Co dalej z estakadą?

Chorzowianin 2011-01-20 | Komentarzy: 31
Chorzowska estakada od lat wzbudza emocje. Dziś konstrukcja ma więcej przeciwników niż zwolenników. Jedni apelują o jej wyburzenie, drudzy opowiadają się za remontem.
Co dalej z estakadą?

Apel Joachima Otte, zastępcy przewodniczącego Rady Miasta

Andrzej Kotala
prezydent Chorzowa (Platforma Obywatelska)
Na rewitalizację rynku, która powiązana jest z wyburzeniem estakady, potrzeba co najmniej dwóch kadencji. Podkreślałem to niejednokrotnie. Z kolei o wyburzeniu estakady można mówić po powstaniu obwodnicy miasta. W innym przypadku zakorkowalibyśmy centrum Chorzowa. Należy pamiętać o tym, że natężenie ruchu w tym miejscu jest dwa razy większe niż na pobliskiej autostradzie. A miasto nie może pozwolić sobie na komunikacyjny paraliż. 
  Przyznaję, że jest mi żal przeznaczać środki na remont obiektu, który w przyszłości ma być wyburzony. Gdyby realizacja tej inwestycji nie była konieczna, chętnie bym z niej zrezygnował. Jednak na chwilę obecną nie ma innej opcji. Stan techniczny estakady zagraża bezpieczeństwu i grozi katastrofą komunikacyjną. Dlatego remont tego obiektu jest konieczny. 
Nie wyklucza to planów związanych z budową obwodnicy. Będziemy w gronie ekspertów zastanawiać się nad nową koncepcją, która zakłada przyspieszenie prac. Skłania się ona do budowy obwodnicy etapami i puszczeniu jednego pasa ruchu w dwóch kierunkach. Zakres robót dotyczyłby tylko Chorzowa, a nie jak zakładała to pierwsza koncepcja także Bytomia i Katowic. Obniżyłoby to koszty inwestycji z 600 mln do 300 mln zł. Pozyskanie 1,2 mld zł na całość prac, czyli sumy na jaką oszacowano budowę całej obwodnicy, jest bardzo trudne. Szybciej i prościej jest zrobić to etapami. Powstanie takiej drogi odciążyłoby centrum miasta. Za kilka tygodni, po przeprowadzonych konsultacjach, okaże się czy taka koncepcja ma przyszłość. Dla Chorzowa to ogromna inwestycja wymagająca pomocy państwa bądź Unii Europejskiej. O takie środki moglibyśmy się starać dopiero za kilka lat. Może w 2013 roku.
  Nie wykluczam, że po opinii ekspertów, którzy udowodnią, że wyburzenie estakady nie sparaliżuje ruchu komunikacyjnego,  przychylę się do pomysłu pana Joachima Otte. Czyli najpierw wyburzyć estakadę, a potem budować obwodnicę. 
Wszelkie warianty brane są pod uwagę.

* * *
Joachim Otte,
zastępca przewodniczącego Rady Miasta (Wspólny Chorzów)
Sercem, a także i salonem miasta, gdzie znajdują się reprezentacyjne obiekty i budowle z historycznym ratuszem jest rynek. Tu zbiegają się drogi, tu koncentruje się życie miasta. Tak zaprojektowany był Rynek w Chorzowie, który zniszczono w latach 70. XX wieku. Teraz trzeba go odzyskać. 
Często, w różnych materiałach prasowych i wyborczych, przedstawiano wizje odrestaurowania Rynku, jako zadanie następne po wybudowania obwodnicy śródmieścia. Proces dochodzenia do rynku naszych marzeń należy jednak przemyśleć na nowo. W ciągu miesiąca rozstrzygnąć ma się przetarg na generalną odbudowę estakady. W zadanie to zaangażowane będą środki europejskie i budżetu miasta. Co ważne, odbudowaną, z zastosowaniem nowoczesnych technologii, estakadę bardzo trudno będzie zburzyć. Unia Europejska wymaga, aby budowla sfinansowana z jej środków, służyła beneficjentom co najmniej 5 lat. A i krajowi decydenci, po przyznaniu pieniędzy na estakadę, raczej nie dadzą ich na obwodnicę. Poza tym program budowy dróg ekspresowych został decyzją rządu odsunięty o kilka lat, a projektowana obwodnica śródmieścia jest elementem drogi ekspresowej S11 Koszalin – Katowice, o której w planach rządowych nic nie słychać!
Dlatego do odbudowy rynku chorzowskiego należy podejść od nowa. Proponuję Prezydentowi Andrzejowi Kotali – zróbmy coś spektakularnego razem, wspólnie z mieszkańcami. Zaniechajmy odbudowy estakady, a przeznaczone na nią środki miejskie zaangażujmy w przeprowadzenie ul. Katowickiej, przez teren byłej stalowni, na poziom Rynku. Zburzmy estakadę i przystąpmy do odbudowy rynku. Takie rozwiązanie proponowałem byłemu prezydentowi Chorzowa. Pomysł ten nie spotkał się jednak ze zrozumieniem. Uważam, że budowa obwodnicy etapami, jak zakłada jedna z obecnych koncepcji, nie ma sensu.
Według mnie po roku projektowania i roku realizacji nowego przebiegu ul. Katowickiej możemy się pozbyć estakady. Wtedy chorzowianie wreszcie doczekają się realizacji naszych wspólnych marzeń o odzyskaniu Rynku.
To propozycja jest odważna i trudna, ale tylko tak możemy przywrócić tożsamość miasta i przyspieszyć odbudowę Rynku o 20 lat.

* * *
Piotr Wojtala
Dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów
Budowę estakady zakończono w 1979 roku. Leży w ciągu drogi krajowej DK 79, składa się z dwóch niezależnych ustrojów nośnych. Ma ponad 340 metrów długości. Jej ustrój nośny opiera się na betonowych filarach, konstrukcja estakady to płyta drążona monolityczna sprężona. W latach siedemdziesiątych była to metoda bardzo nowoczesna. Niestety na jakość prac rzutowały kiepskie materiały. Dotyczyło to zresztą wielu budowli w kraju. 
Ostatnie prace remontowe estakady wykonano w latach dziewięćdziesiątych XX wieku. Wymieniono ubytki, asfalt i hydroizolację konstrukcji. Jednak znów zawiodła jakość użytych materiałów. I stan techniczny obiektu pogarszał się.
Pierwszą ekspertyzę dotyczącą stanu estakady Miejski Zakład Ulic i Mostów wykonał w 2006 roku. Konieczny okazał się remont kapitalny. Potwierdziła to również ocena stanu technicznego przeprowadzona dwa lata później. Newralgicznym elementem powodującym jednocześnie ciągłe pogarszanie się stanu technicznego obiektu jest hydrolizacja. Woda przesiąka w głąb konstrukcji i powoduje korozję w betonie. Powolna degradacja estakady, która nie wpływa jeszcze na chwilę obecną na nośność obiektu, jednak aby to nie nastąpiło wprowadzone zostało 2 lata temu ograniczenie tonażowe dla samochodów ciężarowych powyżej 15 ton . Znaczenie odgrywa ruch pojazdów. Od lat osiemdziesiątych XX wieku wzrósł on trzykrotnie. W ciągu doby przejeżdża tędy przeszło 37 tys. pojazdów. A w okresie szczytu 3200 pojazdów na godzinę. Przepustowość drogi się wyczerpuje.
Estakadę oraz fragment ul. Katowickiej czeka kompletny remont. Oszacowaliśmy go na 30 mln zł. Ponad 25 mln zł pochodzi ze środków Unii Europejskiej, reszta z budżetu miasta. Po dwóch przeprowadzonych postępowaniach przetargowych na prace remontowe nie wyłoniliśmy wykonawcy. Byli po prostu za drodzy. Kolejne otwarcie ofert zaplanowano na 10 lutego.
Obecnie nie ma alternatywy dla estakady. Musi ona zostać wyremontowana. Modernizacja przedłuży jej przydatność eksploatacyjną do czasu wybudowania obwodnicy. Zaniechanie remontu może w ciągu kilku lat doprowadzić do katastrofy budowlanej i paraliżu komunikacyjnego miasta.

* * *

Henryk Mercik
Miejski Konserwator Zabytków

Estakadę wybudowano w ustroju socjalistycznym, kiedy nie liczono się z własnością prywatną. Budowla miała być nowoczesna i rozwiązać komunikacyjne problemy śródmieścia Chorzowa. Wyburzenia, których dokonano stawiając estakadę, porównałbym do dzieła olbrzyma wyrąbującego gigantyczną siekierą kawałki przestrzeni urbanistycznej miasta. Zniknęły całe pierzeje kamienic, lecz przestrzeni nie uporządkowano. Prace wyglądają na nieskończone. Szczególnie widoczne jest to w przypadku części zabudowy Rynku od strony huty, przy wjeździe na ulicę Dąbrowskiego oraz na odcinku od wlotu tej ulicy w stronę Katowic.  
Estakada nie raziłaby, gdyby powstała na przedmieściach. Dziś jest ona mocno zaniedbana. Jej konstrukcja nie jest sama w sobie brzydka. Nie powinno być jej po prostu w tym miejscu.
Czy estakadę można wyburzyć już teraz? Zadając sobie to pytanie, trzeba zadać następne - jak to zrobić? Najpierw należałoby zastąpić estakadę nowym rozwiązaniem komunikacyjnym dla centrum Chorzowa, potem znaleźć pieniądze na kosztowne prace rozbiórkowe. Jednocześnie należałoby myśleć nad aranżacją głównej płyty rynku i uzupełnieniem zabudowy. Musiałyby się pojawić potężne środki, a wraz z nimi inwestorzy. Rynek bez estakady nie będzie pięknym miejscem, jeżeli się go rozsądnie nie zagospodaruje, nie wybuduje budynków, które będą na wysokim, architektonicznym poziomie. Jak wygląda ta przestrzeń dzisiaj? Wokół estakady są zaniedbane kamienice, pod nią budy targowe, parkingi. To, co mogłoby przynajmniej nie razić - razi. Elementy rynku są odpychające i nie jest to, wbrew pozorom, jedynie kwestia estakady. Zastanówmy się jak odzyskać przynajmniej część tej historycznej przestrzeni. Dzisiaj jest ona tylko swoistym skrzyżowaniem dróg, miejscem przesiadkowym dla komunikacji publicznej, miejscem zwyczajnie nieprzyjaznym. Ludzie boją się, że zostaną potrąceni przez samochód.
Moim zdaniem przestrzeń pod estakadą powinna być zamknięta dla ruchu kołowego. Powinny pojawić się nowoczesne perony dla tramwajów przed ratuszem wraz z elektronicznym systemem informacyjnym, podjazdy dla osób niepełnosprawnych czy wózków dziecięcych, toalety. Bezwzględnie należałoby zlikwidować targowisko. Pod estakadą miejsce mógłby znaleźć punkt obsługi pasażerów KZK GOP wraz z poczekalnią.
Estakada to niestety jedynie proteza prawdziwego rozwiązania problemów komunikacyjnych miasta i element burzący ład historycznej przestrzeni. Tutaj pomoże tylko obwodnica. Może się jednak okazać, że likwidacja tej protezy w najbliższym czasie nie będzie możliwa. Zadbajmy więc, aby jej obecność była mniej uciążliwa a przestrzeń Rynku bardziej przyjazna pod względem estetyki i funkcjonalności. Powyższe jest w naszym zasięgu.  
Zebrał: wojz

Reklama:

Dyskusja:

~To Masz

IP: 62.233.*.*

2011-01-20 14:14:49

Brawo Panie Otte, Chorzów potrzebuje odważnych decyzji. Podpisuję się pod apelem w 110%. Estakada musi zniknąć, bo inaczej będzie z nami zawsze. Panie Kotala - odwagi, proszę się spotkać z panem Otte, On ma ciekawe pomysły, dla niektórych trudne, niemożliwe, ale nie boi się o nich mówić głośno. Obiecał pan oddanie rynku MIASTU. Czekamy.

~MaUgola

IP: 83.22.*.*

2011-01-20 15:14:00

Gorąco popieram plan Pana Joachima Otte. Chorzów zasługuje na piękny rynek, który byłby miejscem spotkań i odpoczynku.

~drogowiec

IP: 194.126.*.*

2011-01-20 15:30:35

Szanowny Panie Otte. Skąd Pan bierze te nieprawdziwe informacje. Proszę spojrzeć do internetu lub załącznika do rozporządzenia w sprawie przebiegu dróg krajowych. Przebieg drogi S11 to KOSZALIN-PYRZOWICE. I co najwyżej uda się ją doprowadzić do Bytomia (przynajmniej na papierze). Całkowita długość ponad 500km. Do dziś zbudowano może 20km. Obwodnica śródmieścia nie jej jej elementem. Istnieje znacząca różnica pomiędzy drogą typu S ( w gestii i zarzadzie GDDKIA) a droga klasy GP krajowa( projektowana obwodnica Chorzowa w zarządzie Prezydentów Miast na prawach powiatu). Powinien Pan o tym wiedzieć?

~czesław

IP: 79.191.*.*

2011-01-20 15:46:32

W pełni zgadzam się z opinią Joachima Otte.Jako radny poprzedniej kadencji również preferowałem ten kierunek.Szkoda marnować kolejne środki finansowe,które w żadnym wypadku nie rozwiążą problemu rozładowania coraz większego ruchu samochodowego.Należy przyjąć odważne wyzwania,które dają szansę budowy obwodnicy w etapach,zliwidują brzydką i mało funkcjonalną na obecne czasy estakadę,atakże umożliwią przywrócenie rynku do właściwego poziomu.Czesław Koczorek-radny zeszłej kadencji

~Kucek

IP: 83.242.*.*

2011-01-20 16:11:50

Dajmy rację ekspertom,a nie mieszkańcom.Panie Prezydencie Kotala,prosze wyremontowac jak najszybciej estakade,bo codziennie po niej kursuje samochode z coraz wiekszym strachem.Rynek poczeka nie spieszy sie.Ludzie pracują,wiec czasu nie maja,aby siedziec na ławeczce w RYNKU.

~NOWY 2

IP: 83.22.*.*

2011-01-20 17:22:13

Wyburzając Estakadę moglibyśmy stopniowo na nowo zagospodarować Rynek, a tak jesteśmy jakby w zamrażarce czekając nie wiadomo na co.

~wyborca

IP: 46.148.*.*

2011-01-20 19:18:19

Moim zdaniem Panu byłemu Prezydentowi Otte chodzi tylko o to, żeby wokół jego osoby coś się działo. Szum medialny choćby na skalę "Chorzowianina". Po tylu latach dowodzenia nagle ma zniknąć z Estrady? Musi wydać co chwilę nową płytę w postaci choćby bloga. A pomysły są absurdalne do realizacji. Ten nowy przebieg drogi przez Rynek jest na żenująco nieprawdopodobnym poziomie. Ale Panie Otte ludzie się łapią na te pomysły bez zastanowienia. Brawo. Nazwisko żyje. Cel osiągnięty.

~urbanista

IP: 184.105.*.*

2011-01-20 23:36:55

Szanowni Państwo! Pomysł wyburzenia estakady w chwili obecnej (zamiast remontu) i wpuszczenie w obszar Rynku pojazdów poruszających się obecnie ulicą Katowicką - z całą pewnością nie jest przyjazny miastu. Jest to populizm nie mający zupełnie realnego uzasadnienia a jego skutkiem może być jedynie utrata środków na remont estakady i paraliż miasta. I nie trzeba być ekspertem aby dojść do takiego wniosku - wystarczy trochę wyobraźni. Ponad 30 000 pojazdów/dobę w poziomie Rynku przetnie miasto na połowę niczym rzeka a zamiast tętniącego życiem Rynku będziemy mieli niedostępny placyk na którym co najwyżej będzie można zrobić kolejny parking. Jak Państwo myślicie dlaczego przed ponad 30 laty, gdy natężenie ruchu pojazdów było kilka razy mniejsze, wybudowano estakadę? Czyżby nikt nie wpadł wtedy na to, że ruch kołowy i tramwajowy można utrzymać obok Rynku poszerzając jedynie istniejącą ulicę? Już wtedy były problemy z intensywnym ruchem pojazdów i Rynek tracił swoją integrującą rolę przez brak dostępności i nieprzyjazne otoczenie. I żeby była jasność - jestem całym sercem za wyburzeniem estakady, bo pamiętam Rynek bez tego monstrum. Ale sentymenty nie mogą zwalniać z myślenia. Wyburzenie estakady tak, ale po wybudowaniu obwodnicy i wyeliminowaniu z centrum ruchu tranzytowego.

~śmiech

IP: 46.134.*.*

2011-01-21 00:32:53

Kolego wyborco. Ty tak jak i ja na blogu nazwiska nie posiadasz, więc nie zazdrość albo się podpisz. Sprawdz od kiedy Otte prowadzi bloga i sam sobie odpowiedz czy Otte potrzebuje rozgłosu, czy wolałbyś żeby był jak inni radni (bezradni)bez swojego zdania i od sesji do sesji.

~To Masz

IP: 62.233.*.*

2011-01-21 09:15:03

Jeśli teraz nie zlikwidujemy estakady - to już nigdy. Otte też jest za budową obwodnicy! Jeśli teraz będziemy remontować ten relikt przeszłości kosztem 30mln to kto nam pozwoli ją zburzyć, kto wtedy zapłaci za wyburzenie! Kotala obiecał, niech dotrzyma słowa, czyżbyście już nie pamiętali?

~nowy

IP: 83.29.*.*

2011-01-21 13:24:14

Niestety ale zgadzam się ze zdaniem WYBORCY, że głównym celem działania p. Otte jest chęć ciągłego bycia na "topie". Potwierdzeniem tej tezy jest m.in. o wiele mniejsza aktywność p. Kopla i Salwiczka. Nie jestem ekspertem ale moim zdaniem najlepszą alternatywą dla estakady jest poprzedni pomysł przeprowadzenia obwodnicy bodajże przez byłe tereny kopalniane. Przy obecnym pomyśle p. Otte samochody i tak zostaną w centrum. "Według mnie po roku projektowania i roku realizacji nowego przebiegu ul. Katowickiej możemy się pozbyć estakady" - to chyba jakiś żart. Nikt znający realia (a p. Otte powinien je znać) nie uwierzy, że ta droga może powstać w 2 lata!!! I to kolejny dowód na to, że jest to działanie populistyczne, całkowicie oderwane od realiów. Jak p. Kotala powie "Nie" to będzie reakcja "My chcieliśmy, proponowaliśmy, ale...".

~Joachim Otte

IP: 83.22.*.*

2011-01-21 20:18:48

W odpowiedzi Urbaniście:Dawniej ul.Katowicka na poziomie Rynku miała po jednym pasie w każdym kierunku.W tamtych realiach ,jak i teraz ,poprowadzenie ul.Katowickiej w górę obok stalowni (teraz już byłej),nie było i nie jest możliwe w wersji po dwa pasy w każdym kierunku.Sytuacja zmieniła się po przejęciu terenu stalowni przez Miasto.Na tym też bazuje moja propozycja. Przeprowadzenie drogi z góry na poziom Rynku,a więc 4 pasy i torowisko tramwaju,musi przebiegać w miarę łagodnie przez teren byłej stalowni. Dla drogowca:Pełna koncepcja "obwodnicy" przewidywała poprowadzenie drogi S11 przez ul.Nowowojska Polskiego ,ul.Gałeczki, pod torami PKP,w kierunku do węzła autostrady A4.Stąd zabiegi by obwodnica była elementem S11.

~

IP: 193.200.*.*

2011-01-21 22:55:58

Szanowny Panie Otte. Chciałem uniknąć osobistych wycieczek, ale dziwię się Panu jako przedstawicielowi inteligencji technicznej, że brnie Pan w tak absurdalne rozważania. Natomiast sprytnie omija Pan istotę sprawy. Problem nie polega na poprowadzeniu nowej drogi po terenie byłej stalowni (chociaż i to będzie technicznie trudne i kosztowne ze względu na konieczność budowy drugiej estakady nad istniejącymi torami). Istota sprawy tkwi w przeprowadzeniu czterech pasów ruchu i podwójnego torowiska przez obszar Rynku. Już na pierwszy rzut oka widać, że trzeba będzie "przyciąć" obecny Rynek o co najmniej 15 - 20 metrów. Ile miejsca zostanie dla "serca i salonu miasta"? Gdzie Pan umieści te reprezentacyjne obiekty budowlane? Jeżeli poda Pan przykład miasta w którym funkcjonuje Rynek jako "serce i salon miasta" przez który to salon przebiega czteropasmowa droga z torowiskiem tramwajowym - to publicznie "odszczekam" moje argumenty. Ale póki co niech Pan nie robi ludziom "wody z mózgu" bo to nie przystoi inżynierowi z doktoratem.

~drogowiec

IP: 46.148.*.*

2011-01-22 09:03:55

Z wielką radością przyjąłbym taką informację, że Rada Ministrów wydłużyła przebieg drogi Ekspresowej S11. Jednak Panie Otte zmiany rozporządzenia w sprawie sieci autostrad i dróg ekspresowych w ostatnich latach następowały zaledwie trzy razy w roku 2004 2007 i 2009 ta ostatnia zmiana (Dziennik Ustaw z 2009 r. Nr 187 poz. 1446) i tam nadal S11 kończy się na A1) więc w ostatnich latach jak Pan pisze jeśli były koncepcje rozważane na poziomie Miasta to wizje wydłużenia drogi S11 do A4 z oczywistych przyczyn musiały się zakończyć niepowodzeniem ( nie z winy Miasta), ponieważ takiego przebiegu drogi nie ma w załączniku do rozporządzenia. Jeśli zaś nie ma w załączniku do rozporządzenia do żaden urzędnik z GDDKiA ( zgodnie z kompetencjami) nie kiwnie palcem w kierunku zlecenia koncepcji, projektu czy nawet założeń techniczno-eksploatacyjnych. Bo dla dróg ekspresowych właściwym do budowy jest GDDKiA a nie Miasto. Nie mówiąc już o parametrach technicznych samej drogi, które w zasadniczy sposób różnią się od drogi klasy GP. Tak więc proponowałbym pozostawić ten temat fachowcom od dróg.To co czytam w APELU wydaje się być technicznie niewykonalne, a lokalizacyjnie nieporozumieniem. Zajmuje się projektami dróg od lat i proszę wybaczyć to rozwiązanie jest pozbawione sensu. Chyba, że sens jest nieważny, a chodzi o stworzenie atmosfery wokół tematu, który i tak ze względów, technicznych i realizacyjnych będzie musiał być zaniechany już w fazie wstępnego projektu budowlanego, a nawet koncpepcji jeśli przeanalizuje się warunki ruchowe ( ruchu lokalnego i tranzytowego), prognozę ruchu na najbliższe 20 lat i warunki wynikające z tzw decyzji środowiskowej. Aż pojechałem sobie zobaczyć w teren czy to możliwe. Proszę się uważnie przyjrzeć. Tak naprawdę promuje Pan Estakadę 2 przez chorzowski Rynek odsuniętą 30m od istniejącej no może nieco krótszą. Albo Pan to wie i ukrywa, albo Pan tego nie wie, a to już gorzej bo znaczyć może, że są to dywagacje na bardzo wysokim poziomie abstrakcji, które wprowadzają innych zwolenników Rynku w błąd. Wracając do S11. Jeśli natomiast mamy przyjaciół, którzy mają przyjaciół w Rządzie i mogą pstryknięciem zmienić rozporządzenie w sprawie wykazu dróg, a potem drugim pstryknięciem nakazać GDDKiA zaprzestanie niektórych działań by zająć się samym odcinkiem chorzowskim ustalić przebieg zaprojektować, znaleźć pieniądze i budować to zmienia punkt widzenia. Proszę działać. Przypominam, że z całego już od 2004 ustalonego przebiegu S11 ponad 500km wybudowano może ponad 20. Czy zechcą się zająć jej końcem w pierwszej kolejności? Jeśli mamy przyjaciół. TAK. Ja nie mam.

~dixi

IP: 178.56.*.*

2011-01-22 09:48:47

drogowiec. "Zajmuje się projektami dróg od lat i proszę wybaczyć to rozwiązanie jest pozbawione sensu". Dziękujemy za wspaniałe drogi!! Zgóś się do Kotali jako ekspert :). Otte chce budować obwodnice, ale nie będzie to możliwe jeśli estakada nadal będzie stała i to jeszcze mocniejsza po remoncie.

~MIRA30

IP: 46.148.*.*

2011-01-23 12:55:25

Ciekawi mnie to czy UE wie ze nasza estakada przebiega przez srodek miasta.Tak nie ma na calym swiecie.UE nie daje pieniedzy na obwodnice bo chyba nie bardzo wie jak to wyglada.Ja zgadzam sie z opinia pana Otte,zbudowanie obwodnicy jest mozliwe ale nalezy chciec.Przeciez grube pieniadze wydaje sie na projekt remontu do tego dojdzie sam remont.To sa wielkie pieniadze ktore moga byc wykorzystane inaczej.Szkoda ze byly prezydent sie nie zainteresowal tym na co dziennie patrzyl z okna swojego biura.To byl mlody czlowiek ktory nie mial pojecia jaka krzywde wyrzadzono budujac estakade.Mysle ze pan Kotala bedzie mial wiecej rozumu i zrobi wszystko zeby to zmienic.

~HAYNA-PL

IP: 46.148.*.*

2011-01-23 13:08:33

Do kogos bez podpisu.WIDAC ZE NIE WIESZ JAK RYNEK WYGLADAL KIEDYS.tO BYLO CENTRUM MIASTA TEZ Z ULICAMI I TRAMWAJEM JEZDZACYM W TYM SAMYM MIEJSCU.rYNEK ZAWSZE BYL CHLUBA I CIEKAWYM OBIEKTEM MIASTA.tO ZE BUDOWA OBWODNICY BEDZIE TRUDNA TO WIADOMO ALE PRZECIEZ W CALYM KRAJU BUDUJE SIE OBWODNICE I DROGI.tRUDNO,WYTRZYMA SIE NIEDOGODNOSCI KOMUNIKACYJNE,PRZECIEZ TO DLA DOBRA NASZEGO MIASTA I REGIONU.bYLY RYNEK MOZNA JUZ DZISIAJ ZOBACZYC TYLKO NA STARYCH ZDJECIACH I KAZDY KTO JE WIDZI DZIWI SIE JAK MOZNA BYLO ZEPSUC COS TAKIEGO.mLODZI LUDZIE ZNAJA RYNEK TYLKO ZE ZDJEC.mAMY PRZECIEZ TERENY POKOPALNIANE I POHUTNICZE KTORE STRASZA WYGLADEM I NIE SA DO NICZEGO WYKORZYSTYWANE.MOZNA JE WYKORZYSTAC WLASNIE NA BUDOWE NOWEJ DROGI KTORA BEDZIE TAK CZY INACZEJ LACZYLA TE SAME MIASTA CO DZIS.ESTAKADA TO NAJWIEKSZY NIEWYPAL I NIEMILA WIZYTOWKA NASZEGO MIASTA.WLADZOM MIASTA A NAWET WOJEWODZTWA POWINNO ZALEZEC NA TYM ABY NASZE MIASTO I REGION BYL POSTRZEGANY W POLSCE INACZEJ NIZ DZISIAJ.TO CO SIE PISZE O CHORZOWIE I SLASKU MA ZIARNKO PRAWDY,NALEZY WIEC ZROBIC WSZYSTKO ABY TO ZMIENIC.

~KORA

IP: 46.148.*.*

2011-01-23 13:13:54

Drogi Kocku.Ludzie zawsze pracowali i zawsze mieli czas zeby posiedziec na lawce w rynku.Tak samo jak maja czas na chodzenie do parku na spacery taksamo beda mieli czas na siedzenie na laweczce.Nie przesadzaj z brakiem czasu.Kiedys na rynku byly laweczki i kawiarnia obok i zawsze byl czas na to zeby w soboty posluchac tam koncertow.Mam nadzieje ze to co napisales to zart.

~NOWY2

IP: 83.22.*.*

2011-01-28 14:21:33

Aby zburzyć estakadę trzeba by mieć plan komunikacji wokół Rynku.Nie wiem czy jest szansa na zrobienie takiego planu.Może urząd pokusi się o taki plan.

~megan

IP: 62.233.*.*

2011-01-31 12:36:08

Może ktoś wie? w jaki sposób z mieszańcami kontaktuje się nowy Rezydent Evil Kotala Andrzej. Niestety na próżno szukałam jakichkolwiek informacji, nic nie ma. Przykre, bo komunikacja z mieszkańcami miała być, ale może i to było niepotrzebnie powiedziane przed wyborami jak i wiele innych rzeczy.

~Urszula Kine

IP: 89.73.*.*

2011-01-31 19:24:43

Popieram całkowicie projekt pana Otte, nie marnujmy środków finansowych na remont tego reliktu.Panie Prezydencie Kotala proszę zmierzyc się z tym wezwaniem. Życzę powodzenia.Wszystkim internautom którzy są za i przeciw życzę wszystkiego dobrego.

~M'Bros

IP: 83.26.*.*

2011-02-02 01:15:45

Burzyć i to jak najszybciej! Już 30 lat z hakiem straszy nas ta zemsta Grudnia i s-ki, wystarczy. Bytom I inne miasta północne niech cisną na DTŚ w kierunku Katowic. Nowe władze powinny apelować, planować i budować! P.S. Gdzie był szanowny p. Otte, gdy jego podwladny dyrektor dróg i mostów jakieś pół roku temu na łamach tejże gazety wielce się cieszył z dotacji, którą uzyskało nasze miasto na remont potwora?

~PUSK

IP: 83.29.*.*

2011-02-04 23:12:47

Podaję M"BROSOWI,że dyrektor MZUM-u nie podlegał byłemu zastępcy J.Otte

~Nowy2

IP: 83.22.*.*

2011-02-17 22:47:44

PO otwarciu ofert przetargowych okazało się,że najtańsza oferta odbudowy estakady to 37 mln zł.Jest to bardzo dużo pieniędzy i warto poszukać sposobów na zburzenie estakady i rozpoczęcie porządkowania RYNKU ,bo na obwodnicę miasta poczekamy obiecane ileś tam kadencji.Przy każdych wyborach różne koalicje będą ustawiać się pod ESTAKADĄ !Ludzie skrzyknijmy się by nasze odczucia przekazać nowej władzy

~Piotr Kozak

IP: 83.19.*.*

2011-02-20 00:23:40

Szanowni Państwo, czytam te Państwa komentarze i co do tego nie ma wątpliwości, chcecie Państwo pozbycia się tego szkaradztwa z centrum i chwała Wam za to, podpisuję się pod tym postulatem rekami i nogami, tylko, że pozbycie się estakady jest w najbliższych latach i to odległych... niemożliwe. Pogódźmy się z tym, jeśli jej wyburzenie ma rzeczywiście przywrócić Chorzowowi rynek z prawdziwego zdarzenia. Pozbycie się estakady będzie możliwe tylko wtedy, gdy zbudowana zostanie obwodnica. Naszego miasta na to nie stać i nigdy nie będzie stać. Koszt budowy to kwota sięgająca 1 miliarda 200-stu milionów złotych. Budżet miasta to 405 milionów, a budżet, to taka skarbonka, z której nie można wysupłać paru groszy na konto typu "zaskórniak", budżet w grudniu jest pusty i tyle. Na taką inwestycję nie stać nawet Katowic, z budżetem równym kosztowi budowy obwodnicy, bo tak zadłużać się nie można. Tak więc, dopóki idiotyczne uregulowania prawne budowę takiej drogi będą przerzucały na barki samorządów, taka budowa nie ruszy. Miasta Chorzów nie stać nawet na budowę takiej obwodnicy po uzyskaniu środków z funduszy europejskich, gdyż trzeba by dołożyć 25% wartości inwestycji, czyli ok 400 milionów. W rozwiązaniu tego problemu nie pomogą nawet propozycje...tzw. półśrodki, typu małej obwodnicy, ćwierć obwodnicy, pół obwodnicy. Koszty ich budowy ogromne, a efekt, moim skromnym zdaniem żaden. Żaden, bo miasto wyda ogromne pieniądze, a ... No, skąd wziąć pieniądze na rozbiórkę tego szkaradztwa i stworzenie rynku z prawdziwego zdarzenia, o czym pisze powyżej Pan dr inż. arch Henryk Mercik. Jeśli na miejscu, gdzie obecnie stoi estakada, ma powstać, w miejsce obecnych betonowych wylewek, hektar pola pokrytego obskurną kostką brukową, która po pierwszej zimie się pozapada, a na niej przez 3 miesiące w roku powstaną 3 przenośne ogródki piwne, to ja dziękuję za taki rynek. Za to, nasi potomkowie nie wystawią nam pozytywnej laurki. Dalatego zgadzam się z tym, co powyżej napisał Pan Mercik. Taka przebudowa musi mieć swój głębszy sens i wizję na wiele, wiele lat, kiedy nas już nie będzie. Dlatego twierdzę, że na tak rewolucyjne zmiany w Chorzowie musimy jeszcze poczekać i to nie rok dwa, a może 20, a może więcej, tak, by rewitalizacja Rynku Miasta Chorzów była dziełem wiekopomnym, a nie doraźnym... P.S. Likwidacja estakady może też nie dojść do skutku, przez więcej niż 20- 30 lat. Z przerażeniem przeczytałem tydzień temu w Dzienniku Polska The Times, że budowa estakady była innowacyjną, na owe czasy budowlą, sztuką w sztuce inżynierii drogowej. Już się boję, że może zostać zgłoszony wniosek o wpisanie tej osobliwej budowli do rejestru zabytków, jako osobliwy, na skalę światową, przejaw brutalizmu w sztuce budownictwa inżynierii drogowej. Wtedy nawet jej remont będzie obwarowany wieloma warunkami, a na jednej, z osobliwie pięknych podpór umieści się tabliczkę z pleksi, a przy niej będą gromadziły się wycieczki, podziwiając kunszt inżynierów, podziwiających, ocierających z czoła błoto lejące się z góry, błoto z domieszką olejów i smarów przejeżdżających nad głowami podziwiających ciężarówek, bo jeśli estakada zostanie wyremontowana za najniższą cenę, to się te wszystkie odwodnienia po roku zatkają, asfalt odpadnie, a my będziemy mieli kolejny pomnik barbarzyństwa socjalizmu. Uchowaj Boże. Na szczęście jednego takiego brzydactwa udało się pozbyć z horyzontu, wszak w Katowicach ale jednak, pozbądźmy się i naszego, tylko jeszcze nie teraz ...poczekajmy, tak będzie lepiej, dla wszystkich i dla nas i dla Naszych wnuków.

~Drogowiec inaczej

IP: 83.22.*.*

2011-02-22 01:20:05

Panie KOZAK ! Mniej defetyzmu,a więcej wiary w ludzi.Najłatwiej powtarzać , że się nie da i...czekać nie wiadomo na co.To takie śląskie.

~Piotr Kozak

IP: 83.19.*.*

2011-02-22 21:44:53

Panie "drogowiec inaczej" ja nie powiedziałem, że się nie da, chyba Pan nie doczytał, da się, tylko nie teraz, na wielkie projekty trzeba lat, wielu lat. Nie można wielkich rzeczy robić na szybko. Powiem Panu, że jeśli się to uda zrobić w najbliższych kilku latach, a rynek, będzie Rynkiem prze duże "R", to będę bardzo szczęśliwy, chciałbym za mojego życia zobaczyć u Nas rynek, a nie to szkaradztwo Pozdrawiam.

~Drogowiec inaczej

IP: 83.22.*.*

2011-03-13 03:07:00

Panie KOZAK! Prócz powtarzania,że się nie da..i czekania nie wiadomo na co, co osobiście Pan jako prawnik zrobił dla sprawy odzyskania RYNKU ? "Zwykłych" ludzi o to nie pytam .

~NOLA

IP: 83.22.*.*

2011-03-27 16:37:03

Słyszałam,że Estakada będzie remontowana kosztem stadionu RUCHU!Czy ktoś wie coś konkretnego?

~I.P.

IP: 87.96.*.*

2011-03-27 18:49:57

I co zostaje z obietnic Andrzeja Kotali? Ani stadionu Ruchu, ani zburzenia estakady! Brawo wyborcy!Dostrzegacie teraz różnicę między Kotalą a Koplem? Kopel przynajmniej nie obiecywał rzeczy niemożliwych,ale ciemna masa poszła i zagłosowała. No to mamy:)

~Janusz

IP: 89.73.*.*

2011-04-01 23:24:32

Popieram pana Otte ma pojęcie o Chorzowie i o tym jak wyglądał kiedyś. Chorzów to miasto funkcjonalne, ulice sensownie mają swoją równoległość i tworzą poukładany charakter miasta. sięgając do starych zdjęć z archiwum możemy zauważyć, że kiedyś to ulica Katowicka była szeroką ulicą mogącą pomieścić 2 szerokie pasy ruchu, oraz linię tramwajową plus chodniki z obu stron - piszę tu o fragmencie biegnącym od rynku do Huty Kościuszko, takie rozwiązanie byłoby wystarczalne dla Chorzowa i budowanie obwodnicy byłoby zbędne, pamiętajmy również, że na terenie Huty powstaje duża inwestycja handlowo-usługowa - pozbawienie dostępu ludziom do szybkiego i sprawnego dojazdu to błąd bowiem obwodnica sprawi, że miasto nie będzie zarabiać na tym odstraszając ludzi labiryntami dojazdów

Polityka plików "cookie"

Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie. Więcej informacji można znaleźć w polityce prywatności.