Dziewięć goli Cleareksu i awans na podium

Chorzowianin 2019-02-18 | Komentarzy: 0
Mecz w Białymstoku obfitował w emocje i bramki. Chorzowianie najpierw byli zabójczo skuteczni po stałych fragmentach gry, a potem aż czterokrotnie pakowali piłkę do pustej bramki. Po wygranej 9:5 ze Słonecznym Stokiem awansowali na 3. miejsce w tabeli, a za tydzień podejmą lidera i mistrza Polski - Rekord Bielsko-Biała.
Dziewięć goli Cleareksu i awans na podium

Mariusz Seget i Wadim Iwanow w meczu w Białymstoku mieli powody do radości | Fot. Marcin Bulanda

Futsalowcy Cleareksu nie mogli odżałować straty punktów w meczu ze Słonecznym Stokiem Białystok w pierwszej rundzie. Prowadzili u siebie 2:0 i 3:1, ale ostatecznie tylko zremisowali 3:3. Chcąc liczyć się w walce o medale, musieli wygrać w drugim spotkaniu z tym zespołem - rozegranym na Podlasiu. Cel zrealizowali!

Do przerwy podopieczni Mirosława Miozgi prowadzili 2:1, po dwóch stałych fragmentach. Najpierw po zagraniu z rzutu rożnego uderzał Mikołaj Zastawnik, a piłkę trącił jeszcze Wadim Iwanow, myląc bramkarza rywali. Gospodarze wyrównali, ale Clearex kilka minut później odzyskał prowadzenie. Tym razem z rzutu rożnego zagrywał Krzysztof Salisz, Adam Wędzony uderzył piłkę głową, a skuteczną dobitką - po interwencji bramkarza - popisał się Tomasz Golly.

W drugiej połowie mecz był jeszcze ciekawszy. Gospodarze szybko zaryzykowali grę piątką w polu i przyniosło to efekty - wyrównał Witalij Lisniczenko.

Później jednak do głosu doszli chorzowianie - znów po stałych fragmentach gry. Maciej Mizgajski wykonywał rzut wolny, zagrał do Sebastiana Leszczaka, a ten pokonał Norberta Jendruczka. Za moment Zastawnik wykorzystał karnego (po faulu na Mariuszu Segecie).

Białostoczanie nadal atakowali piątką w polu, ale w końcu popełnili błąd. Po wyrzucie piłki przez Rafała Krzyśkę Seget - strzałem głową - podwyższył na 5:2. Na gola Marcina Firańczyka odpowiedzieli błyskawicznie Iwanow i Golly - obaj pakowali piłkę do pustej bramki.

Przy stanie 7:3 dla Cleareksu wydawało się, że mecz jest rozstrzygnięty. Ale w 35. minucie dwukrotnie trafił Firańczyk. Na szczęście chorzowianie zachowali zimną krew. Zastawnik posłał piłkę do pustej bramki, a potem asystował przy bramce Golly'ego, który w ten sposób skompletował hat-tricka.

W tej kolejce sypnęło niespodziankami. FC Toruń, dotychczasowy wicelider, uległ u siebie Piastowi Gliwice 0:6, zaś Gatta Zduńska Wola przegrała w Chojnicach z Red Devils 0:5. W tej sytuacji Clearex awansował na 3. miejsce (29 pkt.). Traci punkt do drużyny z Jelcza-Laskowic i aż dziesięć do lidera z Bielska-Białej.

I to właśnie Rekord - aktualny mistrz Polski - będzie kolejnym przeciwnikiem naszego zespołu. Hit Ekstraklasy rozegrany zostanie w poniedziałek, 25 lutego, w hali MORiS (godz. 20.00).

17. kolejka Futsal Ekstraklasy
Słoneczny Stok Białystok - Clearex Chorzów 5:9 (1:2)
Bramki:
Firańczyk trzy (30, 35. karny, 35), Lisowski (9), Lisniczenko (22) - Golly trzy (13, 31, 38), Iwanow dwie (5, 31), Zastawnik dwie (27. karny, 36), Leszczak (27), Seget (29).
Clearex: Krzyśka (Puzio) - Mizgajski, Leszczak, Wędzony, Seget oraz Łuszczek, Zastawnik, Iwanow, Golly, Salisz, Świtoń.
 

(mf)

Reklama:

Dyskusja:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.