Bilet psychofizyczny

Chorzowianin 2010-03-02 | Komentarzy: 0
Współpraca rodziła się bólach, obie strony natrafiły na problemy, wzięły na siebie dodatkową odpowiedzialność. Ale wierzą, że było warto. Efektem porozumienia Ruchu Chorzów z Teatrem Rozrywki jest „Wspólny bilet” - na mecz piłkarski i na spektakl teatralny [TV].
Bilet psychofizyczny
Klub i teatr zainicjowały w ubiegłym roku akcję pt. „Gramy razem”. W maju 2009 r. w Teatrze Rozrywki odbył się benefis Ruchu, na którym gościli m.in. Gerard Cieślik, Kazimierz Kutz i prof. Jan Miodek. Teraz obie strony zrobiły kolejny krok we współpracy, a jego efekt to „Wspólny bilet”. - Ten projekt jest eksperymentem, który ma na celu budowanie świadomości lokalnej, wspieranie naszych marek i siły Chorzowa - podkreślał Adam Kowalski, asystent dyrektora Teatru Rozrywki.

Trybuna górna, sektor drugi

Czym jest „Wspólny bilet”? Tak naprawdę... kuponem, po okazaniu którego można nabyć bilety na mecz piłkarski i na spektakl teatralny. Wprowadzono pewne ograniczenia. Na podstawie „Wspólnego biletu” można obejrzeć jeden mecz ligowy Ruchu (nie dotyczy spotkań w Pucharze Polski), z miejsca na trybunie górnej. - Nie trzeba za to wyrabiać identyfikatora - podkreśliła Katarzyna Sobstyl, prezes Ruchu. Z kolei w teatrze bilet uprawnia do obejrzenia większości spektakli, z wyłączeniem imprez obcych. - W sektorze drugim, czyli z większości dobrych miejsc na parterze - zaznaczył Adam Kowalski, który nazwał nową formę wejściówki na widowiska kulturalne i sportowe „biletem psychofizycznym”.
„Wspólny bilet” jest do nabycia w internecie, na stronie kupbilet.pl. Kosztuje 88 złotych. Będzie on ważny od marca do zakończenia sezonu (piłkarskiego w maju, teatralnego w czerwcu) i ma charakter otwarty. Przykładowo - jego posiadacz, który obejrzy sobotnie spotkanie Ruchu z Zagłębiem Lubin, do teatru może się wybrać nawet w czerwcu (byle nie później).

Zobacz video z konferencji prasowej:


Nie zapomnij o rezerwacji

Pomysłodawcy przypominają o najważniejszej kwestii. - Trzeba wcześniej zarezerwować sobie miejsce - stwierdziła prezes Ruchu. Można bowiem w ciemno założyć, że najbardziej atrakcyjnym meczom i spektaklom towarzyszyć będzie duże zainteresowanie. Dlatego np. przed spotkaniami z Lechem Poznań i Legią Warszawa warto przyjść do kasy Ruchu ze „Wspólnym biletem” nieco wcześniej.

-> Wygraj bilety na mecze Ruchu i na spektakle Teatru Rozrywki

Obie strony podkreślają, że wypracowanie formuły „Wspólnego biletu” było trudne i czasochłonne. - Długo musieliśmy się borykać, żeby przejść przez różnego rodzaju księgowe blokady, żeby spełnić przepisy szeregu ustaw - zauważyła Katarzyna Sobstyl. Dyrektor Naczelny i Artystyczny Teatru Rozrywki, Dariusz Miłkowski uzupełnił: - Jedna i druga strona wymyśliły sobie trochę dodatkowej roboty i dodatkowej odpowiedzialności. Ta akcja wymaga starannego pilotażu. Nie spodziewam się, że nastąpi gwałtowny przypływ widzów do teatru. Nie mamy zresztą takiej motywacji - że słabo u nas z widzami, więc ratunku, szukamy nowych... Traktujemy to jako przygodę - zauważył Miłkowski.

Kibice przyjdą na „Producentów”

Chodzi o długofalowy proces i zrywanie z pewnymi stereotypami. - Myślę, że to przesłanie dla innych do działania i pokazania, że te dwa światy, które gdzieś od siebie się różnią, są tak naprawdę takie same - przekonywała Sobstyl. Dyrektor Teatru tak zobrazował nakładanie się na siebie środowisk artystycznego i kibicowskiego.

- Na mecze chodzą intelektualiści z profesorskimi tytułami, z doktoratami honoris causa. Oni też chcą się wyżyć i wykrzyczeć. Chodzą też robotnicy wykwalifikowani i niewykwalifikowani. Jest dla mnie rzeczą oczywistą, ze pewna ich grupa znajdzie się np. na spektaklu „Krzyk” wg Jacka Kaczmarskiego. Myślę za to, że absolutnie wszyscy będą mieć satysfakcję na „Jesus Christ Superstar” czy na „Producentach”.

Kolejnym aktem piłkarsko-teatralnej współpracy ma być wspólne świętowanie jubileuszu „niebieskich”. W kwietniu, właśnie w Teatrze Rozrywki, Ruch obchodzić będzie 90-lecie.

Oszczędzisz nawet 62 złote

Ile zyskamy, kupując „Wspólny bilet” Ruchu i Teatru Rozrywki? Policzmy. Jego cena wynosi 88 złotych (40 zł wędruje do kasy Ruchu, 48 - do Teatru). Możemy na jego podstawie obejrzeć spotkanie „niebieskich”, za które nominalnie zapłacilibyśmy 50 lub 60 zł (w zależności od rangi meczu), dokładając do tego 15 zł za wyrobienie identyfikatora. Z kolei ceny spektakli w Teatrze Rozrywki wahają się od 55 do 75 złotych. W maksymalnym wariancie (60 zł za mecz + 15 zł za identyfikator + 75 zł za spektakl) zaoszczędzimy więc 62 złote.

Michał Fabian

Reklama:

Dyskusja:

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.