Kawał pola do zaorania

Chorzowianin 2010-01-06
Z jednej strony dopiero szóste miejsce w tabeli. Z drugiej - zaledwie cztery punkty straty do lidera Ekstraklasy, Akademii FC Pniewy. W ekipie Cleareksu poczucie niedosytu miesza się z nadzieją. Rozmawiamy z Tadeuszem Wolnym, trenerem chorzowskich futsalowców.
Kawał pola do zaorania
Gdyby nie sensacyjna porażka u siebie z ostatnim w tabeli TPH Polkowice 0:1, to dziś...

Nasza sytuacja byłaby znacznie lepsza (Clearex zajmowałby 2. miejsce - przyp. red.). Szkoda nam tego meczu, bo było to spotkanie, które po prostu powinniśmy wygrać bez względu na okoliczności. Przyznam jednak, że 2. miejsce w lidze byłoby chyba jednak wynikiem nieco na wyrost.

Jak więc oceni pan pierwszą rundę w wykonaniu pana zespołu?

Szóste miejsce to na pewno niedosyt, jednak trzeba wziąć pod uwagę problemy ze zdrowiem zawodników, które nas nie omijały. Najpoważniej skończyło się to dla Tomasza Zielińskiego, który borykał się z urazem kolana. Gdy już wydawało się, że wszystko jest w porządku, miał przejść chrzest bojowy w meczu z Akademią. I niestety zaraz na początku spotkania kontuzja się odnowiła, Tomek będzie musiał poddać się zabiegowi. Lekarze określą, kiedy wróci do piłki, ale liczę się z tym, że przez 2-3 miesiące go nie zobaczymy. Na niektórych treningach miałem do dyspozycji sześciu zawodników, na niektórych meczach graliśmy w „ósemkę”... Biorąc to pod uwagę, i tak jest nieźle, skoro wciąż liczymy się w walce o tytuł.

Latem nastąpiła kolejna „fala odmłodzenia” zespołu, średnia wieku Cleareksu jest chyba najmniejsza w całej lidze. Młodzież szybko zbiera szlify?

Największy postęp zrobił 19-letni Krzysiek Salisz, który praktycznie w każdym spotkaniu nie zawodził. On akurat jest u nas już trzeci sezon. Pozostali mają krótszy staż i to widać. Talentu nie można im odmówić, już sporo umieją, ale niektórzy - jak choćby Dorian Grudzień - mają jeszcze braki w przygotowaniu fizycznym. Poza tym młodzież musi się mieć przy kim ogrywać.

Andrzej Szłapa wiecznie grać nie będzie...


Zgadza się, ale nie zanosi się na to, by kończył przygodę z piłką. U Andrzeja decydować będzie zdrowie, które jednak na razie nie zmusza go do zakończenia kariery. Poza tym ma on jeszcze parę rzeczy do zrobienia. Ta pierwsza runda nie była w jego wykonaniu najlepsza. Zawsze strzelał po ok. 10 bramek, a teraz tylko dwie. 20 procent normy na pewno więc go nie zadowala.

Na początku stycznia Clearex pochwalił się nowym nabytkiem.

Dołączył do nas Piotr Słonina z GKS-u Tychy, który w Chorzowie jest dobrze znany. Grał już u nas dwukrotnie - kiedyś razem z bratem Michałem (którego teraz znów spotka w Cleareksie - przyp. red.), a w 2008 roku był wypożyczony na pół roku. To doświadczony zawodnik, a takich nam trochę brakuje.

Czy przed rundą rewanżową Clearex zamierza jeszcze kogoś sprowadzić? W transferowych spekulacjach pojawia się m.in. Jan Janovsky z FC Novej Katowice.

Janovskym, a także innym Czechem Radkiem Polaszkiem, rzeczywiście się interesowaliśmy. Ale Polaszek trafił latem do Rekordu Bielsko-Biała, zaś Janovsky... ma ważny kontrakt z Novą. Nie wiem, jakie ma plany, czy chce się rozstawać z Novą, czy też nie. Wiem natomiast, że wkrótce wyjeżdża na zgrupowanie kadry przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy. Oprócz tego czeska kadra często gra mecze w egzotycznych krajach, dlatego nie wydaje mi się, żebyśmy próbowali sprowadzić jakiegoś Czecha. Przede wszystkim zaś nie ma co zajmować się sprawami innych, musimy skupić się na tym, co mamy. A mamy... kawał roboty, kawał pola do zaorania.

Ruszą później?
W piątek 8 stycznia Clearex rozegra sparing z Północą Chrzanów (godz. 19.00). Miał on być próbą generalną przed rundą rewanżową, która rozpocznie się 16 stycznia. Wiele wskazuje jednak na to, że przerwa chorzowian może potrwać dłużej. Wyjazdowe derby z FC Novą Katowice stanęły bowiem pod znakiem zapytania. - Nie ma wprawdzie oficjalnej decyzji, ale doszły nas słuchy, że mecz prawdopodobnie zostanie przełożony - informuje Tadeusz Wolny. Ma to związek z wyjazdem dwóch Czechów z FC Novej - Janovskiego i Novotnego - na mistrzostwa Europy. Jeśli derby zostaną przełożone, Clearex wznowi ligę 22 stycznia, meczem u siebie z Pogonią 04 Szczecin.


Rozmawiał Michał Fabian

Reklama:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.