Festiwal Nauki dobiegł końca
Chorzowianin 2010-03-15
|
Komentarzy: 0
Światłoterapia szansą leczenia nowotworów? Skąd wzięły się diamenty? Po co rybom pęcherz pławny? – to tylko kilka spośród licznych pytań, na które odpowiedź znaleźli uczestnicy zakończonego w sobotę, II Chorzowskiego Festiwalu Nauki.

7000 uczestników, prawie 150 prelegentów, 37 wykładów plenarnych, 75 warsztatów, 7 konferencji, 8 wycieczek, a także towarzyszące festiwalowi imprezy kulturalne. Przez 6 dni miasto tętniło nauką.
Hasło, które przyświecało nam w tym roku brzmiało: Chorzów miastem kreatywnym. Zależało nam na różnorodności prezentowanych tematów. Myślę, że udało się zrealizować to założenie. Festiwal to szansa dla ludzi młodych. W niecodzienny sposób staramy się zaszczepić w nich naukową pasję i ciekawość świata. To także okazja do spotkań i dyskusji z naukowcami oraz możliwość rozeznania się w nowinkach oferowanych przez nauki ścisłe i humanistyczne. Być może festiwal pomoże rozwiązać dylematy stojące przed młodzieżą i obrać ścieżkę dalszej edukacji – mówił Joachim Otte, pierwszy zastępca prezydenta miasta, główny organizator naukowej sesji. – Festiwal zyskuje na popularności i mam nadzieję, że już na stałe wpisał się w harmonogram imprez naszego miasta. To już nie tylko chorzowskie wydarzenie. Mamy coraz więcej uczestników z innych miast aglomeracji śląskiej – nie krył zadowolenia J. Otte.
Podczas uroczystego zakończenia, które odbyło się 13 marca w Chorzowskim Centrum Kultury, uhonorowani zostali laureaci festiwalowych konkursów. Scenę ChCK szczelnie wypełnili zwycięzcy zmagań o zasięgu miejskim i regionalnym. Przekrój wiekowy laureatów był ogromny, od przedszkolaków po uczniów szkół ponadgimnazjalnych, podobnie jak problematyka, z którą przyszło im się zmierzyć. Katarzyna Lempa zdobyła I miejsce w XIX Konkursie Recytacji w Gwarze Śląskiej organizowanym przez IV LO im. M. Skłodowskiej – Curie. – Naszym zadaniem było wygłoszenie tekstu prozatorskiego. Postawiłam na własną twórczość. Recytowałam tekst „O marcowym śmiergusie” czyli o śmigusie-dyngusie. W konkursie brałam udział po raz pierwszy i od razu z takim sukcesem - wyznaje dziewczyna. Kasia Rucka, jedna z najmłodszych laureatek, również próbowała swoich sił w recytatorskich zmaganiach. – Mówiłam wierszyk o czasie – nieśmiało przyznaje sześciolatka. – Bardzo cieszy mnie sukces córki. Dzisiejsza nagroda to spora niespodzianka – uśmiecha się mama Kasi.
Sobotnia gala to nie tylko podsumowania i laury. O najlepszych przyjaciołach kobiet czyli brylantach, wykład wygłosił prof. Janusz Janeczek, były rektor Uniwersytetu Śląskiego. – Skąd przybywają diamenty? Z niedostępnych głębin Ziemi, z przestworzy kosmicznych. Skądkolwiek przybywają, nie przestają nas zachwycać swoim pięknem. A czy są, jak chciała tego Marilyn Monroe, najlepszymi przyjaciółmi kobiet? Z danych statystycznych wynika, że głównymi nabywcami tych drogocennych kamieni są, wcale nie panie, lecz mężczyźni, którzy kupują je w celach kolekcjonerskich – spointował prelekcję profesor.
Pokaz średniowiecznego fechtunku, tańca i śpiewu oraz przyodziania z przełomu XIII i XIV w. to atrakcje zeprezentowane przez Chorzowskie Bractwo Rycerskie Bożogrobców. Najwięcej emocji wzbudziły eksperymenty, towarzyszące wykładowi pracowników Instytutu Fizyki UŚ. – Bohaterem dzisiejszego pokazu jest ocean, na dnie którego żyjemy. Ocean metaforyczny, ponad nami znajduje się ponad sto kilometrów atmosfery i oddziałują na nas podobne siły, jak na organizmy i przedmioty znajdujące się w morskiej toni. Na co dzień nie zwracamy uwagi na zjawiska, zależności i fizyczne prawa, które wpływają na nasze życie – mówił dr Jerzy Jarosz. Prawo Archimedesa, siła wyporu, ciśnienie. Dzięki przeprowadzonym eksperymentom pojęcia te już nie brzmią obco i okazują się przyswajalne. Jak to się dzieję, że ryba pływa? Nie unosi się na powierzchni, ani nie opada na dno. Sama reguluje głębokość na jakiej się znajduje. Wszystko dzięki pęcherzowi pławnemu, części układu oddechowego, za pomocą którego ryba zmienia gęstość swojego ciała, przez co wnosi się lub schodzi w dół zbiornika wodnego. Tę oraz inne prawidłowości świata przyrody wyjaśniali dr Aneta Szczygielska, mgr Janina Pawlik oraz dr Jerzy Jarosz, fizycy z Uniwersytetu Śląskiego.
Sobotnią galę zakończył pokaz tańca indyjskiego w wykonaniu chorzowskiego zespołu Taal. Grupa zaprezentowała tradycyjne tańce wykonywane podczas obchodzonego w dniu wiosennego przesilenia, indyjskiego Święta Holi.
Hasło, które przyświecało nam w tym roku brzmiało: Chorzów miastem kreatywnym. Zależało nam na różnorodności prezentowanych tematów. Myślę, że udało się zrealizować to założenie. Festiwal to szansa dla ludzi młodych. W niecodzienny sposób staramy się zaszczepić w nich naukową pasję i ciekawość świata. To także okazja do spotkań i dyskusji z naukowcami oraz możliwość rozeznania się w nowinkach oferowanych przez nauki ścisłe i humanistyczne. Być może festiwal pomoże rozwiązać dylematy stojące przed młodzieżą i obrać ścieżkę dalszej edukacji – mówił Joachim Otte, pierwszy zastępca prezydenta miasta, główny organizator naukowej sesji. – Festiwal zyskuje na popularności i mam nadzieję, że już na stałe wpisał się w harmonogram imprez naszego miasta. To już nie tylko chorzowskie wydarzenie. Mamy coraz więcej uczestników z innych miast aglomeracji śląskiej – nie krył zadowolenia J. Otte.
Podczas uroczystego zakończenia, które odbyło się 13 marca w Chorzowskim Centrum Kultury, uhonorowani zostali laureaci festiwalowych konkursów. Scenę ChCK szczelnie wypełnili zwycięzcy zmagań o zasięgu miejskim i regionalnym. Przekrój wiekowy laureatów był ogromny, od przedszkolaków po uczniów szkół ponadgimnazjalnych, podobnie jak problematyka, z którą przyszło im się zmierzyć. Katarzyna Lempa zdobyła I miejsce w XIX Konkursie Recytacji w Gwarze Śląskiej organizowanym przez IV LO im. M. Skłodowskiej – Curie. – Naszym zadaniem było wygłoszenie tekstu prozatorskiego. Postawiłam na własną twórczość. Recytowałam tekst „O marcowym śmiergusie” czyli o śmigusie-dyngusie. W konkursie brałam udział po raz pierwszy i od razu z takim sukcesem - wyznaje dziewczyna. Kasia Rucka, jedna z najmłodszych laureatek, również próbowała swoich sił w recytatorskich zmaganiach. – Mówiłam wierszyk o czasie – nieśmiało przyznaje sześciolatka. – Bardzo cieszy mnie sukces córki. Dzisiejsza nagroda to spora niespodzianka – uśmiecha się mama Kasi.
Sobotnia gala to nie tylko podsumowania i laury. O najlepszych przyjaciołach kobiet czyli brylantach, wykład wygłosił prof. Janusz Janeczek, były rektor Uniwersytetu Śląskiego. – Skąd przybywają diamenty? Z niedostępnych głębin Ziemi, z przestworzy kosmicznych. Skądkolwiek przybywają, nie przestają nas zachwycać swoim pięknem. A czy są, jak chciała tego Marilyn Monroe, najlepszymi przyjaciółmi kobiet? Z danych statystycznych wynika, że głównymi nabywcami tych drogocennych kamieni są, wcale nie panie, lecz mężczyźni, którzy kupują je w celach kolekcjonerskich – spointował prelekcję profesor.
Pokaz średniowiecznego fechtunku, tańca i śpiewu oraz przyodziania z przełomu XIII i XIV w. to atrakcje zeprezentowane przez Chorzowskie Bractwo Rycerskie Bożogrobców. Najwięcej emocji wzbudziły eksperymenty, towarzyszące wykładowi pracowników Instytutu Fizyki UŚ. – Bohaterem dzisiejszego pokazu jest ocean, na dnie którego żyjemy. Ocean metaforyczny, ponad nami znajduje się ponad sto kilometrów atmosfery i oddziałują na nas podobne siły, jak na organizmy i przedmioty znajdujące się w morskiej toni. Na co dzień nie zwracamy uwagi na zjawiska, zależności i fizyczne prawa, które wpływają na nasze życie – mówił dr Jerzy Jarosz. Prawo Archimedesa, siła wyporu, ciśnienie. Dzięki przeprowadzonym eksperymentom pojęcia te już nie brzmią obco i okazują się przyswajalne. Jak to się dzieję, że ryba pływa? Nie unosi się na powierzchni, ani nie opada na dno. Sama reguluje głębokość na jakiej się znajduje. Wszystko dzięki pęcherzowi pławnemu, części układu oddechowego, za pomocą którego ryba zmienia gęstość swojego ciała, przez co wnosi się lub schodzi w dół zbiornika wodnego. Tę oraz inne prawidłowości świata przyrody wyjaśniali dr Aneta Szczygielska, mgr Janina Pawlik oraz dr Jerzy Jarosz, fizycy z Uniwersytetu Śląskiego.
Sobotnią galę zakończył pokaz tańca indyjskiego w wykonaniu chorzowskiego zespołu Taal. Grupa zaprezentowała tradycyjne tańce wykonywane podczas obchodzonego w dniu wiosennego przesilenia, indyjskiego Święta Holi.
Magdalena Nowak
Reklama:
Dyskusja: