Czyściec już za nimi

Chorzowianin 2009-07-22
Zgrupowanie w Beskidach, treningi na własnych obiektach i aż dziesięć sparingów - tak w skrócie przedstawia się plan przygotowań futsalowców Cleareksu. 27 lipca spotkają się oni na pierwszych zajęciach. Czy drużynę wzmocni obcokrajowiec?
Czyściec już za nimi
Po wyczerpującym poprzednim sezonie - kończył się w połowie czerwca, finałowym meczem o Puchar Polski - zawodnicy Cleareksu dostali kilka tygodni wolnego. Powoli wchodzą już jednak w cykl treningowy, na razie realizując indywidualne programy treningowe. Pierwsze wspólne zajęcia odbędą się w poniedziałek.

W przeciwieństwie do lat ubiegłych nasz zespół wyjedzie, na początku sierpnia, na zgrupowanie. - Przez tydzień przebywać będziemy na obiektach Rekordu w Bielsku-Białej - informuje Tadeusz Wolny, trener Cleareksu. W trakcie obozu jego zespół ma rozegrać dwie pierwsze - z zaplanowanych dziesięciu - gry kontrolne. Jednym z przeciwników będzie... gospodarz Rekord, beniaminek Ekstraklasy.

Wrócą w Beskidy

Chorzowianie zakończą zgrupowanie 8 sierpnia, ale szybko wrócą na obiekty Rekordu. Zostali bowiem zaproszeni do bardzo silnie obsadzonego turnieju
Beskidy Futsal Cup, który odbędzie się w dniach 11-14 sierpnia. Oprócz chorzowian w Bielsku-Białej pojawią się m.in.: Ugra Jugorsk (trzeci zespół ligi rosyjskiej), Iberia Tbilisi (mistrz Gruzji), Uragan Iwano-Frankowsk (silny zespół z Ukrainy), Hurtap Łęczyca (mistrz Polski) czy nowopowstały klub FC Nova Katowice.
Ciekawi jesteśmy, jak przebiegać będzie kolejna przebudowa naszego zespołu. Nie ma już w nim byłych kadrowiczów: Krystiana Brzenka i Dariusza Wolańskiego, a także Artura Rakowskiego i Roberta Gładczaka. Są za to: Michał Słonina (GKS Tychy), bramkarz Paweł Pstrusiński (ostatnio MKF Grajów) oraz dwaj piłkarze Remedium Pyskowice - Łukasz Borowski i Patryk Piasecki. To jeszcze nie koniec poszukiwań. - Będzie z nami na obozie jeszcze jeden młody piłkarz, który prezentuje bardzo ciekawe umiejętności - tajemniczo kontynuuje Tadeusz Wolny.

Zawieszony Radek

Istnieje także prawdopodobieństwo, że w Cleareksie zobaczymy obcokrajowca. Wiadomo, że prezes Zdzisław Wolny chciałby ściągnąć do Chorzowa Radka Polaska, Czecha grającego dotąd w Jango Katowice. Został on jednak przez ten klub zawieszony, wraz z kilkoma innymi piłkarzami. - Z jakich względów - tego nie wiemy. Czekamy na rozwój sytuacji. Jeśli Polasek zostanie odwieszony, wówczas będziemy mogli prowadzić z nim rozmowy - mówi trener Cleareksu.
Od tego sezonu władze polskiego piłki w końcu wprowadziły rozdział. Piłkarze z dużego boiska nie będą mogli grać w hali, i odwrotnie. Cleareksu decyzja ta bezpośrednio nie dotyczy, wszak już od pewnego czasu wszyscy zawodnicy postawili na futsal. W niektórych klubach panuje jednak niepokój - zdarza się, że znani i cenieni zawodnicy wybierają grę na trawie, za lepsze pieniądze.
- To jednak nie są nasze zmartwienia. Liga i tak pewnie będzie bardzo wyrównana. Do zespołów czołówki może dołączyć mająca duże ambicje Pogoń Szczecin. Szeregi zwiera beniaminek z Bielska - wylicza Tadeusz Wolny.

Drzemią w nich możliwości

O cel Cleareksu pytać nie trzeba, bo i tak jest niezmienny. - Zawsze gramy o najwyższe cele. Tak było, jest i będzie - dodaje trener chorzowian. - Mamy już za sobą czyściec (chodzi o „tylko” szóste miejsce w poprzednim sezonie - przyp. red.), ale już w rozgrywkach o Puchar Polski pokazaliśmy, że w tym odmłodzonym zespole drzemią duże możliwości. Kilku zawodników - Hajnc, Łuszczek, Włodarek - zrobiło postępy. Teraz powinno być jeszcze lepiej. Sebastian Wojciechowski przepracuje z nami cały okres przygotowawczy, podobnie jak Dorian Grudzień. Oni dopiero uczą się futsalowego abecadła - kończy szkoleniowiec chorzowskiego zespołu.


(fab)

Reklama:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.