Dzika przyroda w Chorzowie | Fotoreportaż

Łabędzie nocą na stawie Amelung | fot. Adrian Ślązok
Czasami architektura udanie zastępuje naturalne środowisko, na przykład budynki zastępują gołębiom skały. Wszystko to sprawia, że dla niektórych gatunków miasto stało się prawdziwym domem.
Również Chorzów staje się coraz bardziej atrakcyjny dla przedstawicieli dzikiej przyrody. Prawdopodobnie wynika to ze zmniejszającej się roli przemysłu ciężkiego oraz popularyzacji postaw ekologicznych wśród mieszkańców. Zmienia się również skład gatunkowy zwierząt żyjących w naszym mieście. Czasami niesie to pewne zagrożenia, na przykład ze strony dzików.
Dzikie zwierzęta w mieście pod wpływem nowego środowiska często zmieniają swoje zwyczaje. Przykładowo dokarmianie ptaków oraz nie zamarzające miejskie zbiorniki wodne powodują, że kaczki nie odlatują jesienią do „ciepłych krajów”.
Na zdjęciach: mewa śmieszka lecąca nad stawem Amelung; mokra kawka – ulica Dąbrowskiego; sikorka bogatka i karmik w Parku Śląskim; łyska na Żabich Dołach; wiewiórka w Parku Śląskim; kocia rodzina na hałdzie Maryna w Chorzowie II; łabędzie nocą na stawie Amelung; kokoszka wodna w Parku Róż.
Dyskusja: