Chorzowskie liceum lśni jak sto lat temu
Chorzowianin 2012-12-11
|
Komentarzy: 3
Sowa i płaskorzeźby twarzy kobiet odzyskały dawny blask. Zakończono remont elewacji IV LO.

Odnowiona fasada IV LO | fot. Wojciech Zawadzki
Widoczną od strony ul. Dąbrowskiego elewację ponad stuletniego budynku IV LO im. M. Skłodowskiej-Curie remontowano od lipca. - Prace nie były łatwe. Wymagały pieczołowitości i spokoju. Ze swej strony musieliśmy zabezpieczyć okna i wyłączyć z użytkowania cześć pomieszczeń. Przetrwaliśmy te 5 miesięcy – mówi Roman Herrmann, dyrektor IV LO.
Ostatnią renowację fasady ogólniaka przeprowadzono w latach 80. XX wieku. - Zrobiono to niedbale. Cegła okazała się nieodporna na wilgoć. Niezakonserwowana elewacja ulegała szybkiej degradacji. Stanowiło to zagrożenie dla przechodniów. Dlatego podjęto decyzję o remoncie – tłumaczy dyrektor.
Prace, przeprowadzane pod nadzorem miejskiego konserwatora zabytków, rozłożono na trzy etapy. Pierwsze efekty już widać. Uzupełniono ubytki, braki wypłukanych fug, oczyszczono powierzchnię ceglaną i kamienną. Wszystko pokryto specjalną ochronną powłoką. - Odzyskaliśmy zielony i biało-niebieski koloryt historycznej elewacji. Wypiękniały też charakterystyczne ozdobienia budynku: sowa i płaskorzeźby – mówi R. Herrmann.
Dyrektor liczy, że w przyszłym roku podczas prac remontowych od strony ul. Zjednoczenia uda się odtworzyć zatarty, znajdujący się niegdyś na tej ścianie napis „gimnazjum żeńskie”. - W ten sposób przywrócono by pamięć o tym fragmencie dziejów naszej szkoły.
Remont elewacji od strony podwórza a tym samym całego budynku ma zakończyć się w 2014 roku. Koszt prac oszacowano na 400 tys. zł.
Ostatnią renowację fasady ogólniaka przeprowadzono w latach 80. XX wieku. - Zrobiono to niedbale. Cegła okazała się nieodporna na wilgoć. Niezakonserwowana elewacja ulegała szybkiej degradacji. Stanowiło to zagrożenie dla przechodniów. Dlatego podjęto decyzję o remoncie – tłumaczy dyrektor.
Prace, przeprowadzane pod nadzorem miejskiego konserwatora zabytków, rozłożono na trzy etapy. Pierwsze efekty już widać. Uzupełniono ubytki, braki wypłukanych fug, oczyszczono powierzchnię ceglaną i kamienną. Wszystko pokryto specjalną ochronną powłoką. - Odzyskaliśmy zielony i biało-niebieski koloryt historycznej elewacji. Wypiękniały też charakterystyczne ozdobienia budynku: sowa i płaskorzeźby – mówi R. Herrmann.
Dyrektor liczy, że w przyszłym roku podczas prac remontowych od strony ul. Zjednoczenia uda się odtworzyć zatarty, znajdujący się niegdyś na tej ścianie napis „gimnazjum żeńskie”. - W ten sposób przywrócono by pamięć o tym fragmencie dziejów naszej szkoły.
Remont elewacji od strony podwórza a tym samym całego budynku ma zakończyć się w 2014 roku. Koszt prac oszacowano na 400 tys. zł.
wojz
Reklama:
Dyskusja:
~Rafał Sudoł
IP: 89.107.*.*
2012-12-11 21:39:20
A co ze ścianą boczną? Kontrast zbyt mocno widoczny. Nie można było zrobić całości?
~dyr
IP: 46.148.*.*
2012-12-11 23:58:44
Proszę przeczytać do końca,to się Pan dowie.
~dariusz Olejniczak
IP: 80.238.*.*
2012-12-12 07:31:27
p. Rafale z wypowiedzi p.dyr. Hermann wynika, że boczna ściana też będzie remontowana. Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze.Oby nie było podobnie jest z willą przy ul. Wolności,od frontu jest pięknie odrestaurowana, od Żeromskiego niestety nie. Ważne,że poziom robót konserwatorskich nie jest jak za dawnych czasów, po 1 deszczu fasady wyglądały jak przed remontem. Pięknie, że sztukateria odtworzona jest z kamienia. Ps.ciekawe czy ten napis będzie jak w oryginale, bo jak zabytek to zabytek. Pozdrawiam.