała żadnej klauzuli, o której mówił nam dr Jacek Kurek.

Już całkiem na serio można jedynie dodać, że status prawny ustawy sejmu autonomicznego Śląska nie jest do końca jasny i nigdy połączenie Wielkich Hajduk z Chorzowem nie zostało potwierdzone przez żaden akt prawny rangi państwowej.

- Ta decyzja musiała zostać zatwierdzona przez premiera. To była wiosna 1939 roku. Czas był gorący. Nikt o tym nie myślał. Nie znaleźliśmy do tej pory dokumentów, które by to zalegalizowały. To być może tylko formalna rzecz, ale jednak – już całkowicie poważnie dodaje dr Jacek Kurek.

Na to jest dowód. Wystarczy, że znajdziemy jakiekolwiek sporządzone przez centralę zestawienie szkół chorzowskich. - Znajdziemy szkoły w dzielnicy Hajduki. Nie ma tam Chorzowa Batorego. Wszystko przez to, że zestawienie robione było na podstawie dokumentacji państwowej, która nie uwzględniała ustawy Sejmu Śląskiego – tłumaczy historyk.

Można nawet przekornie stwierdzić, że gdyby historia, którą wymyśliliśmy wczoraj, mogła okazać się prawdziwa, byłaby zbędna. Okazuje się, że gdyby trzymać się znanych nam aktów prawnych, w każdej chwili możnaby wrócić do nazewnictwa Hajduki Wielkie. Bez żadnych dodatkowych ustaw.

Wszyscy aktorzy naszej zabawy podkreślali, że temat jest śmieszny przez jego absurdalność. Dlatego chętnie zgodzili się wziąć w niej udział. - W tej chwili myślimy raczej o metropoliach, o dużych organizmach i mówienie o Hajdukach, jest dużą abstrakcją – powiedział nam Marcin Michalik, zastępca prezydenta Chorzowa. 

W naszym materiale poruszyliśmy też kwestię zaniedbanego ratusza w Chorzowie Batorym. Być może wizja szybkiego remontu, który stałby się faktem, przez nagłe okoliczności prawne, byłaby najlepszym sposobem na odnowienie obiektu.

Jak przyznaje zastępca prezydenta ds. gospodarczych ratusz jest bolesnym punktem na mapie Chorzowa Batorego. - W tej chwili planujemy spore wsparcie remontu. Właściciel zobowiązał się do większej inwestycji w dach. Mamy nadzieję, że ten proces, który nie jest szybki, za kilka lat wreszcie zakończy się i aktualny właściciel przy pomocy miasta przywróci blask temu budynkowi – tłumaczy M. Michalik. 

Bardzo dziękujemy naszym rozmówcom, że bez oporów postanowili wziąć udział w zabawie. Trzeba przyznać, że wykazali się świetną grą aktorską i zachowali godną podziwu powagę.

Paweł Mikołajczyk

Reklama:

Dyskusja:

~michaś

IP: 46.148.*.*

2012-04-02 23:01:02

prima aprilis hehehe

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.