Jagiellońska jak Wall Street. Ruszyła Wolność Czytania

Giełda książki zgromadziła tłumy chorzowian. |fot. INFOSERWIS Chorzowianin.pl
Według danych Biblioteki Narodowej w zeszłym roku prawie dwie trzecie Polaków nie przeczytało ani jednej książki. Jednak, jeśli spojrzeć na to, co dzieje się rok rocznie w Chorzowie, można patrzeć na trendy w czytelnictwie ciut bardziej optymistycznie.
– Pracujemy nad tym, by poprawić niechlubne statystyki. Mam nadzieję, że tego typu akcje zachęcą co raz większą rzeszę osób do powrotu do idei czytania. Tego w zasadzie nie trzeba reklamować, bo czytanie ma w zasadzie same zalety, czytając można tylko zyskać. My przypominamy, że książki są pod ręką, a interesujące pozycje, można, tak jak dzisiaj, zdobyć nawet bezpłatnie – zachęca Rafał Zaremba, dyrektor wydziału kultury, sportu i turystyki z chorzowskiego urzędu miasta.
Główną atrakcją "Wolności czytania" jest bezpłatna giełda książki. Miejska Biblioteka Publiczna przez cały niemal rok zbiera wraz z innymi instystucjami kultury pozycje, które mogą potem wzbogacić domowe półki.
Niczym nowojorska Wall Street, równo z rozpoczęciem giełdy ulica Jagiellońska wypełniła się szczelnie miłośnikami literatury, z których każdy chciał wybrać coś dla siebie z kilkunastu regałów ustawionych pod targanym przez porywisty wiatr namiotem.
- Szukam tu książek, które będę mogła czytać, kiedy mój syn będzie spał. Zamiast telewizji i internetu wolę poczytać. Teraz mam mało czasu, ale, kiedy maluszek śpi to zawsze znajduję czas, by poczytać – mówiła Katarzyna Pawelak, która na Wolność Czytania przyjechała z półrocznym synkiem.
By wszyscy korzystający z giełdy mieli komfort wyboru, ale też poczucie bezpieczeństwa, teren giełdy ogrodzono bramkami, a każdy wchodzący mógł jednorazowo zabrać pięć egzemplarzy.
Nieco wcześniej, nim ruszyła giełda, miejskie instytucje kultury promowały czytelnictwo wśród najmłodszych. Pod namiotem Starochorzowskiego Domu Kultury można było usłyszeć i zobaczyć(!) „Ptasie radio” w interpretacji Marty Tadli, aktorki Teatru Rozrywki, a tuż obok wiersze polskich poetów stanowiły inspiracje do kulinarnych popisów.
– Wykorzystujemy dwa wiersze, Dyzio Marzyciel i „Czekolada”, które służą dzieciom do tego, by zrobić coś smacznego, ale też wyglądającego, bo oprócz wafli, używamy też masy solnej – tłumaczyła Małgorzata Grabiańska-Kosior, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury.
„Wolność Czytania” potrwa do czwartku. Jeszcze dzisiaj będzie można spotkać się z gwiazdą polskiego językoznawstwa, profesorem Jerzym Bralczykiem, który wygłosi wykład w „Sztygarce”, w środę Chorzowskie Centrum Kultury zaprasza na spotkanie z Sonią Dragą, wydawcą m. in. Dana Browna, a święto książek zakończy recital Mariana Opani, który podzieli się „swoimi fascynacjami”.
Reklama:
Dyskusja: