25 czerwca - urodziny Misia Paddingtona

To nieznany dotąd polskim czytelnikom tom „Paddington ma rację” w przekładzie Piotra Pieńkowskiego.

Seria Znaku – obejmująca aktualnie jedenaście tomów perypetii niesfornego niedźwiadka - ma spójną i atrakcyjną szatę graficzną. Okładki poszczególnych części tworzą gamę żywych kolorów. Rozdziały ilustrują prace Peggy Fortnum z oryginalnych wydań. Całość odznacza się wysokim poziomem edytorskim i może stanowić ozdobę półki z książkami niejednego małego czytelnika.

Podstawą sukcesu cyklu o Paddingtonie pod każdą niemal szerokością geograficzną jest jednak wyjątkowa fantazja autora. Wyobraźnia Michaela Bonda sprawia, że Paddington z właściwym sobie wdziękiem ściąga na siebie tarapaty w najbardziej nieoczekiwanych momentach. Wszak tylko on potrafi zamienić piętrowy miejski autobus w … opakowanie prezentu gwiazdkowego dla pana Browna!

Książka „Paddington ma rację” ukazała się w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy w 1974 roku, mniej więcej wtedy, gdy polscy czytelnicy poznawali dopiero pierwsze perypetie niedźwiadka z mrocznych zakątków Peru, korzystającego z gościny londyńskiej rodziny państwa Brown.

Zupełnie nowa dla nas część przynosi siedem zwariowanych historii. Najpierw Paddington zostaje objęty obowiązkiem szkolnym. Jak nie trudno się domyślić, ci którzy przymusili go do tego, opierając się na prawie, szybko pojęli swój błąd i zaczęli poszukiwać fortelu dla obejścia przepisów. Potem miś kupuje odkurzacz i przyrząd do ćwiczeń gimnastycznych, a obydwa zakupy sprowadzają ciemne chmury nad głowę pana Curry, zrzędliwego sąsiada państwa Brown. Urodzinową niespodzianką dla misia staje się lekcja jazdy na nartach wodnych, a zaskoczeniem dla wszystkich są odwiedziny ukochanej krewniaczki Paddingtona, cioci Lucy z peruwiańską drużyną rugby rezerwistów. To ciocia Lucy – z wdzięczności za opiekę nad Paddingtonem – kupuje gwiazdkowy prezent dla pana Browna, który niezdarny niedźwiadek „opakowuje” w miejski autobus. Jak udaje mu się ta sztuka i co to za prezent, przeczytajcie sami!

    Pod koniec ubiegłego roku w „paddingtonowej” serii Znaku ukazała się jeszcze jedna premierowa publikacja – „Paddington na wycieczce”. I tym razem specyficzny angielski humor porywa czytelnika od pierwszej do ostatniej strony siedmiu rozdziałów. Trudno nie zareagować uśmiechem na przygody misia u dentysty, w którego gabinecie musiał się znaleźć po przykrym doświadczeniu z przygotowanymi osobiście krówkami ciągutkami. Sporo zabawy dostarczy  opowiadanie o krawieckich perturbacjach misia ze spodniami pana Curry i niespodziewanym wyjściu z tarapatów, dzięki serwisantowi producenta maszyn do szycia. Rozbudzonych czytelniczych apetytów nie zawiedzie także klasyczna historia detektywistyczna, w której miś w poświęceniu rozwiązuje zagadkę uprowadzenia pewnej kobiety ze sklepowej wystawy...

Rok 2011 przywitano książką „Paddington wyrusza do miasta”, której pierwsze polskie wydanie pojawiło się na rynku blisko dziesięć lat temu.
I tutaj znajdziemy siedem pełnych humoru opowieści o przygodach niedźwiadka i jego przyjaciół. Paddington zostaje tym razem „miściem” ceremonii ślubnej, pobija rekord świata na turnieju golfowym, a i tytułowa wyprawa do miasta - za sprawą niedźwiedziego talentu do wpadania w kłopoty - przeradza się w niezwykłą przygodę z udziałem policjantów! A miała być tylko okazją do podziwiania świątecznych dekoracji. 

Nakładem krakowskiego Znaku ukazały się dotąd następujące książki Michaela Bonda o przygodach Misia Paddingtona:

Paddington tu i teraz
Miś zwany Paddington
Jeszcze o Paddingtonie
Paddington daje sobie radę
Paddington za granicą
Paddington się krząta
Nowe przygody Paddingtona
Paddington przy pracy
Paddington na wycieczce
Paddington wyrusza do miasta
Paddington ma rację

W przygotowaniu:
Paddington zdaje egzamin