Sokół z nowym trenerem
Chorzowianin 2009-12-30
Fatalna pierwsza część sezonu w wykonaniu siatkarek z Chorzowa nie pozostała bez echa. Działacze rozstali się z duetem trenerskim: Zdzisława Kania - Wojciech Jaroszewski. Nowym szkoleniowcem Sokoła został Dariusz Sobieraj.

Co roku chorzowskie siatkarki wymieniane są w gronie faworytek I ligi. I choć przed tym sezonem w zespole doszło do dużych zmian kadrowych, to wszyscy byli przekonani, że Sokół ma nadal dostateczny potencjał, by nadawać ton rozgrywkom. Nic bardziej mylnego.
Drużyna wpadła w potężny dołek, z którego nie potrafiła się wygrzebać do końca tegorocznych zmagań. Bilans przedstawia się fatalnie - Sokół przegrał aż 9 z dotychczasowych 12 spotkań. Nie może więc dziwić dopiero 9. miejsce (na 11 zespołów) i związane z tym obawy o utrzymanie w lidze.
Działacze postanowili podziękować za pracę Zdzisławie Kani i Wojciechowi Jaroszewskiemu. Duet ten prowadził chorzowską drużynę od kilku lat. Początkowo model się sprawdzał, ale w tym sezonie szkoleniowcy nie potrafili odmienić oblicza słabo spisującego się zespołu. - W związku ze słabymi dotychczasowymi wynikami, jak również w związku z niezadowalającym stylem gry, który nie daje gwarancji osiągnięcia „bezpiecznego” miejsca po rundzie zasadniczej, zarząd podjął decyzję o zmianie szkoleniowców - czytamy w klubowym oświadczeniu.
Sokoła poprowadzi teraz Dariusz Sobieraj. To trener związany przez ostatnie cztery lata ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu. Wespół z Andrzejem Urbańskim tworzył duet szkoleniowców reprezentacji Polski juniorek i kadetek.
Sobieraj po raz pierwszy poprowadził chorzowski zespół na noworocznym turnieju w Goczałkowicach-Zdroju (więcej o nim w „Koktajlu tygodnia”). Na debiut ligowy musi poczekać do 16 stycznia, gdy Sokół podejmie TPS Rumia (wcześniej chorzowianki mają pauzę w terminarzu).
Czy zmiana na stanowisku trenera pomoże naszej drużynie? Przekonamy się za kilka tygodni. Wszystko i tak w rękach zawodniczek, które... muszą się mieć na baczności. Zarząd Sokoła w cytowanym wyżej oświadczeniu zapowiedział bowiem, że „uważnie przyjrzy się ich zaangażowaniu w treningach, sparingach i meczach”.
Drużyna wpadła w potężny dołek, z którego nie potrafiła się wygrzebać do końca tegorocznych zmagań. Bilans przedstawia się fatalnie - Sokół przegrał aż 9 z dotychczasowych 12 spotkań. Nie może więc dziwić dopiero 9. miejsce (na 11 zespołów) i związane z tym obawy o utrzymanie w lidze.
Działacze postanowili podziękować za pracę Zdzisławie Kani i Wojciechowi Jaroszewskiemu. Duet ten prowadził chorzowską drużynę od kilku lat. Początkowo model się sprawdzał, ale w tym sezonie szkoleniowcy nie potrafili odmienić oblicza słabo spisującego się zespołu. - W związku ze słabymi dotychczasowymi wynikami, jak również w związku z niezadowalającym stylem gry, który nie daje gwarancji osiągnięcia „bezpiecznego” miejsca po rundzie zasadniczej, zarząd podjął decyzję o zmianie szkoleniowców - czytamy w klubowym oświadczeniu.
Sokoła poprowadzi teraz Dariusz Sobieraj. To trener związany przez ostatnie cztery lata ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu. Wespół z Andrzejem Urbańskim tworzył duet szkoleniowców reprezentacji Polski juniorek i kadetek.
Sobieraj po raz pierwszy poprowadził chorzowski zespół na noworocznym turnieju w Goczałkowicach-Zdroju (więcej o nim w „Koktajlu tygodnia”). Na debiut ligowy musi poczekać do 16 stycznia, gdy Sokół podejmie TPS Rumia (wcześniej chorzowianki mają pauzę w terminarzu).
Czy zmiana na stanowisku trenera pomoże naszej drużynie? Przekonamy się za kilka tygodni. Wszystko i tak w rękach zawodniczek, które... muszą się mieć na baczności. Zarząd Sokoła w cytowanym wyżej oświadczeniu zapowiedział bowiem, że „uważnie przyjrzy się ich zaangażowaniu w treningach, sparingach i meczach”.
(mf)
Reklama: