Tego jeszcze nie było. Zwiedzali kościoły nocą.
Chorzowianin 2012-05-14
|
Komentarzy: 0
W piątkową noc z 11 na 12 maja z inicjatywy Chorzowskiego Bractwa Rycerskiego Bożogrobców oraz wsparciu chorzowskiego Urzędu Miasta mieliśmy niecodzienną okazję podążać szlakiem chorzowskich kościołów.

Kościół św. Wawrzyńca w piątkowy wieczór | fot. Adam Lapski
Chętnych do zwiedzania chorzowskich kosciołów w nocy było aż tylu, że trzeba było wynająć aż trzy autokary. Wszystkie kursowały między pięcioma chorzowskimi kościołami: św. Floriana, św. Jadwigi Śląskiej, św. Wawrzyńca, Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz św. Marii Magdaleny.
Każda z tych świątyń to inna historia, inna architektura i wystrój wnętrza. Każda z nich niecodzienna, żyjąca życiem swoich parafian. Dlatego też proboszczowie zwracali uwagę na różne aspekty życia parafii.
W sanktuarium św. Floriana ks. proboszcz Damian Gajdzik dał możliwość ucałowania relikwiarza z relikwiami św. Floriana, które w 1994 r. zostały przywiezione z Krakowa do Chorzowa.
U św. Jadwigi proboszcz ks. Emanuel Pietryga zwracał szczególną uwagę na architekturę kościoła, która nawiązuje do starochrześcijańskich założeń bazylikowych.
Potwierdzeniem tego jest układ przestrzenny kościoła, jak i wykonane odpowiednie złocenia ścian oraz mozaikowe elementy ołtarzy i stacji Drogi Krzyżowej. Zwiedzający mogli również zobaczyć dziewiętnastowieczną neogotycką monstrancję oraz rzadko dotykany przez wiernych drewniany, zdobiony krzyż ołtarzowy.
W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa ks. Andrzej Cuber, proboszcz parafii przypomniał postać błogosławionego ks. Józefa Czempiela, proboszcza parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, który w 1939 r. dokonał poświęcenia kościoła. Szczególną uwagę zwrócił jednak na inwestycje renowacyjne kościoła, które podjął wraz z parafianami w 2006 roku.
Największym zainteresowaniem cieszyła się podświetlana chrzcielnica oraz kaplica wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu, w której zamontowano przestrzenną monstrancję.
Wydawać by się mogło, że drewniany modrzewiowy kościółek św. Wawrzyńca chorzowianie znają na wylot. Nic bardziej mylnego. Chorzowianie z uwagą sluchali, jak ks. dziekan Eugeniusz Błaszczyk opowiadał o barokowym XVIII-wiecznym wystroju świątyni.
Zwrócił uwagę, że kościółek ten upodobały sobie młode pary, które w tym miejscu zapragnęły złożyć sobie przysięgę małżeńską. Zaznaczył przy tym, że jest proboszczem parafii, na terenie której są dwa drewniane kościółki. Drugi z nich pw. św. Józefa stoi bowiem na terenie Muzeum Górnośląskiego Parku Etnograficznego.
Pierwsza chorzowska noc kościołów zakończyła się nawiedzeniem neogotyckiego kościoła św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym, gdzie gospodarz miejsca ks. Edward Chmiel przedstawił krótką historię parafii i kościoła nawiązując przy tym do dawnych gospodarzy miejsca, zakonników Bożego Grobu – Bożogrobców, którzy pracowali w tej parafii nieprzerwanie ponad 550 lat (1257-1810).
Na zakończenie niecodziennej pielgrzymki odbył się koncert żeńskiej scholi Nativitatis pod kierunkiem Magdaleny Krzywdy, która wykonała m.in. dawne pieśni pielgrzymkowe.
Każda z tych świątyń to inna historia, inna architektura i wystrój wnętrza. Każda z nich niecodzienna, żyjąca życiem swoich parafian. Dlatego też proboszczowie zwracali uwagę na różne aspekty życia parafii.
W sanktuarium św. Floriana ks. proboszcz Damian Gajdzik dał możliwość ucałowania relikwiarza z relikwiami św. Floriana, które w 1994 r. zostały przywiezione z Krakowa do Chorzowa.
U św. Jadwigi proboszcz ks. Emanuel Pietryga zwracał szczególną uwagę na architekturę kościoła, która nawiązuje do starochrześcijańskich założeń bazylikowych.
Potwierdzeniem tego jest układ przestrzenny kościoła, jak i wykonane odpowiednie złocenia ścian oraz mozaikowe elementy ołtarzy i stacji Drogi Krzyżowej. Zwiedzający mogli również zobaczyć dziewiętnastowieczną neogotycką monstrancję oraz rzadko dotykany przez wiernych drewniany, zdobiony krzyż ołtarzowy.
W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa ks. Andrzej Cuber, proboszcz parafii przypomniał postać błogosławionego ks. Józefa Czempiela, proboszcza parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, który w 1939 r. dokonał poświęcenia kościoła. Szczególną uwagę zwrócił jednak na inwestycje renowacyjne kościoła, które podjął wraz z parafianami w 2006 roku.
Największym zainteresowaniem cieszyła się podświetlana chrzcielnica oraz kaplica wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu, w której zamontowano przestrzenną monstrancję.
Wydawać by się mogło, że drewniany modrzewiowy kościółek św. Wawrzyńca chorzowianie znają na wylot. Nic bardziej mylnego. Chorzowianie z uwagą sluchali, jak ks. dziekan Eugeniusz Błaszczyk opowiadał o barokowym XVIII-wiecznym wystroju świątyni.
Zwrócił uwagę, że kościółek ten upodobały sobie młode pary, które w tym miejscu zapragnęły złożyć sobie przysięgę małżeńską. Zaznaczył przy tym, że jest proboszczem parafii, na terenie której są dwa drewniane kościółki. Drugi z nich pw. św. Józefa stoi bowiem na terenie Muzeum Górnośląskiego Parku Etnograficznego.
Pierwsza chorzowska noc kościołów zakończyła się nawiedzeniem neogotyckiego kościoła św. Marii Magdaleny w Chorzowie Starym, gdzie gospodarz miejsca ks. Edward Chmiel przedstawił krótką historię parafii i kościoła nawiązując przy tym do dawnych gospodarzy miejsca, zakonników Bożego Grobu – Bożogrobców, którzy pracowali w tej parafii nieprzerwanie ponad 550 lat (1257-1810).
Na zakończenie niecodziennej pielgrzymki odbył się koncert żeńskiej scholi Nativitatis pod kierunkiem Magdaleny Krzywdy, która wykonała m.in. dawne pieśni pielgrzymkowe.
AL
Reklama:
Dyskusja: