Migawki z życia Gerarda Cieślika

Kawiarenka klubowa na Cichej - to miejsce Cieślik bardzo lubił. - W czasach mojej gry na Cichej to miejsce integrowało całą drużynę, a na środku stał popularny koksiok. To właśnie tutaj odbywały się klubowe sylwestry, wesela zawodników czy urodziny - mówił Cieślik. Na zdjęciu w kawiarence, podczas jednej z klubowych Wigilii.