100 proc. skuteczności u siebie. Ruch czeka teraz na baraże

Karolina Jasinowska kontra Małgorzata Krzymińska - kiedyś razem w Ruchu, dziś zagrały przeciwko sobie | Fot. Marcin Bulanda
Chorzowianki, przystępując do meczu derbowego z Sośnicą Gliwice, znały już wynik meczu Korony Handball Kielce. Lider I ligi postawił kropkę nad "i", zwyciężając na wyjeździe z AZS AWF Warszawa 40:21. - Moim zdaniem mecze ostatniej kolejki powinny jednak odbywać się o tej samej porze - mówił trener Ruchu Jarosław Knopik. Ten wynik oznaczał bowiem, że jego drużyna nie ma już szans na poprawę drugiego miejsca.
Derby rozpoczęły się od celnego rzutu Małgorzaty Krzymińskiej, byłej zawodniczki Ruchu, a obecnie piłkarki Sośnicy. Szybko wyrównała Magdalena Drażyk, a później oglądaliśmy wymianę ciosów. W 10. minucie było 4:4, w 16. min - 7:7, zaś w 21. min - 9:9. Żadna z drużyn nie potrafiła osiągnąć dwubramkowej przewagi.
Ruch miał na to szansę w ostatniej minucie. Przy stanie 13:12 trener Knopik poprosił o czas i rozpisał zawodniczkom akcję, na którą miały 19 sekund. Te jednak zgubiły piłkę. Przyznać trzeba, że gliwiczanki wysoko zawiesiły "Niebieskim" poprzeczkę - skuteczne były zwłaszcza Aleksandra Abramowicz i skrzydłowa Karolina Golec (obie po cztery bramki w pierwszych 30 minutach).
Zupełnie inny Ruch oglądaliśmy po przerwie. W pierwszych dziesięciu minutach nasze piłkarki zagrały twardo w obronie i skutecznie w ataku. Festiwal bramkowy rozpoczęła Agnieszka Piotrkowska, później nie pomyliła się Agnieszka Benducka, a po dwa gole rzuciły Oktawia Płomińska i Lidia Żakowska. Z 13:12 zrobiło się 19:12 dla Ruchu.
To był decydujący moment spotkania. Sośnica wprawdzie nie złożyła broni i walczyła o zmniejszenie różnicy, ale gospodynie jej na to nie pozwoliły. Ostatecznie "Niebieskie" zwyciężyły 31:23. Dzięki temu zakończyły sezon I ligi z kompletem zwycięstw (dziesięciu) we własnej hali. Łącznie zdobyły 34 punkty, o dwa mniej od Korony Handball Kielce.
W środę (17.05.) Ruch pozna przeciwnika w barażach. Wydawało się, że będzie nim KPR Jelenia Góra, ale dziś drużyna ta wygrała niespodziewanie w Gdańsku i ma jeszcze szanse na zajęcie dziesiątego miejsca (oznaczającego utrzymanie bez baraży). Traci punkt do UKS PCM Kościerzyna. To spośród tych dwóch drużyn wyłoni się rywal dla "Niebieskich".
- Z Jelenią Górą graliśmy dwa sparingi (jeden przed sezonem, drugi w marcu - oba zakończyły się zwycięstwem Ruchu - przyp. red.). Kościerzyny w akcji nie widziałem. Obojętnie, kto będzie naszym rywalem, postaramy się wygrać te baraże - podkreślił trener Ruchu Jarosław Knopik.
Baraże odbędą się 24 maja (w Chorzowie) i 27 maja (na parkiecie 11. zespołu Superligi).
22. kolejka I ligi piłki ręcznej pań
KPR Ruch Chorzów - Sośnica Gliwice 31:23 (13:12)
KPR Ruch: Staś, Bednarek - Benducka 3, Jasinowska 2, M. Drażyk 2, Piotrkowska 2, Żakowska 7, Lesik, A. Drażyk 2, Masłowska 1, Doktorczyk, Rodak 2, Nimsz 1, Płomińska 6, Polańska 1, Stokowiec 2.
Sośnica: Zizulewska, Wróbel - Mrozek 3, Reichel 1, Krasoń, Walus 2, Kowalczyk 2, Nawrocka, Krzymińska 1, Nowak, Korbel, Szczepanik 3, Abramowicz 5, Bassek 2, Golec 4.
Reklama: