Współpraca z PO podzieliła radnych PiS?

1. sesja VII kadencji. Grzegorz Krzak podczas zaprzysiężenia na radnego | fot. Paweł Mikołajczyk
Prezydent mówi o koalicji niepolitycznej i personalnej, podobnie uważa Jacek Nowak. Inne zdanie ma Grzegorz Krzak, przewodniczący PiS w Chorzowie i szef klubu radnych.
Czytaj też: Radni PO mają koalicjantów
Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa, nie ukrywał, że nawiązała się w ten sposób niepolityczna, personalna koalicja. - Na ten moment udało nam się zachęcić do współpracy paru radnych z Prawa i Sprawiedliwości – mówił tuż po sesji.
Dzisiaj Grzegorz Krzak, przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości w Chorzowie i klubu radnych PiS przesłał do naszej redakcji następujące oświadczenie:
W związku z wyborem na przewodniczącego Rady Miasta Chorzów radnego Prawa i Sprawiedliwości Jacka Nowaka i pojawiającymi się w mediach w następstwie tego faktu informacjami o zawarciu w Chorzowie koalicji między Prawem i Sprawiedliwością i Platformą Obywatelską informuję, że wymienione ugrupowania nie zawarły ze sobą żadnego porozumienia. Mówienie zatem o jakiejkolwiek koalicji jest stwierdzeniem nieprawdziwym. Wystawienie kandydatury radnego Jacka Nowaka na funkcję przewodniczącego Rady Miasta było działaniem prowadzonym wyłącznie przez Platformę Obywatelską.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Jacka Nowaka, przewodniczącego RM, który publikujemy w całości.
Po wygranych przez PO w I turze wyborach samorządowych prezydent Andrzej Kotala rozpoczął starania w celu uzyskania stabilnej większości w Radzie Miasta. Analiza miejskich programów wyborczych Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej doprowadziła do wniosku, że w bardzo dużym zakresie programy te są przystające. Nie ma też w nich kardynalnych sprzeczności (jak np. podejście do sprawy budowy stadionu przy ul. Cichej itp.). Bazując na fakcie, że zarówno PiS jak i PO obiecywało mieszkańcom Chorzowa w czasie kampanii realizację podobnych celów uzgodniliśmy porozumienie programowe. Niestety przewodniczący Klubu Radnych PiS nie podpisał stosownego dokumentu.
Pomimo tego, bazując na zbieżności programów, Platforma Obywatelska wystawiła moją kandydaturę na funkcję przewodniczącego Rady Miasta. Bo przecież bez względu na to, kto jest przewodniczącym oraz jakie dokumenty są podpisane lub nie, winni jesteśmy naszym wyborcom realizowanie tego, co obiecywaliśmy w trakcie kampanii wyborczej. Mam jednak nadzieję, że w ciągu najbliższych dni dojdzie do formalnego podpisania Porozumienia Programowego, bo ważna jest merytoryczna współpraca na rzecz miasta i jego mieszkańców, a nie szukanie różnic.
Czytaj też: 1. sesja Rady Miasta VII kadencji. Relacja
Reklama:
Dyskusja: