Po sąsiedzku: Walczyli w błocie

Chorzowianin 2010-08-31 | Komentarzy: 0
Samochody terenowe, quady, kilka godzin jazdy, 40 zawodników z całej Polski. Zakończyły się III Mistrzostwa Śląska Off-road rozgrywane na świętochłowickim torze „Ajska”.
Po sąsiedzku: Walczyli w błocie
2,5 km to odcinek jednego okrążenia, które w jak największej ilości i najszybszym czasie musieli pokonać kierowcy. Dla niektórych dodatkowym utrudnieniem mógł być padający bezustannie deszcz. - Mamy zabawę w ciężkich warunkach. Pogoda sprawiła nam niezłą niespodziankę. Cały czas walczymy w błocie – mówi Maciej Rachtan, dyrektor MŚOF z Euroforum. - Atmosfera jest jednak bardzo pozytywna. Mamy mega widowisko – dodaje.

Atmosferę chwali również Leszek Zdrodowski, który na zawody przyjechał z synem. - Dla nas to pierwszy tak poważny rajd. Wcześniej jeździliśmy na delikatniejszych trasach – przyznaje. Nie ukrywa, że pogoda odgrywa znaczącą rolę. - Przy zaparowanych szybach, jak teraz, jedzie się fatalnie, mało widać. Z kolei przy słońcu jest kurz. Chyba nie da się tego wypośrodkować. O tym, że trasa nie należy do najłatwiejszych przekonał się Fabian Czapla, startujący w klasie quad. - Pourywałem przeguby, urwałem tylny most. Ostatnie 40 minut jechałem tylko na przednim moście. Poziom zawodów był bardzo wysoki.

Mistrzostwa Śląska Off-road odbyły się 27 – 28 sierpnia. Zakończyły one puchar rajdów cross-country, organizowanych w różnych częściach Polski. Partnerem wykonawczym zawodów jest Euroforum z Katowic.

wojz

Reklama:

Dyskusja:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.