W turnieju dżentelmenów emocje do samego końca

Chorzowianin 2012-06-03 | Komentarzy: 0
11. edycja Grand Prix w pool bilardzie o Puchar Prezydenta Chorzowa zakończona. Zwycięzcę wyłonił dopiero ostatni turniej. Dziś tradycyjnie na zakończenie sezonu zorganizowano turniej masters. Wygrał dwunastolatek!
W turnieju dżentelmenów emocje do samego końca

Prezydent Andrzej Kotala wręcza puchar Adamowi Polakowi, zwycięzcy Grand Prix

W turnieju wzięło udział szesnastu najlepszych bilardzistów sezonu. Ten zakończył się 13 maja i już wtedy wyłoniono najlepszych.

Grand Prix zdobył Adam Polak z Bytomia, choć jego rywalizacja o pierwsze miejsce z chorzowianinem Piotrem Hołocińskim była tak zacięta, że wszystko rozstrzygnęło się dopiero w półfinale, w którym los ich zestawił podczas ostatniego turnieju. Polak wygrał 5:3 i było już pewne, że to on zgarnie największy puchar. 

- W sporcie nigdy nie wie się, czy się wygra. Miałem takie założenie. Od początku byłem liderem rankingu, ale w pewnym momencie straciłem pierwsze miejsce. Na szczęście udało sie odrobić straty – mówi zwycięzca turnieju.

Piotr Hołociński, który przez cały sezon imponował równą formą, dziś drugie miejsce brałby w ciemno. - Nie przypuszczałem, że mogę zajść tak wysoko. Byłem blisko zwycięstwa, ale w pófinale zabrakło mi nieco doświadczenia i zjadły mnie chyba nerwy – dodaje były wychowanek UKS Chorzów.

Podczas turnieju masters nikt nie chciał trafić na Daniela Macioła. Ten dwunastolatek z Mikołowa zdobył w tym roku trzy złote medale w Mistrzostwach Polski. Podobnie jak w ubiegłym roku, również w tym, będzie rywalizował w Mistrzostwach Europy. - Czuję respekt przed starszymi zawodnikami, ale zawsze staram się dawać z siebie wszystko – mówi.


Był uważany za faworyta, mimo że w klasyfikacji generalnej chorzowskiego turnieju zajął dopiero dziewiąte miejsce. - Nie było mnie na trzech turniejach – tłumaczy. Jego rywale się nie pomylili. W niedzielnym turnieju masters to własnie on pokonał wszystkich.

Większość zawodników chorzowskiego turnieju traktuje bilarda rekreacyjnie. - To dobry sposób na odstresowanie się, zapomnienie o codzienności – mówi zwycięzca.

- Dla mnie to nie jest sprawa życia i śmierci – dodaje Adam Łanowy, kapitan Karambola, który ma na koncie wicemistrzostwo w odmianie dziewięć bil.  

Turniej zorganizował chorzowski klub Karambol, który obecnie gra w drugiej lidze (najwyższą klasą rozgrywkową jest pierwsza liga). - Turaj niemal cały Śląsk przyjeżdża. Mamy zawodników między innymi z Siemianowic, Rudy, Mikołowa i bytomia. Ostatnio coraz więcej młodych przyciąga ten sport. To świetnie – mówi Zbigniew Wałkiewicz, szef Karambola, organizator turnieju.

Patronem honorowym turnieju jest prezydent Chorzowa. Andrzej Kotala oficjalnym rozbiciem rozpoczął turniej masters i wręczył puchary laureatom. 

Zobacz też:
(pam)

Reklama:

Dyskusja:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.