Tutaj wiaRa wielka jest!

Chorzowianin 2017-02-07 | Komentarzy: 0
Tradycyjnie na kilka dni przed wznowieniem rozgrywek Ekstraklasy w hali MORiS przy ul. Dąbrowskiego odbyła się prezentacja chorzowskiego Ruchu. - Jesteśmy przekonani, że to, co mamy do zrobienia, musi się udać. Z waszą pomocą - zwrócił się do kibiców Waldemar Fornalik. - Damy radę! - skandowali kibice, mając na myśli utrzymanie w lidze.
Tutaj wiaRa wielka jest!

Fot. Marcin Bulanda

Prezentację poprowadził Kuba Kurzela, na co dzień spiker na meczach przy ul. Cichej. Pierwszym akcentem był pokaz zespołu bębniarzy "Walimy w kocioł". Później zorganizowano konkurs dla kibiców pt. "Niybiesko grajfka".

W roli jurorów wystąpili: Krzysztof Bizacki (były napastnik "Niebieskich"), klubowa maskotka "Adler", znany kibic Ruchu "Hetman", a także raper "Dono". Uczestnicy konkursu najpierw popisywali się umiejętnościami wokalnymi, intonując klubowe przyśpiewki, później rysowali niebieską "eRkę", a na koniec prezentowali kontrolę nad piłką. "Adler" nie tylko oceniał, ale także tańczył, do znanej piosenki "I'm Blue". Tańczyły także dziewczęta z zespołu "4 Soul" z Bykowiny.

W końcu przyszedł czas na "danie główne" wieczoru w hali MORiS. Trenerzy Ruchu - Waldemar Fornalik, Marek Wleciałowski, Tomasz Fornalik - wybiegali na boisko przy dźwiękach piosenki "Mój jest ten kawałek podłogi". Zabrakło trenera bramkarzy Ryszarda Kołodziejczyka, który się rozchorował.

Wyjściu każdego z piłkarzy towarzyszyła inna pioesenka. Martinowi Konczkowskiemu - "Enter Sandman", Michałowi Helikowi  - "Highway To Hell", Marcinowi Kowalczykowi - "Whiskey In The Jar". Obrońców cechowało więc "ciężkie" brzmienie. Łukasz Moneta wychodził przy "Money, Money, Money" zespołu Abba, najlepszy strzelec Ruchu w tym sezonie Jarosław Niezgoda przy hicie Elektrycznych Gitar "Killer", zaś kapitan Rafał Grodzicki przy "Captain Jack".

Na "Niebieskich" wciąż ciąży zakaz transferowy (klub stara sie o jego uchylenie). Formalnie więc nie pozyskał zimą żadnego zawodnika. W sparingach występował Milen Gamakow, którego Ruch chce wypożyczyć z Lechii Gdańsk. Bułgar nie został jednak zaprezentowany chorzowskim kibicom.
 
W tej sytuacji jedynym nowym piłkarzem w kadrze był Kamil Słoma, 18-letni pomocnik z zespołu rezerw (wybrał numer 6).

Kibice pod koniec prezentacji rozwiesili dużych rozmiarów transparent, który dobrze odzwierciedla aktualną sytuację chorzowskiego klubu. "Tutaj wiaRa wielka jest, która dopinguje cię. Chociaż czasem bywa źle, nigdy nie opuści cię".

Na koniec głos zabrał Waldemar Fornalik. - Dziękujemy za tak wspaniałe przyjęcie po przyjeździe z Hiszpanii (piłkarzy po powrocie z obozu w Benicassim witali na Cichej kibice - przyp. red.) jak i dzisiaj. Trzymając te transparenty i słuchając waszego dopingu, jesteśmy przekonani, że to, co mamy do zrobienia, musi się udać. Z waszą pomocą i zaangażowaniem tych wspaniałych zawodników musimy to zrobić! - podkreślił "Waldek King".

"My w was wierzymy" i "Damy radę" - wielokrotnie skandowali fani Ruchu.

Już w piątek - 10 lutego - chorzowianie staną do walki o pierwsze ligowe punkty w 2017 r. Zamykający tabelę Ruch zmierzy się z 14. w tabeli Cracovią, do której traci pięć punktów. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 18.00. 

(mf)

Reklama:

Dyskusja:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.