Koszaliński koszmar. Piłkarki Ruchu odpadły z gry o medale
Chorzowianin 2012-03-11
|
Komentarzy: 0
Po raz czwarty w sezonie, a po raz drugi w fazie play off "Niebieskie" nie sprostały Politechnice. Nie zagrają w strefie medalowej.

Karolina Jasinowska, kapitan Ruchu, powstrzymywana przez zawodniczkę z Koszalina | Fot. Paweł Mikołajczyk
W niedzielne popołudnie szanse na brązowy medal MP straciły juniorki KPR Ruch, które przegrały mecz o 3. miejsce z MTS Kwidzyn (tutaj więcej o tym spotkaniu). Natomiast kilka godzin później nadzieję na medal w PGNiG Superlidze musiały porzucić seniorki "Niebieskich".
Podopieczne Janusza Szymczyka walczyły w drugim spotkaniu ćwierćfinałowym play off z Politechniką Koszalińską - zespołem, z którym w tym sezonie nie zdołały jeszcze wygrać. Niestety dziś nie wybudziły się z "koszalińskiego koszmaru". Przegrały 18:23 i odpadły z gry o medale.
- 23 bramki po stronie strat z takim zespołem - to nie jest zły wynik - zauważył trener chorzowianek. - Zawiodła niestety skuteczność - dodał.
Zobacz video:
I to od samego początku. Już w pierwszej minucie Kinga Polenz nie wykorzystała rzutu karnego (trafiła w słupek). Liderka Ruchu niestety ani razu nie zdołała pokonać bramkarki z Koszalina, mimo aż pięciu prób. Usprawiedliwieniem jest kontuzja. - Kingę bolała ręka, przez cały tydzień praktycznie nie trenowała na pełnych obrotach - tłumaczył Janusz Szymczyk.
Ruch próbował gonić Politechnikę, ale z kiepskim skutkiem. Gdy na początku II połowy po celnym rzucie Anny Pawlik (najskuteczniejszej w naszym zespole) było 12:14, pojawiła się szansa na odwrócenie losów spotkania. Później jednak niepotrzebne straty, rzuty z nieprzygotowanych pozycji i... Politechnika znów "odjechała" na bezpieczną przewagę (12:18).
- Pokonały nas już cztery razy - smuciła się Karolina Jasinowska, kapitan Ruchu. - Cóż, musimy czekać do przyszłego sezonu, żeby w końcu wygrać z Koszalinem - dodała.
Bieżące rozgrywki jeszcze się jednak dla "Niebieskich" nie kończą. Po kilkutygodniowej przerwie rozpoczną one boje w grupie o miejsca 5-8. Na początek - dwumeczem z ósmą po rundzie zasadniczej Piotrcovią. Następnie zaś czeka je rywalizacja (w zależności od wyniku) z wygranym, bądź pokonanym z dwumeczu Kielce - Jelenia Góra.
W poprzednim sezonie chorzowskie szczypiornistki zajęły szóste miejsce, teraz więc celem jest pozycja piąta. - Nie ma innego wyjścia, powalczymy o to - zapewnił Janusz Szymczyk.
Ćwierćfinał play off PGNiG Superligi
KPR Ruch Chorzów - Politechnika Koszalińska 18:23 (9:12)
Stan rywalizacji: 0:2, awans Politechniki.
KPR Ruch: Wąż, Karwat, Montowska - Jasinowska 3, Pawlik 5, Lanuszny 3, Jasińska 2, Lesik 1, Polenz, Krzymińska, Samol, Kempa, Rodak 2, Rzeszutek 2.
Pozostałe wyniki ćwierćfinałów
Piotrcovia - Zagłębie Lubin 20:31 (stan rywalizacji 0:2)
KPR Jelenia Góra - Vistal Łączpol Gdynia 29:36 (0:2)
KSS Kielce - SPR Lublin 24:28 (0:2)
W półfinałach zagrają: Zagłębie - Politechnika, Vistal Łączpol - SPR Lublin.
W meczach o miejsca 5-8: KPR Ruch - Piotrcovia, KSS Kielce - KPR Jelenia Góra.
Podopieczne Janusza Szymczyka walczyły w drugim spotkaniu ćwierćfinałowym play off z Politechniką Koszalińską - zespołem, z którym w tym sezonie nie zdołały jeszcze wygrać. Niestety dziś nie wybudziły się z "koszalińskiego koszmaru". Przegrały 18:23 i odpadły z gry o medale.
- 23 bramki po stronie strat z takim zespołem - to nie jest zły wynik - zauważył trener chorzowianek. - Zawiodła niestety skuteczność - dodał.
Zobacz video:
I to od samego początku. Już w pierwszej minucie Kinga Polenz nie wykorzystała rzutu karnego (trafiła w słupek). Liderka Ruchu niestety ani razu nie zdołała pokonać bramkarki z Koszalina, mimo aż pięciu prób. Usprawiedliwieniem jest kontuzja. - Kingę bolała ręka, przez cały tydzień praktycznie nie trenowała na pełnych obrotach - tłumaczył Janusz Szymczyk.
Ruch próbował gonić Politechnikę, ale z kiepskim skutkiem. Gdy na początku II połowy po celnym rzucie Anny Pawlik (najskuteczniejszej w naszym zespole) było 12:14, pojawiła się szansa na odwrócenie losów spotkania. Później jednak niepotrzebne straty, rzuty z nieprzygotowanych pozycji i... Politechnika znów "odjechała" na bezpieczną przewagę (12:18).
- Pokonały nas już cztery razy - smuciła się Karolina Jasinowska, kapitan Ruchu. - Cóż, musimy czekać do przyszłego sezonu, żeby w końcu wygrać z Koszalinem - dodała.
Bieżące rozgrywki jeszcze się jednak dla "Niebieskich" nie kończą. Po kilkutygodniowej przerwie rozpoczną one boje w grupie o miejsca 5-8. Na początek - dwumeczem z ósmą po rundzie zasadniczej Piotrcovią. Następnie zaś czeka je rywalizacja (w zależności od wyniku) z wygranym, bądź pokonanym z dwumeczu Kielce - Jelenia Góra.
W poprzednim sezonie chorzowskie szczypiornistki zajęły szóste miejsce, teraz więc celem jest pozycja piąta. - Nie ma innego wyjścia, powalczymy o to - zapewnił Janusz Szymczyk.
Ćwierćfinał play off PGNiG Superligi
KPR Ruch Chorzów - Politechnika Koszalińska 18:23 (9:12)
Stan rywalizacji: 0:2, awans Politechniki.
KPR Ruch: Wąż, Karwat, Montowska - Jasinowska 3, Pawlik 5, Lanuszny 3, Jasińska 2, Lesik 1, Polenz, Krzymińska, Samol, Kempa, Rodak 2, Rzeszutek 2.
Pozostałe wyniki ćwierćfinałów
Piotrcovia - Zagłębie Lubin 20:31 (stan rywalizacji 0:2)
KPR Jelenia Góra - Vistal Łączpol Gdynia 29:36 (0:2)
KSS Kielce - SPR Lublin 24:28 (0:2)
W półfinałach zagrają: Zagłębie - Politechnika, Vistal Łączpol - SPR Lublin.
W meczach o miejsca 5-8: KPR Ruch - Piotrcovia, KSS Kielce - KPR Jelenia Góra.
Michał Fabian
Reklama:
Dyskusja: