Pierwszy sparing Ruchu. Kiepski... Zobacz zdjęcia
Chorzowianin 2012-01-14
|
Komentarzy: 0
Warunki nie sprzyjały grze w piłkę, ale to nie usprawiedliwia Niebieskich. Pierwszy mecz w 2012 r. zwyczajnie im nie wyszedł.

Ani Paweł Abbott (z prawej), ani Maciej Jankowski (w tle) nie zdołali pokonać bramkarza Rozwoju | Fot. Paweł Mikołajczyk
W sparingowym spotkaniu rozegranym na boisku Hetmana w Katowicach Szopieniach Ruch Chorzów przegrał z Rozwojem Katowice 0:1. Podzielony na trzy tercje (po 30 minut) mecz toczył się w trudnych warunkach. Nie udało się całkowicie odśnieżyć boiska ze sztuczną nawierzchnią. A do tego śnieg prószył w trakcie gry.
- Katastrofalne warunki. Piłka była bardzo szybka, trudno było ją opanować. Podawałem wzdłuż linii, a wypadała za nią. Chyba dopiero na zgrupowaniu w Turcji pogramy na normalnym boisku - kręcił głową Tomas Josl. Czeski obrońca rozegrał pierwsze dwie tercje. Wyróżnił się głównie... odważnym jak na tę porę roku ubiorem. Jako jedyny grał w krótkich spodenkach i koszulce z krótkim rękawem. - Nie lubię długich rękawków - śmiał się.
Choć chorzowianie stworzyli kilka dobrych okazji do strzelenia bramki, ani razu nie zdołali zaskoczyć golkiperów Rozwoju. W I tercji Paweł Abbott minął już Płonkę, obrócił się z piłką. Mógł próbować uderzenia piętą, ale wypatrzył nadbiegającego Gabora Strakę. Jego uderzenie obronił bramkarz katowiczan. Poradził on sobie także ze strzałem Marka Zieńczuka.
Gdy "Niebiescy" w końcu trafili, to... Arkadiusz Piech był na spalonym. Skutecznie odpowiedział za to lider grupy opolsko-śląskiej III ligi. Po ładnej akcji i podaniu z prawej strony Damian Sadowski z bliska umieścił piłkę w bramce Matko Perdijicia.
W ostatniej odsłonie w barwach Ruchu pojawiło się kilku zawodników z Młodej Ekstraklasy. Zespół dążył do wyrównania, ale zarówno strzał z dystansu Grzelaka jak i główka Stefańskiego nie przyniosły efektu. Chorzowianie musieli pogodzić się z porażką.
- Kiepsko to wyglądało, nie ma co ukrywać - przyznał trener Waldemar Fornalik. - Mimo wszystko powinniśmy przynajmniej nie przegrać meczu z tej klasy rywalem. Nie powinniśmy schodzić poniżej pewnego poziomu - dodał.
W barwach Ruchu zaprezentowało się dwóch zawodników testowanych: obrońca Arkadiusz Lewiński (Puszcza Niepołomice) i występujący w pomocy Robert Chwastek (Wisła Płock). Ten ostatni pochodzi z Chorzowa, liczy na angaż w Ruchu. - Nie mnie oceniać, jak wypadłem w tym sparingu. Wszystko zależy od trenera Fornalika - powiedział Robert Chwastek.
Ten zaś na razie nie będzie mu się przyglądać. Na rozpoczynające się w poniedziałek zgrupowanie w Kamieniu koło Rybnika z dwójki testowanych zabierze tylko Lewińskiego. Chwastek będzie trenować z Młodą Ekstraklasą Ruchu, a następnie spróbuje przekonać trenera "Niebieskich", że warto go zabrać na drugie zgrupowanie - do Turcji.
Dodajmy, że w sparingu z Rozwojem nie zagrali dwaj obrońcy: Rafał Grodzicki i Łukasz Burliga. - Mają drobne urazy, trenowali indywidualnie - powiedział nam Waldemar Fornalik.
Ruch Chorzów - Rozwój Katowice 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
Bramka: Sadowski (54).
Ruch (I tercja): Pesković - Djokić, Szyndrowski, Stawarczyk, Josl - Grzyb, Straka, Malinowski, Zieńczuk - Abbott, Jankowski.
II tercja: Perdijić - Lewczuk, Lewiński, Djokić, Josl - Smektała, Grzelak, Lisowski, Janoszka - Piech, Stefański.
III terecja: Matras - Lewczuk, Lewiński, Staszowski, Kołodziejski - Smektała, Włodyka, Grzelak, Chwastek - Kwiatkowski, Stefański.
- Katastrofalne warunki. Piłka była bardzo szybka, trudno było ją opanować. Podawałem wzdłuż linii, a wypadała za nią. Chyba dopiero na zgrupowaniu w Turcji pogramy na normalnym boisku - kręcił głową Tomas Josl. Czeski obrońca rozegrał pierwsze dwie tercje. Wyróżnił się głównie... odważnym jak na tę porę roku ubiorem. Jako jedyny grał w krótkich spodenkach i koszulce z krótkim rękawem. - Nie lubię długich rękawków - śmiał się.
Choć chorzowianie stworzyli kilka dobrych okazji do strzelenia bramki, ani razu nie zdołali zaskoczyć golkiperów Rozwoju. W I tercji Paweł Abbott minął już Płonkę, obrócił się z piłką. Mógł próbować uderzenia piętą, ale wypatrzył nadbiegającego Gabora Strakę. Jego uderzenie obronił bramkarz katowiczan. Poradził on sobie także ze strzałem Marka Zieńczuka.
Gdy "Niebiescy" w końcu trafili, to... Arkadiusz Piech był na spalonym. Skutecznie odpowiedział za to lider grupy opolsko-śląskiej III ligi. Po ładnej akcji i podaniu z prawej strony Damian Sadowski z bliska umieścił piłkę w bramce Matko Perdijicia.
W ostatniej odsłonie w barwach Ruchu pojawiło się kilku zawodników z Młodej Ekstraklasy. Zespół dążył do wyrównania, ale zarówno strzał z dystansu Grzelaka jak i główka Stefańskiego nie przyniosły efektu. Chorzowianie musieli pogodzić się z porażką.
- Kiepsko to wyglądało, nie ma co ukrywać - przyznał trener Waldemar Fornalik. - Mimo wszystko powinniśmy przynajmniej nie przegrać meczu z tej klasy rywalem. Nie powinniśmy schodzić poniżej pewnego poziomu - dodał.
W barwach Ruchu zaprezentowało się dwóch zawodników testowanych: obrońca Arkadiusz Lewiński (Puszcza Niepołomice) i występujący w pomocy Robert Chwastek (Wisła Płock). Ten ostatni pochodzi z Chorzowa, liczy na angaż w Ruchu. - Nie mnie oceniać, jak wypadłem w tym sparingu. Wszystko zależy od trenera Fornalika - powiedział Robert Chwastek.
Ten zaś na razie nie będzie mu się przyglądać. Na rozpoczynające się w poniedziałek zgrupowanie w Kamieniu koło Rybnika z dwójki testowanych zabierze tylko Lewińskiego. Chwastek będzie trenować z Młodą Ekstraklasą Ruchu, a następnie spróbuje przekonać trenera "Niebieskich", że warto go zabrać na drugie zgrupowanie - do Turcji.
Dodajmy, że w sparingu z Rozwojem nie zagrali dwaj obrońcy: Rafał Grodzicki i Łukasz Burliga. - Mają drobne urazy, trenowali indywidualnie - powiedział nam Waldemar Fornalik.
Ruch Chorzów - Rozwój Katowice 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
Bramka: Sadowski (54).
Ruch (I tercja): Pesković - Djokić, Szyndrowski, Stawarczyk, Josl - Grzyb, Straka, Malinowski, Zieńczuk - Abbott, Jankowski.
II tercja: Perdijić - Lewczuk, Lewiński, Djokić, Josl - Smektała, Grzelak, Lisowski, Janoszka - Piech, Stefański.
III terecja: Matras - Lewczuk, Lewiński, Staszowski, Kołodziejski - Smektała, Włodyka, Grzelak, Chwastek - Kwiatkowski, Stefański.
Michał Fabian
Reklama:
Dyskusja: