Koszulki zamiast płócien. Niecodzienna wystawa

Koszulki pomalowane przez dzieci zawisły między latarniami na Jagiellońskiej | fot. MS
Między latarniami zawisły koszulki malowane przez ostatnie tygodnie przez dzieci i seniorów wolontariuszy. To jednak był dopiero początek tworzenia wystawy, która polegała na wieszaniu kolorowych t-shirtów na… sznurkach do wieszania prania.
Każdy, bez względu na wiek, kto przyszedł na ulicę Jagiellońską, miał okazję współtworzyć wystawę. Całe rodziny na porozkładanych na ziemi karimatach malowały wspólne obrazki.
Pomysłów nie brakowało: uczestnicy rysowali zwierzątka, roślinki, uśmiechnięte buzie. Niektóre dzieci bardzo twórczo wyraziły radość z nadchodzącego roku szkolnego pisząc na koszulkach: „Witaj kochana szkoło”.
Zainteresowaniem cieszyła się także wizyta chorzowskich strażaków, którzy pozwolili dzieciom zobaczyć sprzęt, można było usiąść za kierownicą strażackiego samochodu, odbył się pokaz.
- Dla mojego dziecka spotkanie strażaka to było niesamowite przeżycie. Synek marzy by gasić pożary, więc z otwartą buzią patrzył na panów w mundurach – mówi Mariola Tymochowska, mama pięcioletniego Mateusza.
Uczestnikom akcji najbardziej podobało się, że mogą malować na podłodze.
- Lepiej niż w szkole, gdzie każą nam siedzieć przy stolikach. Razem z kolegą namalowaliśmy na swoich koszulkach czołgi. Było naprawdę super! – mówi ośmioletni Tomek Frycz.
Na miejscu zameldowały się również dzieci z chorzowskiego stowarzyszenia „Lauba”, które uczą się robić materiały filmowe. Dotąd małym dziennikarzom udało się przeprowadzić wywiad na przykład z Tede.
Reklama:
Dyskusja: