Wielkanocne wypieki i ozdoby wspomogły leczenie Jagody
Chorzowianin 2012-03-29
Dochód ze sprzedaży koronkowych kurczaków, szydełkowanych obrusów, ręcznie zdobionych filiżanek i wielkanocnych wypieków wspomoże leczenie chorej na artrogrypozę, 2-letniej Jagódki.

Młodzież oraz nauczyciele z Zespołu Szkół Budowlanych w Chorzowie włączyli się w pomoc Jagodzie Labus. Tym razem na przedświąteczny jarmark wielkanocny w chorzowskim Skansenie, przygotowali ozdoby oraz wypieki ze sprzedaży, których cały dochód przeznaczony zostanie na rehabilitację i leczenie dziewczynki. - Mamy pięknie zdobione pisanki styropianowe, ażurkowe. Stroiki, kartki świąteczne. I wypieki, które cieszą się największym powodzeniem – mówi Katarzyna Dąbrowska, pedagog i koordynatorka akcji.
Podczas niedzielnej akcji zebrano 1300 zł.
Mieczysława Labus, mama Jagody, nie ukrywa radości i wzruszenia z okazanego wsparcia. - Jestem bardzo szczęśliwa i wzruszona, że młodzież poświęciła swój wolny czas i przyszła tutaj w niedzielę. W szkole także wiele prywatnego czasu spędzili, aby przygotować ozdoby. Cieszę się, że młodzież tak pozytywnie reaguje – wyznaje.
- W przyszłym roku czeka nas operacja w Niemczech korygująca stopy. Koszt operacji to 80 tys. zł Dla nas to bardzo duża kwota. Ale nie poddajemy się, działamy. Zbieramy pieniążki podczas takich wydarzeń, jak dzisiejsze oraz liczymy na wpływy z 1% podatku – mówi Mieczysława Labus.
Jagoda cierpi na artrogrypozę, która objawia się silnymi przykurczami w stawach łokciowych, nadgarstkowych, biodrowych i kolanowych. Dziewczynka pomimo choroby jest niezwykle radosnym i pogodnym dzieckiem. Informacje o tym, jak pomóc można Jagódce, znajdują się na tej stronie
Podczas niedzielnej akcji zebrano 1300 zł.
Mieczysława Labus, mama Jagody, nie ukrywa radości i wzruszenia z okazanego wsparcia. - Jestem bardzo szczęśliwa i wzruszona, że młodzież poświęciła swój wolny czas i przyszła tutaj w niedzielę. W szkole także wiele prywatnego czasu spędzili, aby przygotować ozdoby. Cieszę się, że młodzież tak pozytywnie reaguje – wyznaje.
- W przyszłym roku czeka nas operacja w Niemczech korygująca stopy. Koszt operacji to 80 tys. zł Dla nas to bardzo duża kwota. Ale nie poddajemy się, działamy. Zbieramy pieniążki podczas takich wydarzeń, jak dzisiejsze oraz liczymy na wpływy z 1% podatku – mówi Mieczysława Labus.
Jagoda cierpi na artrogrypozę, która objawia się silnymi przykurczami w stawach łokciowych, nadgarstkowych, biodrowych i kolanowych. Dziewczynka pomimo choroby jest niezwykle radosnym i pogodnym dzieckiem. Informacje o tym, jak pomóc można Jagódce, znajdują się na tej stronie
mn
Reklama: