Pepsi z Ruchem. Na pięć lat
Chorzowianin 2011-05-18
|
Komentarzy: 3
Firma PepsiCo coraz mocniej wiąże się z Chorzowem. Po projekcie w WPKiW rozpoczęła współpracę z "niebieskimi".

W Arenie Empiro powstanie Strefa Kibica | Fot. MF
O mariażu Ruchu i Pepsi mówiło się od dobrych kilku tygodni. Dziś wreszcie poznaliśmy szczegóły umowy zawartej pomiędzy 14-krotnym mistrzem Polski a potentatem w branży napojów i artykułów żywnościowych.
Logo nowego sponsora znalazło się na ogrodzeniu stadionu przy ul. Cichej, a także na czaszy Areny Empiro. Ta ostatnia - zwana także "grzybkiem" - powstała na klubowym parkingu zewnętrznym. Przy jej wejściu widnieje napis "Strefa Kibica". Docelowo bowiem będzie tam sklep z pamiątkami klubowymi i kawiarnia dla kibiców.
- To dla mnie bardzo ważne, że możemy się spotkać w miejscu, które będziemy współtworzyć z Ruchem przez pięć lat - rozpoczął Grzegorz Sas, National Sales Manager PepsiCo. - Dlaczego wybraliśmy Ruch? Bo spotkaliśmy się z bardzo dobrym odbiorcą. Mieliśmy na uwadze kwestię społeczności lokalnych. Społeczności, które Pepsi chce wspierać. Ruch zaś ma liczne grono kibiców - wiele fan clubów, fora internetowe - dodał Sas.
Przy okazji warto zauważyć, że firma Pepsi coraz mocniej wiąże się z Chorzowem. Niedawno bowiem w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku utworzono Port Chorzów - plenerowe miasteczko łączące sport, zabawę i edukację regionalną
Czytaj także: Port Chorzów
- Cieszę się, że PepsiCo będzie się angażowała w nasze miasto, inicjowała projekty - podkreślił Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. - Spotykają się dwie wielkie marki: Pepsi i Ruch - dodał.
Podobnie mówiła Katarzyna Sobstyl, prezes "niebieskich". - Jesteśmy dumni, że udało nam się "wciągnąć" Pepsi do współpracy w Chorzowie. Cieszę się, że poprzez stworzenie Strefy Kibica udało się ten stadion "złagodzić", pokazać więcej optymizmu, radości - mówiła Sobstyl.
Strefa Kibica ma być idealnym miejscem dla spotkań fanów Ruchu. Z Areny Empiro można bowiem obserwować treningi na bocznym boisku. - Strefa ma tętnić życiem, przyciągać całe rodziny. Będziemy tutaj serwować nie tylko produkty Pepsi, ale także gastronomię - lody, ciasta - wyjaśnił Janusz Paterman, członek Rady Nadzorczej Ruch Chorzów S.A.
Jak już wspomnieliśmy, współpraca Ruchu i Pepsi ma trwać pięć lat. Firma Pepsi sfinansowała utworzenie Strefy Kibica, a oprócz tego będzie przelewać co miesiąc określoną kwotę (objętą tajemnicą handlową). Jednak jeśli ktoś sądził, że Pepsi stanie się sponsorem strategicznym klubu, ten jest w błędzie.
Grzegorz Sas wyjaśnił, że w strategii jego firmy nie ma wspierania sportu zawodowego. Oprócz powyższych świadczeń Pepsi zamierza współpracować z Ruchem głównie na płaszczyźnie marketingowej i społecznej. Są już pierwsze efekty - np. turniej dla dzieci i młodzieży w Zawierciu (odbył się dziś). - Pepsi pomogło go nam zorganizować - dodała Katarzyna Sobstyl.
Na współpracy skorzystają także piłkarze "niebieskich". Jak zapewnił Grzegorz Sas, drużyna będzie zaopatrzona w napoje izotoniczne Gatorade.
Prezydent Kotala odniósł się do kwestii sponsora strategicznego. - Klub piłkarski nie może funkcjonować bez niego. Zaistnienie Pepsi na Ruchu to w pewnym sensie uwiarygodnienie klubu, że zmierza on w dobrym kierunku. A kolejnym krokiem może być pojawienie się sponsora strategicznego - wyjaśnił prezydent Chorzowa.
Przedstawiciela PepsiCo zapytano, czy jego firma nie miała obaw, decydując się na zawarcie umowy z klubem piłkarskim. Atmosfera wokół polskiego futbolu nie jest wszak ostatnio najlepsza. - To, co dzieje się ostatnio z naszymi szanownymi kibicami, nie budzi pozytywnych skojarzeń. Obawy są, ale jeżeli nie będziemy nic robić, to tego nie zmienimy - podkreślił Grzegorz Sas.
Pepsi to kolejny sponsor Ruchu pozyskany na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy. Wcześniej chorzowski klub związał się z Hendersonem, Invest Park Hajduki (producentem "Farb z Motylkiem") oraz Agito.pl.
Logo nowego sponsora znalazło się na ogrodzeniu stadionu przy ul. Cichej, a także na czaszy Areny Empiro. Ta ostatnia - zwana także "grzybkiem" - powstała na klubowym parkingu zewnętrznym. Przy jej wejściu widnieje napis "Strefa Kibica". Docelowo bowiem będzie tam sklep z pamiątkami klubowymi i kawiarnia dla kibiców.
- To dla mnie bardzo ważne, że możemy się spotkać w miejscu, które będziemy współtworzyć z Ruchem przez pięć lat - rozpoczął Grzegorz Sas, National Sales Manager PepsiCo. - Dlaczego wybraliśmy Ruch? Bo spotkaliśmy się z bardzo dobrym odbiorcą. Mieliśmy na uwadze kwestię społeczności lokalnych. Społeczności, które Pepsi chce wspierać. Ruch zaś ma liczne grono kibiców - wiele fan clubów, fora internetowe - dodał Sas.
Przy okazji warto zauważyć, że firma Pepsi coraz mocniej wiąże się z Chorzowem. Niedawno bowiem w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku utworzono Port Chorzów - plenerowe miasteczko łączące sport, zabawę i edukację regionalną
Czytaj także: Port Chorzów
- Cieszę się, że PepsiCo będzie się angażowała w nasze miasto, inicjowała projekty - podkreślił Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. - Spotykają się dwie wielkie marki: Pepsi i Ruch - dodał.
Podobnie mówiła Katarzyna Sobstyl, prezes "niebieskich". - Jesteśmy dumni, że udało nam się "wciągnąć" Pepsi do współpracy w Chorzowie. Cieszę się, że poprzez stworzenie Strefy Kibica udało się ten stadion "złagodzić", pokazać więcej optymizmu, radości - mówiła Sobstyl.
Strefa Kibica ma być idealnym miejscem dla spotkań fanów Ruchu. Z Areny Empiro można bowiem obserwować treningi na bocznym boisku. - Strefa ma tętnić życiem, przyciągać całe rodziny. Będziemy tutaj serwować nie tylko produkty Pepsi, ale także gastronomię - lody, ciasta - wyjaśnił Janusz Paterman, członek Rady Nadzorczej Ruch Chorzów S.A.
Jak już wspomnieliśmy, współpraca Ruchu i Pepsi ma trwać pięć lat. Firma Pepsi sfinansowała utworzenie Strefy Kibica, a oprócz tego będzie przelewać co miesiąc określoną kwotę (objętą tajemnicą handlową). Jednak jeśli ktoś sądził, że Pepsi stanie się sponsorem strategicznym klubu, ten jest w błędzie.
Grzegorz Sas wyjaśnił, że w strategii jego firmy nie ma wspierania sportu zawodowego. Oprócz powyższych świadczeń Pepsi zamierza współpracować z Ruchem głównie na płaszczyźnie marketingowej i społecznej. Są już pierwsze efekty - np. turniej dla dzieci i młodzieży w Zawierciu (odbył się dziś). - Pepsi pomogło go nam zorganizować - dodała Katarzyna Sobstyl.
Na współpracy skorzystają także piłkarze "niebieskich". Jak zapewnił Grzegorz Sas, drużyna będzie zaopatrzona w napoje izotoniczne Gatorade.
Prezydent Kotala odniósł się do kwestii sponsora strategicznego. - Klub piłkarski nie może funkcjonować bez niego. Zaistnienie Pepsi na Ruchu to w pewnym sensie uwiarygodnienie klubu, że zmierza on w dobrym kierunku. A kolejnym krokiem może być pojawienie się sponsora strategicznego - wyjaśnił prezydent Chorzowa.
Przedstawiciela PepsiCo zapytano, czy jego firma nie miała obaw, decydując się na zawarcie umowy z klubem piłkarskim. Atmosfera wokół polskiego futbolu nie jest wszak ostatnio najlepsza. - To, co dzieje się ostatnio z naszymi szanownymi kibicami, nie budzi pozytywnych skojarzeń. Obawy są, ale jeżeli nie będziemy nic robić, to tego nie zmienimy - podkreślił Grzegorz Sas.
Pepsi to kolejny sponsor Ruchu pozyskany na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy. Wcześniej chorzowski klub związał się z Hendersonem, Invest Park Hajduki (producentem "Farb z Motylkiem") oraz Agito.pl.
Michał Fabian
Reklama:
Dyskusja:
~Zyjman
IP: 93.175.*.*
2011-05-18 21:37:02
Sponsorem strategicznym powinna być Huta Batory jak niegdyś. Tylko co Solidarność zrobiła z tą hutą po 1989r? Jeśli Solidaruchy zniszczyły przemysł to niech sami finansuja sport. Po Solidarności został nam PIS PO Demokraci i to do nich prezes Ruchu powinna się zwrócić. Oprócz tego do Zarządu Regionu NSZZ Solidarność (siedziba w Energoaparaturze w Katowicach)
~zerk
IP: 80.239.*.*
2011-05-21 09:39:35
Dziwi mnie że tak długo Ruch nie ma strategicznego sponsora przypuszczam że to wina działaczy którzy obawiając się o własne stołki wolą nic nie zmieniać
~44
IP: 89.78.*.*
2011-05-28 23:42:02
bojkot pepsi...