Tajlandia, Kambodża, Wietnam. Pamiętnik z niezwykłej wyprawy

29 stycznia
Żegnamy Wietnam i wyruszamy o 6 rano do Bangkoku, wracamy do Tajlandii. Przesiadamy się do samolotu Air Asia i lecimy do Chiang Mai. Na lotnisku czeka na nas kuzyn jednego z uczestników wyprawy. Jedziemy taksówkami do hostelu. Przezywamy szok - miejscowość turystyczna jest cicha i spokojna. Mieszkamy w dziewięcioosobowym dormie, a do dyspozycji mamy 25 metrowy basen. Pyszne jedzenie. Wieczorem wędrujemy na ulicę targową.