Ruch ma nowego właściciela

Chorzowianin 2011-04-26 | Komentarzy: 4
Dariusz Smagorowicz posiada obecnie ok. 90 procent akcji spółki. To efekt nabycia części akcji od Mariusza Klimka. Ten ostatni zapytany, czy jeszcze raz podjąłby się ratowania "niebieskich", odpowiedział... "nie".
Ruch ma nowego właściciela

Dariusz Smagorowicz (z lewej) przejął 35,6% akcji od Mariusza Klimka | Fot. Paweł Mikołajczyk

21 kwietnia doszło do transakcji pomiędzy spółką Varexpol, którą reprezentuje Mariusz Klimek a spółką 4Energy, której prezesem i głównym akcjonariuszem jest Dariusz Smagorowicz. W komunikacie giełdowym czytamy:

Zarząd Spółki Ruch Chorzów S.A. w dniu dzisiejszym otrzymał od Spółki 4Energy S.A. zawiadomienie o zmianie stanu posiadania akcji Spółki Ruch Chorzów S.A. w dniu 21.04.2011r. W drodze umowy cywilnej zawartej w Katowicach dnia 21.04.2011r. Spółka 4Energy S.A. nabyła 4.089.919 sztuk akcji Ruch Chorzów S.A. za łączną cenę w wysokości 4.089.919,00 zł. Nabytym akcjom odpowiada udział w wysokości 35,57% w kapitale zakładowym Ruch Chorzów S.A.


Tym samym Dariusz Smagorowicz, przewodniczący rady nadzorczej Ruch Chorzów S.A., jest głównym akcjonariuszem spółki. Wraz z akcjami nabytymi przez 4Energy S.A., około 90 procent akcji Ruchu. Natomiast Mariusz Klimek nie dysponuje już żadnymi papierami wartościowymi chorzowskiego klubu.

Dziś w siedzibie Ruchu odbyła się konferencja prasowa, na której obaj panowie wyjaśniali, jak doszło do zawarcia umowy.

Dariusz Smagorowicz stał się formalnie właścicielem klubu, ale zaapelował, by nie używać takiego określenia pod jego adresem. Dlaczego? - Nie jestem właścicielem, tylko opiekunem prawnym tego klubu. Strażnikiem, który ma być odpowiedzialny za to, co się stanie z Ruchem. Właścicielami zaś są te wszystkie osoby, które noszą go w sercu, ludzie, którzy utożsamiają się z klubem - podkreślił.

Zarówno Smagorowicz jak i Klimek wielokrotnie powtarzali, że ich umowa służyć ma dobru Ruchu. W ostatnich miesiącach obaj panowie mieli rozbieżne poglądy na temat funkcjonowania klubu. Mówił o tym Klimek. - Dla Ruchu to jednoznaczny przekaz, że nie ma żadnych konfliktów ani nieporozumień, które przypisywano nam do tej pory. Pojawiały się, ale tylko ze względu na dobro spółki. Nasze porozumienie będzie służyło dobru tego klubu. Wierzę w to, że ten pakiet został przekazany w dobre ręce - przyznał Mariusz Klimek, który pozostaje w radzie nadzorczej Ruch Chorzów S.A.

Nieporozumienia dotyczyły między innymi polityki prowadzenia drużyny. Klimek optował za sprzedażą najlepszych piłkarzy, Smagorowicz wolał zatrzymać ich w Ruchu. - To jest biznes, w którym sprzedaje się piłkarzy. Trzeba umieć wyczuć tę najlepszą okazję do sprzedaży. Dla mnie dobrym interesem były transfery Artura Sobiecha i Macieja Sadloka (obaj przeszli do Polonii Warszawa - przyp. red.). Zawsze wydawało mi się, że ten klub jest pozycjonowany, by te perełki sprzedawać i szukać nowych - tłumaczył Mariusz Klimek. - Darek miał rozbieżne zdanie, ale udało mi się go przekonać i chyba tego nie żałujemy - dodał.

Klimek w 2004 roku związał się z Ruchem (najpierw jego firma, Reporter, była sponsorem klubu) i ratował go w trudnych czasach. Klub miał "garb" w postaci wielomilionowego zadłużenia po stowarzyszeniu. Udało się go pozbyć, a do tego przyszedł sukces sportowy - awans do Ekstraklasy.

Dziś zapytano byłego już akcjonariusza spółki, czy jeszcze podjąłby się ratowania Ruchu. Odpowiedź była dość zaskakująca... - Nie - odpowiedział Klimek. - Bardzo bowiem ucierpiała na tym moja rodzina. Chciałbym podziękować Anicie, chłopakom, moim rodzicom. Gdybym jeszcze raz miał to zrobić, nie podjąłbym się tego, właśnie ze względu na nich - dodał.

Przez lata Klimek inwestował duże pieniądze w Ruch. Po pozbyciu się akcji sporządził bilans i... - Wyszedłem na zero - uśmiechnął się. Wkrótce zamierza nabyć jedną akcję. Na pamiątkę. - Oprawię ją sobie i powieszę we właściwym miejscu - podkreślił Mariusz Klimek.

Jak widzi swoją przyszłość członek rady nadzorczej? Na razie nie chciał niczego przesądzać. Chce "bezinteresownie" doradzać Smagorowiczowi, ale niewykluczone, że zobaczymy go... w innym klubie. - Kocha się tylko jedną kobietę i jeden klub. Tak jest w moim przypadku. Ten klub zawsze będzie niebieski. Mam jednak cztery propozycje współpracy - dwie ze Śląska, dwie z odleglejszych regionów kraju - wyjawił.

Prezes Katarzyna Sobstyl i dyrektor sportowy Mirosław Mosór podziękowali Mariuszowi Klimkowi za to, co zrobił dla Ruchu, wręczając mu kosz kwiatów.

Natomiast Dariusz Smagorowicz zapowiedział, że Ruch wkrótce będzie wzmacniany. Nie chodzi tylko o zespół, ale także o pion organizacyjny. - Chciałem na tę konferencję zaprosić wszystkich pracowników klubu i ustawić ich za nami. Przekonalibyście się państwo, jak wiele rzeczy zależy od bardzo niewielkiej grupy osób. Tych ludzi jest garstka. Na stadionie Legii zmieścilibyśmy cały nasz klub w... dwóch pokojach, a tam mają do dyspozycji dużo większą przestrzeń - porównał przewodniczący rady nadzorczej.

Jaką politykę transferową zamierza prowadzić nowy właściciel Ruchu? Czy jeśli do klubu wpłynie dobra oferta dla Macieja Jankowskiego czy Arkadiusza Piecha, to zostaną oni sprzedani? - Ważny jest aspekt sportowy. Trener Waldemar Fornalik zawsze miał i ma dużo do powiedzenia. Akceptował transfery Sobiecha i Sadloka, ma decydujący głos przy wszystkich transferach. Nigdy nie można powiedzieć, że coś nie jest na sprzedaż, ale nawet przy dobrych ofertach pytamy trenera o zdanie. Jeśli ma ucierpieć na tym aspekt sportowy, to takie transfery nie będą przeprowadzane - zakończył Dariusz Smagorowicz.
Michał Fabian

Reklama:

Dyskusja:

~szwagier

IP: 95.50.*.*

2011-04-26 23:37:34

kocha się jedną kobietę??? Panie Mariuszu to chyba nie w Pana przypadku...............

~sylcia

IP: 83.16.*.*

2011-04-27 00:44:18

Ja zaś sprzedejcie piecha lub jankowskiego a potem powiecie że klub nieprzynosi efektówi trzeba zerwać umowy .poco robić ludziom nadzieja że klub zas się pnie wgóra

~wkurzona

IP: 83.15.*.*

2011-04-27 08:43:03

Ruch powinni zlikwidować, a kiboli wyslać w kosmos

~chorzowianka

IP: 89.107.*.*

2011-04-27 15:58:39

święte słowa to jest banda jakiej świat nie widzial nikt nie umie zrobić z nimi porządku a jeszcze się z nimi cackają jak ze zgniłym jajkiem

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.