Po parku pieszo i elektrycznie
Chorzowianin 2011-04-27
|
Komentarzy: 0
W najbliższą sobotę, 30 kwietnia, rusza sezon wiosenno-letni w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku. Atrakcji nie zabraknie. Jedną z nich mogą być elektryczne rowery.

Arkadiusz Godlewski, prezes WPKiW, testuje elektryczny rower | foto: chorzowianin.tv
Elektrycznych rowerów jest 16, od 1 maja będzie można wypożyczyć je przy ul. Złotej i przy Stadionie Śląskim. Naładowany akumulator powinien wystarczyć na przejechanie około 50 km. W razie rozładowania baterię można podładować pedałując. - Oprócz rowerów elektrycznych będziemy mieć również 70 rowerów tradycyjnych. Koszt wypożyczenia wyniesie 5 zł za godzinę – informuje Łukasz Buszman, rzecznik WPKiW.
Zobacz jak działa elektryczny rower:
Arkadiusz Godlewski, prezes WPKiW, zapewnia, że parkowy sezon będzie wyjątkowo atrakcyjny. Pierwsza duża impreza odbędzie się już w sobotę, 30 kwietnia. - Rano, tuż po 9.00, zapraszamy przed halę „Kapelusz”. Zaplanowaliśmy m.in. wiosenny rajd rowerowy, będzie też pokaz mistrzowskiej jazdy BMX. Po południu atrakcji nie zabraknie w miasteczku namiotowym biura ESK, rozbitym na trawniku przed zoo. Natomiast tuż po 21 uroczyście uruchomimy iluminację figury żyrafy. Obiekt wpisano do rejestru zabytków. Wracamy do pierwotnych, stalowych barw żyrafy. Po zmroku podświetlona będzie miała ona grzbiet i oko
Sporo dzieje się w parku linowym. Wkrótce bawić będą mogły się tam i dzieci w wieku od 3 do 12 lat. Planowana jest też budowa ścianki wspinaczkowej i strzelnicy paintballowej.
Dużo zmienia się w Wesołym Miasteczku. - Naprawiamy, remontujemy, szykujemy wiele nowych atrakcji – mówi Daniel Heinst, dyrektor Śląskiego Wesołego Miasteczka. Lunapark ma być bardziej przyjazny i ciekawszy dla odwiedzających. Zostanie podzielony tematycznie, tak, aby zadowolić najmłodszych i najstarszych gości. Pojawi się więcej punktów gastronomicznych i zieleni.
Jedną z nowości będzie miasteczko Kon-Tiki, do którego wejścia strzegą figury podobne do tych znanych z Wysp Wielkanocnych. W środku będą m.in. baseny, palmy, bar tropikalny, sklep z gadżetami. Natomiast w lipcu powstanie, największy w Polsce, magiczny labirynt. Nowy dyrektor nie wyklucza też zagospodarowania stawu. - Myślimy o dryfującej wyspie czy tratwie. Na pewno nie pojawi się ona w tym roku. Staw jest piękny, a nie wykorzystany. Zdecydowała się zamieszkać tutaj para łabędzi, to dobry znak na przyszłość.
W sobotnie lipcowe i sierpniowe wieczory w Wesołym Miasteczku będzie można bawić się nawet do północy. Nie zmienia się jednak cena karnetu. W dni powszednie zapłacimy za niego 40 zł, w weekendy 50. Dzieci do lat trzech wejdą bezpłatnie a osoby powyżej 60 lat zapłacą 20 zł.
Zobacz jak działa elektryczny rower:
Arkadiusz Godlewski, prezes WPKiW, zapewnia, że parkowy sezon będzie wyjątkowo atrakcyjny. Pierwsza duża impreza odbędzie się już w sobotę, 30 kwietnia. - Rano, tuż po 9.00, zapraszamy przed halę „Kapelusz”. Zaplanowaliśmy m.in. wiosenny rajd rowerowy, będzie też pokaz mistrzowskiej jazdy BMX. Po południu atrakcji nie zabraknie w miasteczku namiotowym biura ESK, rozbitym na trawniku przed zoo. Natomiast tuż po 21 uroczyście uruchomimy iluminację figury żyrafy. Obiekt wpisano do rejestru zabytków. Wracamy do pierwotnych, stalowych barw żyrafy. Po zmroku podświetlona będzie miała ona grzbiet i oko
Sporo dzieje się w parku linowym. Wkrótce bawić będą mogły się tam i dzieci w wieku od 3 do 12 lat. Planowana jest też budowa ścianki wspinaczkowej i strzelnicy paintballowej.
Dużo zmienia się w Wesołym Miasteczku. - Naprawiamy, remontujemy, szykujemy wiele nowych atrakcji – mówi Daniel Heinst, dyrektor Śląskiego Wesołego Miasteczka. Lunapark ma być bardziej przyjazny i ciekawszy dla odwiedzających. Zostanie podzielony tematycznie, tak, aby zadowolić najmłodszych i najstarszych gości. Pojawi się więcej punktów gastronomicznych i zieleni.
Jedną z nowości będzie miasteczko Kon-Tiki, do którego wejścia strzegą figury podobne do tych znanych z Wysp Wielkanocnych. W środku będą m.in. baseny, palmy, bar tropikalny, sklep z gadżetami. Natomiast w lipcu powstanie, największy w Polsce, magiczny labirynt. Nowy dyrektor nie wyklucza też zagospodarowania stawu. - Myślimy o dryfującej wyspie czy tratwie. Na pewno nie pojawi się ona w tym roku. Staw jest piękny, a nie wykorzystany. Zdecydowała się zamieszkać tutaj para łabędzi, to dobry znak na przyszłość.
W sobotnie lipcowe i sierpniowe wieczory w Wesołym Miasteczku będzie można bawić się nawet do północy. Nie zmienia się jednak cena karnetu. W dni powszednie zapłacimy za niego 40 zł, w weekendy 50. Dzieci do lat trzech wejdą bezpłatnie a osoby powyżej 60 lat zapłacą 20 zł.
wojz
Reklama:
Dyskusja: