Bez niespodzianki w hali MORiS. Lider lepszy od Niebieskich

Aleksandra Sójka przedziera się przez obronę lubinianek | Fot. Marcin Bulanda
W zespole z Lubina wystąpiły cztery byłe piłkarki Ruchu - Kinga Grzyb, Zuzanna Ważna, Viktoria Belmas i bramkarka Monika Wąż.
Szybko "przywitały" się z chorzowską publicznością. Grzyb otworzyła wynik, Ważna rzuciła bramkę na 2:1 dla Zagłębia. Później żona Wojciecha Grzyba podwyższyła na 6:2, a Monika Wąż - gdy Ruch zmniejszył stratę (do 6:4) - obroniła rzut karny wykonywany przez Magdalenę Drażyk.
"Niebieskie" przez pierwszy kwadrans starały się dotrzymać kroku faworytkom. Po bramce Natalii Doktorczyk przegrywały 5:7. Później jednak drużyna Bożeny Karkut dość łatwo powiększała przewagę, by na przerwę schodzić z przewagą 10 trafień (10:20). W Ruchu nie po raz pierwszy szwankowała skuteczność z linii siedmiu metrów - oba rzuty karne zostały zmarnowane (oprócz Drażyk nie wykorzystała go także Doktorczyk).
W drugiej połowie w tym elemencie chorzowianki były bezbłędne - sześć goli na sześć prób. Zdołały zmniejszyć dystans do Zagłębia (w 49. minucie po rzucie karnym Katarzyny Masłowskiej było 22:28), na więcej lider nie pozwolił. Ostatecznie drużyna Krzysztofa Przybylskiego uległa lubiniankom 24:32.
Zagłębie umocniło się na prowadzeniu (39 pkt.), Ruch pozostaje na 10. miejscu (6 pkt.). W następnej kolejce "Niebieskie" zagrają na wyjeździe z KPR-em Jelenia Góra.
16. kolejka PGNiG Superligi
KPR Ruch Chorzów - Metraco Zagłębie Lubin 24:32 (10:20)
KPR Ruch: Chojnacka, Kuszka - Drażyk 4, Polańska 1, Masłowska 5, Piotrkowska 2, Czarnik, Doktorczyk 2, Rodak, Kiel 1, Lipok 4, Sójka 2, Stokowiec 3.
Metraco Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz - Grzyb 3, Hartman 2, Trawczyńska 2, Buklarewicz 1, Wasiak, Górna 9, Rosińska 2, Piechnik 1, Ważna 2, Machado Matieli 2, Jochymek 2, Belmas 2, Pielesz 2, Milojević 2.
Reklama:
Dyskusja: