Znowu ten Lech... Ruch pożegnał się z Pucharem Polski

Chorzowianin 2016-09-21 | Komentarzy: 0
Z "Kolejorzem" w rozgrywkach pucharowych chorzowianie dotąd zawsze przegrywali. I to do zera. Tradycji - niestety - stało się zadość. Zespół z Wielkopolski łatwo zwyciężył na Cichej 3:0, zapewniając sobie awans do ćwierćfinału.
Znowu ten Lech... Ruch pożegnał się z Pucharem Polski

Bartosz Nowak (nr 37) w walce o piłkę z Łukaszem Trałką | Fot. Marcin Bulanda

W 1984 r. było 0:3 i 0:1 (w półfinale). W 2002 r. - 0:2 (w 1/16 finału). W 2009 r. - w finale PP na Stadionie Śląskim - 0:1. A przed rokiem - w 1/8 finału - także 0:1, po golu samobójczym Rafała Grodzickiego. Bilans spotkań z Lechem Poznań był dla zespołu z Chorzowa absolutnie niekorzystny.

- Przyznam, że nie wiedziałem o tej serii. Podchodzimy do meczu skoncentrowani. Chcemy powalczyć o awans - mówił Waldemar Fornalik przed kolejnym spotkaniem z "Kolejorzem", którego stawką było miejsce w ćwierćfinale Pucharu Polski.

Szkoleniowiec "Niebieskich" dokonał kilku zmian w składzie. W meczowej "18" zabrakło kontuzjowanego Łukasza Surmy, a także chorego Eduardsa Visnakovsa i Michała Koja (ten ostatni uskarżał się po meczu z Niecieczą na bóle głowy, trafił do szpitala z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu). W wyjściowym składzie znaleźli się m.in. Mateusz Cichocki, Miłosz Przybecki, Łukasz Hanzel, Łukasz Moneta i Jakub Arak.

Niestety już po pierwszych 45 minutach Ruch mocno zmniejszył szanse na kontynuowanie przygody w PP. Przegrywał z Lechem 0:2. Pierwszy gol dla "Kolejorza" padł po rzucie rożnym. Tomasz Kędziora przedłużył podanie Darko Jevticia, a Marcin Robak z metra umieścił piłkę w siatce.

Przy drugim trafieniu Radosław Majewski łatwo zwiódł Martina Konczkowskiego, który - w żargonie piłkarskim - poszedł "na raz". Były pomocnik reprezentacji Polski uderzył po ziemi, a Kamil Lech nie zdołał odbić futbolówki nogą.

Ruch trzy razy niepokoił Jasmina Buricia, ale uderzenia Araka i Monety nie sprawiły mu problemów, zaś po strzale Patryka Lipskiego sparował piłkę, ale żaden z chorzowian nie pospieszył z dobitką.

Na drugą połowę trener chorzowian wpuścił do gry dwóch nowych zawodników. W ataku Araka zastąpił Jarosław Niezgoda, zaś na środek obrony - w miejsce Marcina Kowalczyka, który doznał urazu - powędrował Rafał Grodzicki.

Kibice liczyli na przebudzenie gospodarzy, ale zamiast tego zobaczyli trzecią bramkę dla gości. Po ładnej, indywidualnej akcji Szymon Pawłowski nie dał szans Lechowi. Kwestia awansu do 1/4 finału została rozstrzygnięta.

"Niebieskim" pozostała walka o honorowe, pierwsze w historii potyczek z Lechem w PP, trafienie. Okazje mieli: Niezgoda (dobitka po strzale Nowaka), Ćwielong, Hanzel. Nic z tego nie wyszło. Lechici także byli do końca groźni, ale Kamil Lech nie dał się pokonać ani Majewskiemu, ani Dawidowi Kownackiemu.

W sobotę (24.09.) "Niebiescy" powrócą do rywalizacji o ligowe punkty. W Gdańsku zagrają z Lechią.

1/8 finału Pucharu Polski
Ruch Chorzów - Lech Poznań 0:3 (0:2) 
Bramki:
Robak (14), Majewski (30), Pawłowski (53).
Żółte kartki: Hanzel, Oleksy.
Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 4816.
Ruch: Lech - Konczkowski, Cichocki, Kowalczyk (46. Grodzicki), Oleksy - Przybecki (65. Ćwielong), Hanzel, Lipski, Nowak, Moneta - Arak (46. Niezgoda). 
Lech: Burić - Kędziora, Bednarek, Nielsen, Gumny - Makuszewski (80. Jóźwiak), Trałka, Majewski, Jevtić, Pawłowski (63. Formella) - Robak (46. Kownacki). 

(m)

Reklama:

Dyskusja:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.